Wrocław
2021-11-19 15:45
- Kiedy
teksty nawarstwiają się , to , w celu znalezienia w dole
szukanej frazy z tytułu wciśnij Ctrl-F , wpisz w pole
wyszukiwarki frazę ; wciskaj Enter
-
Prowokatorzy
ukarani 2021-11-19
15:45; Polska
pod wpływem stresu – kontynuacja
2021-10-12
12:05; Polska
pod wpływem stresu.2021-10-01
02:25 ; Zależność
Covid od stresu
2021-08-12
20:45;
-
Prowokatorzy
ukarani 2021-11-19 15:35;
Właśnie
doszliśmy do kolejnego punktu krytycznego . W przeszłości było
ich wiele np. skok zachorowań na grypę w latach 2010-2015 ,
potem Covid , który trwa , dzisiaj mamy wzrot napięcia w
państwach , o których pisałem miesiąc temu , że oskarżam je o
zbrodnię na Polskim Narodzie ( patrz poprzedni wpis "Polska
pod wpływem stresu" z 1 października 2021 ) . Wtedy nie
było reakcji , ani do dzisiaj nie zareagowali . Nie brali
poważnie mojego oskarżenia , a ono skutkuje teraz wzrostem
napięcia w ich społeczeństwach . Oskarżenie trwa , oskarżeni
eskalują swoje złe działania , kara rośnie .
- Pojawiła sie
notatka w TVPinfo.pl , cytat : „Nasze
ostrzeżenia pod adresem krajów
zachodnich w ostatnim czasie mimo wszystko wywołują pewien
skutek. Pojawiło się tam pewne napięcie”
– przekonywał
Putin .
W
tym tygodniu otrzymaliśmy kilka ważnych komunikatów . Jeden ,
to zawieszenie procedury dopuszczenia do użytku NordStream2 (
faktycznej broni strategicznej Niemiec i Rosji , do rozgrywania
państw Unii ) , drugi , to wycofywanie przez Białoruś fali
"imigrantów" z granicy z Polską . Zarówno NS2 jak i
"imigranaci" , to był i jest atak na wolność
Europejczyków .
- Ktoś
, kto steruje tymi procesami , doszedł do wniosku , że napięcie
spowodowane tymi działaniami stało się nadmierne i uderzyło
w sposób nieoczekiwany nie tych , przeciwko którym było
skierowane lecz w inicjatorów .
To jest przyczzyną , że Angela Merkel , całkiem nieoczekiwanie
zwróciła się do Putina i Łukaszenki o "uspokojenie"
agresji Łukaszenki ( wszyscy wiemy , że za Łukaszenką stoi Putin
) . Do apelu Merkel dołączył się także Macron ,kolejny
sprawca tych wydarzeń na naszej granicy (!)
.
Putin sobie
przypisał wzrost napiecia ( sądzę, że miał na myśli wzrost cen
paliw w całej Europie ) . To jednak nie jego działanie , to
kara od Stwórcy-Boga.
Społeczeństwa
zachodnie , Francja i Niemcy żyją w komforcie , więc
jednznacznie zidentyfikowali dość nieoczekiwany wzrost napiecia
, które poczuli , jak i domyślili się , że stres z Polski
przeniósł się do nich . Stąd wycofywanie się z uczestnictwa w
awanturze jaką wywołali wspólnie z Putinem . Odwrotnie jest z
Rosjanami . U nich stale jest napięcie , więc nie
zidentyfikowali pogorszenia sytuacji z tego źródła.
Podobnie
jak w Europie stało się w USA i Chinach . Tam też mają silny
wzrost napięcia , który kojarzą przede wszystkim z chorobą
Covid . Ta zmiana , w tych wszystkich krajach sprawcach , które
są w zmowie , ma jedną I tą samą przyczynę , jest nią
manipulowanie światem I polityką światową .
