powrót




10-07-2012 21:00

Jak los człowieka od Niebios zależy,

tak los kraju zależy od obyczajów

Z Han-szy waj-czuanu (1*)



Długo wyczekiwany koniec , a jednocześnie początek – ot i "koniec świata" za nami

W kilku słowach powiem , co się właśnie dokonało , bo warto ten ważny moment odnotować . Najpierw jednak trzeba cofnąć się do roku 313 n.e. kiedy to cesarz Konstantyn , Edyktem Mediolańskim (>>tutaj ) usankcjonował największe szalbierstwo w historii jakim jest Nowy Testament ( porównaj Nowy Testament twór człowieka >>tutaj ) . Legalizując to pismo i umożliwiając rozpowszechnianie tej kpiny z ludzkiego rozumu , zapoczątkował rozregulowanie , a nawet można powiedzieć , że rozpad podstawowego regulatora życia społecznego jakim jest rozum i poczucie prawdy oraz sprawiedliwości ( porównaj Prawo Dunsa Scotusa >>tutaj ) . Wówczas to , w przeciągu 150 lat nasz świat utracił równowagę i nigdy już jej nie odzyskał . Kolejne lata były tylko latami pogłębiającej się zapaści .

Finałem tego procesu niweczenia wartości prawdy jest czas dzisiejszy , w którym kłamstwo i obłuda , ubrane w pozory prawdy i szlachetności rozpanoszyły się i stały się powszechne do tego stopnia , że nikt już nikomu nie ufa , a najmniej ufamy własnym rządom i politykom . Zmanipulowaniu uległo całe nasze życie społeczne . Wskutek zachwiania równowagi systemu życia , którego jesteśmy częścią , utraciliśmy zdolność oceny własnej wartości i odsunęliśmy się od siebie , a nasz świat dotknęły różnego rodzaju kataklizmy istotnie zagrażające naszemu bytowi .

Istotną rolę pełniła w tym zbiorowa działalność kilku grup narodowych , które już wielokrotnie wymieniałem ( jak >>tutaj ) jak : Niemcy , Amerykanie, Rosjanie i Anglicy . Oprócz nich winę ponoszą kapłani katoliccy , chrześcijańscy , buddyjscy oraz funkcyjni ( bo nie kapłani ) Islamu . Ich wpływy zostały jednak wreszcie ukrócone . Był to narastający proces , który sygnalizowałem na bieżąco i który trwał jakiś czas , dopóty , aż równowaga naruszona w roku 313 została w końcu odzyskana . Nastąpiło to dzisiaj . Przejawiło się to podniesieniem stanu energetycznego otoczenia ( poziomu CHI ) , w tych oczywiście miejscach , które nie są napiętnowane utratą tego dobra ( porównaj rynek wrocławski dzisiaj >> tutaj ) w odróżnieniu od miejsc pobytu wspomnianych czterech narodów ( porównaj Berlin , Nowy Jork , Londyn ), gdzie nie jest dzisiaj przyjemnie przebywać , a jeszcze mniej przyjemnie jest tam żyć .

Zaistniała dzisiaj korzystna zmiana , rzutująca na sprawność naszego myślenia , uczyni nas na powrót szczęśliwymi i będzie sprzyjać temu , że znowu będziemy mogli cieszyć się swoją obecnością . Będziemy teraz mogli na powrót używać rozumu do oceny postępowania drugich i będziemy stopniowo oczyszczali nasze życie z niedobrych , materialnych pamiątek przeszłości . Definitywnie skończył się czas pogardy dla uczciwości i sprawiedliwości . Dotąd nieprzekonani , jak prezydent Obama , któremu jest obojętne na co składa przysięgę , bo tyle waży sobie prawdę , co nic ( porównaj >>tutaj ), on już ma okazję się o tym przekonać . Kiedy Amerykanie zorientują się , jak się sprawy z ich krajem mają , to granicy z Meksykiem trzeba będzie pilnować ale tym razem od strony Meksyku .

Można z zadowoleniem stwierdzić , że ten swoisty powrót do przeszłości i fakt odzyskania równowagi , kończy niedobry etap w dziejach ludzkości . Jest to więc ten , tak długo i z niepokojem wyczekiwany koniec świata , który miał nastąpić w tym roku . Teraz będziemy na powrót uczyli się korzystania z odzyskanej normalności .

Kilka dni temu sygnalizowałem zanik energii w Ścianie Płaczu . Dzisiaj można zaobserwować , że miejsce przy ścianie emanuje dalej opuszczeniem , za to poza ogrodzeniem , czyli w zwykłym świecie , energia jest wyraźnie podniesiona ( można to obserwować na fotografii wykonanej dzisiaj >>tutaj ) . Jeszcze wczoraj te miejsca miały jednakowy poziom energii . Wniosek jest jeden , że to miejsce niczym już nie kusi , niczego nie obiecuje i należy je po prostu porzucić .

Literatura:

1* Aforyzmy chińskie s.65 . PIW W-wa 1977





powrót