powrót



25- 09-2006 22:05

Nie podoba sprawiedliwość


źródło: www.gazeta.pl 25 -09-2006


początek cytatu, fragmenty >


Borowski: LPR ma prawo do demonstracji

 PAP 2006-09-25, ostatnia aktualizacja 2006-09-25 15:57:06.0

Kandydat centrolewicy na prezydenta stolicy Marek Borowski skrytykował na poniedziałkowej konferencji prasowej apel kandydującej na ten sam urząd kandydatki PO Hanny Gronkiewicz- Waltz do pełniącego funkcję prezydenta Warszawy Kazimierza Marcinkiewicza, by nie zezwalał 7 października Lidze Polskich Rodzin na przemarsz ulicami miasta.

...

Borowski określił apel kandydatki PO na prezydenta Warszawy jako "dziwny". Jak zastrzegł, on sam nie jest zwolennikiem LPR, jednak w jego opinii Liga jest "legalnie istniejącą partią ze wszelkimi prawami, które jej przysługują".

"W związku z tym - jak podkreślił Borowski - chcę jasno powiedzieć, że jako kandydat na prezydenta Warszawy nie wyobrażam sobie, że mógłbym zakazywać takich demonstracji tylko dlatego, że nie podoba mi się Liga Polskich Rodzin czy np. że nie uważam, żeby można było publicznie popierać rząd Prawa i Sprawiedliwości".( kat mus - )

...

Przypomniał, że w sprawie prawa obywateli do organizowania manifestacji przy okazji sporu o "Parady równości" wypowiedziały się Naczelny Sąd Administracyjny i Trybunał Konstytucyjny, które - jak podkreślił - "bardzo jasno i klarownie potwierdziły prawo obywateli do demonstrowania, do wyrażania publicznie swoich poglądów bez zbędnych ingerencji ze strony władz". ( kid - )


< koniec cytatu,


w pierwszym zdaniu znajdujemy ukryte słowa 'kat mus' . Znaczenie zdania brzmi : ' chcę jasno powiedzieć , że jako kat mus(owo) wyobrażam sobie zakazywanie'. Były marszałek znajduje przyjemność w makabrycznym żarcie, którym zaprzecza z radością jawej obietnicy.


W drugim zdaniu znajdujemy ukryte słowo 'kid ' ( ang. oszukiwać ). Zdanie brzmi: 'Naczelny Sąd i Trybunał wypowiedziały się bardzo jasno i kłamliwie'.


W obydwóch zacytowanych wypowiedziach były marszałek naigrawa się ze słuchaczy. W oczywisty sposób okazuje im lekceważenie.


Przemawiając w powyżej opisany sposób , były marszałek postąpił niemoralnie z uwagi na sposób przekazu swoich opinii ( patrz Mowa ) oraz złamał prawo Pr9/ Cl5


Pr9/Cl5 Nie ma wolności człowiek postępować z innymi tak, że dzieli drugich na tych godnych partnerskich stosunków i tych pozostałych, których postrzega jako ‘szarą masę’ i lekceważy ich


( porównaj Der Sur , Cane , Mowa )




powrót