Epidemia
Covid utrudnia identyfikację , więc większość z nich mylnie
sądzi , że wzrost napięcia jest spowodowany wzrostem zakażeń i
zagrożeniem zycia .
Co
z tym mogą zrobić ?
To jest moment , w
którym musimy wszyscy odejść od polityki , która forsuje własne
korzyści kosztem drugich . Brak szacunku dla drugich jest
źródłem napięcia , a potęgowanie sił nacisku przy pomocy sił
zbrojnych dodatkowo potęguje to napięcie .
Ta
polityka nie zmienia się od setek lat . Obecnie doszliśmy do je
j kresu . Te środki i metody działania uczyniły Ziemię niezdolną
do dalszego życia . Presja od agresywnych państw , globalne
ocieplenie , Covid , narkomania , to wszystko ma swoje źródło w
agresji .
Stwórca-Bóg
dał nam PRAWO .
Trzeba się nim kierować . W treści PRAWA
znajdujemy wyraźne wskazania do pielęgnowania uczciwości
wzajemnej i łagodności postępowania .
Jak
to przeprowadzić ?
Sporo wskazówek
dla niezbędnych zmian zawarłem w tegorocznych wpisach , głównie
tych poczynionych wiosną . Nie będę więc tego wszystkiego teraz
powtarzał .
Najpilniejsze na
dzisiaj : nie uruchamiacie NS2 , wycofujecie "imigrantów"
, przestajecie dręczyć Polskę za rzekomy brak demokracji i
płacicie należne nam pieniądze . Nie czepiacie się o Turów .
Wycofujecie poparcie dla rzekomej opozycji w Polsce , która
faktycznie jest "V kolumną" . Przestajecie nas
szkalować w prasie ogólnoświatowej . Ta uwaga do wszystkich ,
także do Izraela . Mdli nas , kiedy czytamy te wasze brednie na
nasz temat.
Brak
pozytywnej reakcji z waszej strony , czyli nie odstąpienie od
dotychczasowych działań i metod sprzecznych z duchem PRAWA
, oznacza dalszy wzrost napięcia , którego w pewnym momencie nie
wytrzymacie .
W
Lyonie policja nie panuje nad sytuacją w jednej z dzielnic .
Agresywne grupy napadają przechodniów I klientów sklepów ,
dokując wymuszeń . To jest poważny sygnał ( wiadomość za
TVPinfo.pl ) .
Polska
pod wpływem stresu – kontynuacja
2021-10-12 12:05;
Sytuacja
nie uległa zmianie przez ostanich 10 dni o tyle , że dalej trwają
naciski Agresywnej Grupy (AG) , opisanej w poprzednim wpisie .
Mamy jednak opiekę boską i na niej możemy polegać , broniąc
naszej suwerenności wobec bezpodstawnych oskarżeń ze strony
urzędników z Brukseli .
Średnia
krajowa ponad 40/mln , ale średnia bez Ściany Wschodniej I
Mazowieckiego , to 30/mln . Ściana Wschodnia I Mazowieckie ,
średnia łączna 90/mln , czyli 3 -krotnie więcej . U nich jest
ponad połowa przypadków dziennych , a jest ich lącznie 10,5mln
, czyli 27% populacji kraju . Wewnątrz kraju dynamika wzrosła .
Stres ze wschodu przenosi się do wnętrza , jednak jest teraz
zdecydowanie słabszy .
Są
wzrosty w Pomorskim . Pani Dulkiewicz I niektórzy radni dążą do
sprzeniewierzenia publicznych pieniędzy . Są już o to oskarżeni
“w górze” przeze mnie . To powinno uspokoić region .
Ponownie widać wpływ moralnych uchybień na stan zdrowia
społeczności .
Mazowieckie
Jest
druga sprawa . Jest nią trwające
I pogłębiające się oskarżenie
władz Warszawy , za
zanieczyszczanie Wisły ,
o czym pisałem także w poprzednim wpisie . Problem dalej
pozostaje nierozwiązany . Mieszkańcy Warszawy cierpią , bo
oskarżenie pociągnęło za sobą osłabienie ich sił żywotnych .
