powrót

26 października 2005 21:00


To jest w tej chwili najważniejsze





Ludzie źle traktują siebie wzajemnie. Państwa są źle zorganizowane, administracje są wszechwładne, jednostki cierpią, i niestety jest tak nawet w demokracjach. To jest przyczyną stanu powszechnego napięcia.

Ludzie chorują ( statystyki świadczą o około 70 % osób zasięgających pomocy psychologa bądź psychiatry , jest tak w USA , jest tak też w Polsce). Chorują także zwierzęta ( stąd ptasia grypa). Bo chociaż człowiek jest ukoronowaniem stworzenia , to jednak wszystkie istoty żywe wchodzą w skład systemu życia na Ziemi i zachodzi między nimi wpływ wzajemny.



Polska jest miejscem wyjątkowym. To tu, nie gdzie indziej jest żywe poczucie solidarności , to dlatego tutaj powstanie świadomość konieczności zmian w organizacji życia społecznego ludzi ( opisałem konieczne zmiany w kilku poprzednich pismach, takich jak : Zysk, Ceny towarów i usług, O podatku, Podatki w Polsce ). Te zmiany zostaną dokonane przez elity Polski, po czym zostaną one przeniesione do innych Państw.

Stan całego obszaru Eurazji , zwanego przeze mnie Obszarem Trzeciego Procesu cywilizacyjnego, zależy od zmian, które dokonają się w Polsce właśnie. ( korzystając z okazji przypomnę, bo trwają niekończące się dyskusje, że naprawa sytuacji w Iraku, czyli usunięcie zbrodniczego systemu Saddama była niezbędna. Za to jesteśmy winni wdzięczność USA. W kontekście tamtej zmiany widać dzisiaj, że dopiero w drugiej kolejności możemy przeprowadzić zmiany w Polsce ).

Do tych zmian dojrzewacie Państwo mentalnie, od trzech lat, od chwili, w której umieściłem na tej stronie Prawo.

Ceną za brak zmian będzie katastrofa systemu życia na Ziemi. Objawem tego jest nagromadzenie w krótkim czasie różnego rodzaju katastrof , które powstają w wyniku napięć społecznych. Wszystko co żyje , łącznie z wodami i atmosferą , wszystko to tworzy jeden wielki system wypełniony energią 'chi', która jest boskim tchnieniem. Ten system teraz rozkołysał się gniewnie od naszego gniewu i od naszych krzywd.

Stąd obranie drogi Prawa i Sprawiedliwości jest ważne dla przetrwania nas wszystkich. Stąd powstrzymywanie się od tych niezbędnych działań jest szkodliwe i staje się przestępstwem przeciwko ludzkości, i dlatego już interweniowałem i będę interweniował.



Będę interweniował, jeśli działania te nie zostaną podjęte lub będą następnie opóźniane. Zawsze będę najpierw argumentował, ale jeśli to nie wystarczy, będę odsuwał od władzy opornych.

Spodziewam się, że w drodze niezbędnego doświadczenia nasze relacje wzajemne szybko ulegną sprecyzowaniu. Pismo to otrzymają jeszcze dzisiaj na swoje skrzynki pocztowe, wszyscy członkowie Parlamentu RP. Dostaną też oni trzy dni - nie więcej, bo czas nagli, na przemyślenie i przedyskutowanie wspólnych ze mną działań.

Zajęli oni zaszczytne miejsce i podjęli odpowiedzialność za losy Państwa i jak widać również za losy Ziemi, czego zapewne nie spodziewali się. Jeśli zawiodą, powiększą stan nierównowagi. Wtedy, odsuwając ich poprawię ten stan. Podobnie działam, kiedy nie dopuszczam do wyboru na wysoki urząd człowieka niegodnego - też podtrzymuję stan równowagi. Podobnie też działam, kiedy odejmuję moc groźnym zjawiskom pogodowym. Tak było w przypadku Wilmy, Iwana i w kilku innych przpadkach groźnych huraganów. W krytycznych momentach, kiedy dostawałem na to przyzwolenie 'z góry', stamtąd 'gdzie mieszka mądrość', sprawiałem, że huragany i cyklony traciły swoją moc i wyhamowywały jeszcze na morzu, zanim znalazły się na lądzie, wtedy już mniej szkodliwe. Chociaż brzmi to trochę egzotycznie, to jednak tak właśnie było.

Taka jest moja rola, tak należy rozumieć moje działanie, nie jako destrukcję ale jako podtrzymywanie i przywracanie równowagi.




powrót