powrót



20-09-2006 12:30



Spyr Maksymiuka



źródło: www.rzeczpospolita.pl 21-09-2006



początek cytatu >

ROZMOWA

Więcej szans na porozumienie



Rozmowa z Januszem Maksymiukiem z Samoobrony



Rz: Czy do porozumienia w koalicji jest bliżej?

Janusz Maksymiuk: Jest ustalenie, żeby szukać porozumienia. Wszystko się jednak rozstrzygnie w czasie prac nad budżetem. I to nie teraz, tylko już w Sejmie. Na pewno zostaną zgłoszone poprawki i dopiero po ich ewentualnym przyjęciu zapadną decyzje. ( żadne zorra decyzje )



Czy Samoobrona zgodzi się na kotwicę budżetową w wysokości 30 mld zł?

Premier Jarosław Kaczyński cały czas mówi o tych 30 miliardach, a nie o 3 procentach PKB. Bo kiedy się zwiększą przychody, deficyt może być przecież większy niż 30 miliardów, ale nie przekroczy 3 procent PKB. ( kiedy spyr większy niz 30 miliardów - )



Największy spór toczy się wysokość deficytu?

Spór jest o to, co w pierwszym budżecie koalicyjnym zapisać jako intencje polityczne koalicjantów.



Z jakich postulatów na pewno nie ustąpicie?

Jest szereg postulatów, np. zabezpieczenie socjalne najbiedniejszych. Mamy jednak świadomość, że trzeba to rozłożyć na lata. Chodzi nam jednak o intencje polityczne. Podobnie ze zwolnieniem z podatku osób o dochodach poniżej minimum socjalnego.



Kiedy będzie wiadomo, czy koalicja przetrwa? To kwestia godzin, dni czy tygodni?

Myślę, że dopiero przy okazji przyjmowania budżetu przez Sejm.



Jakby pan procentowo szacował szanse, że koalicja przetrwa i nie będzie wcześniejszych wyborów? 50 na 50?

Więcej daję na to, że przetrwa. ( więcej dorwie - )



rozmawiał Piotr Śmiłowicz



< koniec cytatu





poseł Maksymiuk znany z częstych wystąpień , hasa sobie tutaj jak harcownik przed bitwą , wymachując niejawną bronią. Pierwszym pokonanym jest redaktor Piotr Śmiałowicz.



Poseł Maksymiuk promieniuje dumą . W tej walce o 'spyr' ( spyrka świńska – tłuszcz, sadło ) koalicja więcej 'dorwie' , o ile nie będzie wykonywała ruchów 'zorra'.

Możemy być przekonani, że bez tej ukrytej broni wypowiedzi posła Maksymiuka wylądują razem z nim pod odległą strzechą , przy stole zastawionym świńską spyrką , wśród wspomnień o wielkości, bo tam jest jego miejsce.





Przemawiając w ten sposób postępuje niemoralnie.





( porównaj Der Sur , Cane , Mowa )



powrót