Ponadto
oskarżenie zostało poszerzone na cały region mazowieckiego
– to już 5,4mln
polskich obywateli (!) Ja
o tym piszę , a brak jest reakcji .
Władze miasta same nie odejdą , ani żadne wybory ich nie usuną .
Jedynie Państwo może to zrobić I jest
to w tej sytuacji obowiązkiem Państwa .
“Ustawodawca
przewidział możliwość zawieszania, a nawet rozwiązania władz
samorządowych , jesli systematycznie naruszają one Konstytucję
czy ustawy, lub jeśli nie są w stanie skutecznie wykonywać
powierzonych im zadań publicznych . W takiej sytuacji premier
wprowadza do samorządu komisarza .”
( >>tutaj
) . Odpowiedzialność karna za łamanie ustawy o
zanieczyszczaniu środowiska >>tutaj
. Póki co , nie słyszałem , żeby ktoś z samorządu
warszawskiego został ukarany . Skoro społeczeństwo nie radzi
sobie z łobuzami , to niech obudzi się świadomość , że kara
realizowana jest u Stwórcy . To jednak nie zastąpi w pełni
reakcji społeczeństwa na łamanie prawa .
Do
tej pory mieliśmy nieudolny I arogancki samorząd stolicy . Od
teraz będziemy mieli także nieudolny Rząd , jeśli uchyli się on
od obowiązku nałożonego przez ustawodawcę . Rząd ma czas do 10
grudnia na usunięcie samorządu stolicy . Im szybciej , tym
lepiej , bo mieszkańcy stolicy i całego regionu cierpią , i to
cierpienie narasta ; trwanie nieudolnej i występnej władzy
prowadzi nieuchronnie do upadku , więc CZY DOBRZE JEST CZEKAĆ
NA TOTALNY ROZKŁAD ? , czy jednak lepiej reagować zawczasu ?
Minie 10 grudnia i okaże się , że I Rząd będzie musiał odejść ,
bo i on zostanie przeze mnie oskarżony “w górze” o
nieudolność . Zapewniam , że tak się wtedy stanie . Termin
zbliżać się będzie nieubłaganie.
Powtórzę
też , że dopóki obecne władze Warszawy nie zostaną usunięte,
dopóty nie będę mógł pomagać regionowi , zmniejszając stres tam
, gdzie to jest możliwe .
Polska
pod wpływem stresu 2021-10-01
02:25;
- Poprzedni wpis powstał w
połowie sierpnia . Argumentowałem wówczas , wspierając moje
twierdzenie faktami , że „covid” , podobnie jak inne
choroby , jest wynikiem stresu . Teraz będę kontynuował swoje
rozumowanie w oparciu o fakty , jakie zaszły w naszym kraju w
międzyczasie .
-
Mam na myśli pojawienie się
migrantów na granicy z Białorusią , wprowadzenie stanu
wyjątkowego 3 sierpnia i wprowadzenie wojska do ochrony
granicy , a także przebiegające od 9 sierpnia do 20 września
manewry „ZAPAD” ( z ogromną masą żołnierzy 200tys
, co robi ogromne wrażenie ; w poprzednich manewrach było ich
40tys ) , które były w istocie swojej prowokacją , podobnie
jak CELOWO wywołana fala migrantów .
-
Trwa od lat wojna Rosji na
Ukrainie , która pochłonęła ponad 10tys ludzi po stronie Ukrainy
. Dlatego przejazdy przy granicy ogromnej ilości sprzętu i ludzi
Rosji-państwa agresora , wzbudzają silne emocje . Rosja zawsze
była dla nas groźna i taką pozostaje .
-
Wszystko działo się w ciągu
jednego miesiąca . W tym samym czasie Czesi natarli na nas z
żądaniem zamknięcia kopalni Turów , co skutkowałoby wywołaniem
kryzysu energetycznego , bo zagroziło by to spadkiem energii
krajowej o 7% , a w tej akcji poparła ich administracja Unii .
Synchronizacja wszystkich tych zdarzeń w jednym czasie wywołała
ogromny stres dla kraju .
-
Zacznę
od przedstawienia faktów , dotyczących zapadalności na „covid”
w okresie sierpień wrzesień .
rys1
- Z
rysunku widzimy , ze zdarzeniom na granicy trzech wschodnich
województw towarzyszył stres I ogromny wzrost zachorowań w
porównaniu z resztą kraju . Efekt wzrostu zachorowań pojawia się
około tygodnia do 10 dni po zaistnieniu czynnika stresu .
Najlepiej widać to po średniej Podlasia (kolory strzałek
opisałem na rys2) . Najpierw wzrost po pojawieniu się pierwszych
migrantów . Potem stabilizacja po wprowadzeniu stanu wyjątkowego
I pojawieniu sie tam naszego wojska , co musiało podnieść
pewność ochrony u mieszkańców . Następnie ZAPAD I po tygodniu
ponowny wzrost zachorowań . No I kiedy skończyły się manewry ,
to znowu , po tygodniu wzrosła zapadalność , bo problem z
migrantami nie kończy się niestety I rośnie poczucie zagrożenie
.
rys2
- Porównajmy
jeszcze dynamikę wzrostu tydzień do tygodnia średnich Polski I
Ściany Wschodniej(rys2) . Tu lepiej widać reakcję województw
oddalonych od granicy wschodniej . Zareagowały one wzrostem
zachorowań na pojawienie się migrantów , a tydzień po
wprowadzeniu stanu wyjątkowego na granicy , zareagowały ponownie
uspokojeniem . Spadek jest równomierny . Manewry nie spowodowały
tak silnych wrażeń jak bezpośrednio przy Ścianie Wschodniej .
-
Warto
także zauważyć i podkreślić fakt , że w okolicach końca
sierpnia byłaby przypuszczalnie stabilizacja zachorowań na
poziomie 5/mln ( obie krzywe na zerze I poniżej zera = spadek
) , gdyby nie pojawienie się migrantów .
-
No I na
koniec analizy wykresu zauważmy , ze średnia dynamika kraju ma
tendencję do dalszego opadania , a więc możemy sie spodziewać
stabilizacji na poziomie 20/mln . Niestety średnia Ściany
skierowała się ponownie ku górze , co zapowiada dalszy
dynamiczny wzrost . Jest ich tam trochę ponad 5mln ( około 1/6
Polaków) I w tej chwili oni podnoszą średnią całości ( także
mazowieckie , o czym ponizej ) .
-
Dodam
, że wykresy sporządziłem z wyłączeniem Mazowieckiego , bo jego
trend chorobowy ma inne źródło od pozostałych województw ( o
czym poniżej ) , więc dołączenie go zakłóciłoby ogólny obraz .
( dodane 1 paźdz 9:45)
-
-
Stres,
choroba, śmierć . Oskarżenie o zbrodnię
-
Manewry
urządzono celowo z 5-krotnie większą ilością żołnierzy , na
postrach . Obcy na granicy naganiani przez Białorusinów .
Biden , który ostentacyjnie wycofał swoje zainteresowanie
strefą Europy Środkowej . Agresywne działania urzędników Unii
Europejskiej .
-
Widzę
w tym działanie Rosji, Unii (czyli Niemiec I Francji) I USA ,
oraz pozostałych państw z agresywnej grupy czyli Chin I
Izraela , który z tej spółki czerpie ogromne korzyści . Jest
to współdziałanie obliczone z jednej strony na osłabienie I
podporządkowanie sobie oponentów ( Polski, Węgier itd ), , z
drugiej na wzmocnienie własnej pozycji I nabranie mocy ,
wynikającej ze zdobytej przewagi . Straszenie
drugch I napawanie się własną “wielkoscią” to ich
domena od lat .
-
Skoro
wywołali chorobę ( a mogło jej nie być ) , to spowodowali śmierć
, a spowodowanie śmierci niewinnych jest zbrodnią . Oskarżyłem
ich przed Bogiem-Stwórcą o zbrodnię na Narodzie Polskim
.
Moja ocena , uzgodniona w górze u Stwórcy jest wiążąca . To
oznacza , że u obywateli tych narodów pogłębieniu uległy :
poczucie zagubienia I bezradności , zamiast oczekiwanego
wzmocnienia I wzrostu .
-
Te
procesy trwają tam od wielu lat , bo od wielu już lat oskarżam
ich o egoizm , osłabianie , okazywanie nam ( I nie tylko nam )
pogardy i o wyzysk . Były to jednak mniej ważące oskarżenia w
porównaniu z tym ostatnim o zbrodnię .
-
Ataki z
wykorzystaniem nieszczęsnych migrantów nie kończą się .
Oskarżenie o zbrodnię trwa więc , a degradacja tych społeczeństw
będzie się tylko pogłębiać . Dojdzie do momentu , w którym
utracą całkowicie zdolność do wszelkich działań wogóle ,
jednostkowych I zbiorowych . Myslę , że nastąpi to niedługo .
Każdy zły krok z ich strony pogłębia ich upośledzenie .
-
-
Stan
dwóch województw
-
Jeszcze
o Zachodniopomorskim i Mazowieckim .
-
W
Zachodniopomorskim średnia
przekroczyła 30/mln , co znacznie odbiega od 17/mln średniej
kraju ( poniżej będę odnosil się do średniej bez Ściany
Wschodniej ) . U nich pojawił sie stres w wyniku około rocznych
opóźnień z oddaniem inwestycji drogowych w mieście
-
(info
>>tutaj
) , co także grozi utratą 300mln dotacji , po przekroczeniu
terminu w grudniu .
-
Oceniłem
niesolidnego wykonawcę . Efekty stabilizacji I powrotu do
normalności powinny pojawić się za około 7 dni , o ile nie
wyskoczy jakiś inny problem .
-
Podobną
sytuację opisałem wiosną w przypadku Londynu , kiedy
północno-wschodnie dzielnice dominowały w zachorowaniach .
Winowajcami byli bracia Reuben
, którzy brutalnie
potraktowali hrabstwo Kent , ograbiając je w nieuczciwej
transakcji na 20mln funtów. Oceniłem wówczas ich poczynania I
po odpowiednim czasie stan tych dzielnic poprawił się (
zachodzzą oddziaływania pomiędzy sąsiednimi obszarami ) .
Działania niemoralne wywołują
I potegują stres I chorobę .
-
Z
kolei Mazowieckie , a
ściśle Warszawa jest odpowiedzialna za zanieczyszczenie Wisły w
ubiegłym roku ( pisalem o konsekwencjach środowiskowych , ale
także , że nie mogą dalej pełnić funkcji stolicy Polski ) .
Wówczas oceniłem te zdarzenia jako kompromitujące Polskę w
świecie , no I oczywiście niszczące dla środowiska . Obecnie
dodałem do tego straty jakie poniosło Kujawsko-Pomorskie , bo
zaczęły one być znaczące .
-
Został
naruszony ich dobrostan . Zyją wzdłuż Wisły I jej niszczenie
odebrało im radość z rzeki, przynosząc smutek . I ten
smutek z nimi pozostał , bardzo ich osłabiając .
Moja ocena ich straty przywrócila im zadowolenie , ale
pogłębiła degradację Warszawy I jej mieszkańców . Wyniknął z
tego kolejny problem .
-
Do tej
pory interweniowałem na wzrosty zachorowań w mazowieckim . Teraz
jednak , po uwzględnieniu strat w KujPom , Mazowszanie okazali
się szkodnikami drugich Obywateli Polski . Takim nie godzi sie
pomagać I straciłem do tego uprawnienia .
-
W tej
chwili rosną tam zachorowania ponad średnią krajową , bo coś tam
się wydarzyło – może , podobnie jak w Szczecinie
zaistniała jakaś wielka niesolidność ? Nie mogę tego badać .
Jest tu podobnie jak z Berlinem , o którym wiem od dawna , że są
tam źródła stresu ( I są oni nieustannnie centrum zachorowan w
okolicy od ponad roku ) , ale nie mam prawa im pomóc , bo Niemcy
nas źle traktują .
-
Rozwiązaniem
dla Mazowszan jest tylko zmiana władzy w mieście .
Musi odejść cały zarząd miasta :prezydent I wszyscy funkcyjni
oraz samodzielni, a także wszyscy radni miejscy , I żaden z nich
nie moze już ponownie pełnić swoich funkcji ani jakichkolwiek we
władzach miasta . Dopiero wtedy będę mógł im pomóc . A to , że
miasto utraciło zdolność pełnienia funkcji stolicy państwa , to
nie uległo zmianie , lecz się pogłębiło .
-
Do
sporządzenia wykresów wykorzystałem dane ze strony rządowej
Zależność
Covid od stresu 2021-08-12
20:45;
Od
ubiegłego lata minął prawie rok . Dużo się w tym czasie działo .
Poczyniłem sporo obserwacji I chcę się nimi podzielić .
Po
pierwsze podtrzymuję tezę , że COVID jest wynikiem stresu ,
jakiemu jesteśmy poddawani . Źródła stresu są różne . Są to
wpływy dalekiej przeszłości , ale także wpływy działań obecnych ,
zarówno ze strony zwykłych obywateli , jaki ze strony elit
politycznych . Źródłem stresu są także obiekty powstałe w
przeszłości, tu omówię przypadek katedry na Wawelu . Poniżej
zilustruję (udowodnię ) tę moją tezę .
Zalezność
COVID od stresu omawiałem (>>tutaj
) wiosną tego roku , kiedy to województwa na północy Polski
przeważały znacznie w ilości zachorowań nad pozostałymi
województwami . Podjąłem wtedy działania zmierzające do
zmniejszenia stres , jakiemu poddawane były te społeczności . To
sie udało I po kilkunastu dniach od mojej interwencji ilośc
zachorowan na północy spadła do wartości średnich krajowych .
Pokazuję to na rys 5 .
Podobny
efekt osiągnąłem jesienią roku 2020 , blokując wpływ katedry na
Wawelu . Wtedy przodowało w ilości zachorowań województwo
małopolskie (rys 3i4 ) , a po mojej interwencji zachorowania u
nich zblizyły się do średniej krajowej . Jak za każdym razem , na
skutek trzeba czekać około dwóch tygodni .
Jak
wygląda sezon grypowy ?
Oddzielmy
wpływy na zachorowalność idące od stresu , od sezonowego
przebiegu choroby .
Covid
jest chorobą grypopodobną I wykazuje sezonowość podobną do grypy
( rys 1 źródło PZH)
. Zwróćmy uwagę na okres 25 maja do końca sierpnia ( prawa
granica wykresu ) , w nim ma miejsce wygaszenie zachorowalności z
100/100tys poniżej 10/100tys . Początek września ( lewa strona)
jest początkiem eskalacji zachorowań . Dość podobnie jest z
Covidem ( rys 7 ) , jesli patrzymy na spadek zachorowań w maju i
czerwcu , ale wzrost pojawia się wczesniej , bo już w lipcu ,
przy czym zależy to od kraju – w różnych państwach jest
obecnie różnie .
rys1
Skąd
spadek zachorowań w maju I czerwcu ?
11
czerwca mamy początek roku ( Kpł 23:5 BW "W
miesiącu pierwszym, czternastego dnia tegoż
miesiąca o zmierzchu jest Pascha Pana," podkreślenie moje ).
Pascha , czyli “przejście” od jednego okresu do
drugiego jest granicznym momentem pomiędzy “latami” (
są to okresy ustalone“w górze” u Stwórcy ). Żydzi
mieli kalendarz księżycowy , wędrujący po dniach roku kalendarza
słonecznego , więc ustalenie dnia przejścia wydaje się
niejednoznaczne , ale co do Paschy, wiemy , że wypadała późną
wiosną . Tak więc z zapisu biblijnego wynika jednoznacznie , że
początek roku ( “miesiąc pierwszy”) przypada na
okolice maja bądź czerwca . Dokładnie jest to 11 czerwca i daje
się to wyczuć .
Sprawy
ludzkie są rozpatrywane u Stwórcy w zamkniętych okresach . My
odczuwamy tę cykliczność , bo pokrywa się ona z porami roku ,
które pojawiają się I zmieniają cykliczne . To , co dzieje się “w
górze” jest zsynchronizowane z cyklicznością pór roku . Na
początku roku , w czerwcu , następuje otwarcie nowego cyklu spraw
ludzkich .
Moment
ten poprzedza wygaszanie poprzedniego cyklu , co jest
rozciagniete w czasie i ma miejsce od 25 maja do 10 czerwca .
Ponieważ wszelkie choroby są skutkiem niedobrego postępowania
ludzi ( niedobrego czyli niezgodnego z PRAWEM
) , to w istocie służą one regulacji aktywności pojedynczych
jednostek ( im
gorszy wpływ jednostki na środowisko , społeczeństwo , tym
silniejsza rekompensata tłumiąca
)
. My postrzegamy to jako stratę i błąd , ale to służy regulacji i
stabilności Systemu Życia .
Na
zamknięciu okresu (roku) , maj- czerwiec , zachodzi
spowalnienie procesów tłumienia jednostek - sprawy ludzi są
chwilowo zamykane . Są one ponownie uruchamiane po rozpoczęciu
kolejnego roku . Przy tym w pierwszym miesiącu ( do 10 lipca)
obserwujemy nieomal calkowite spowolnienie procesu tlumienia .
To przejawia się nieomal całkowitym wygaszeniem grypy ( omawiam
to zjawisko na tej chorobie ) .
W
tym okresie spowalnieniu ulegają procesy społeczne (
polityczne) . Nosi to nazwę sezonu “ogórkowego” ,
bo akurat pojawiaja się nowe ogórki , ale w istocie nazwa ta
oznacza okres wygaszenia napięć , okres spokoju (względnego ) .
Życie polityczne ruszy dopiero pod koniec sierpnia . W polityce
nic nie powinno sie wydarzyć znaczącego .
Przy
tym warto zauważyć , że zapadalność na grypę spada wtedy poniżej
10 / 100tys , ale nie wygasa całkowicie . Z kolei w okresie
“grypowym” pojawia się wzrost 10-krotny, powyżej
100/100tys .
Eskalacja
zachorowań grypy po roku 2010
Na
kolejnym wykresie rys2 ( źródło PZH)
widzimy gwałtowny wzrost zapadalności po roku 2010 z około
3tys/100tys do 13tys/100tys .
rys2
W
tych latach ogromnie wzrosło napięcie w Polsce , ale także na
świecie ( rok 2017 pojawił się w polityce Donald Trump ,
burzyciel porządku politycznego oraz rozumu I rozsądku ) .
Ostatecznie w roku 2019 pojawia się COVID , który wydaje się być
kontynuacją , ale i eskalacją stanu choroby społeczeństw .
Dostrzegam tu swoistą ciągłość . To jest nieomal to samo ( co
grypa) , tylko w większym nasileniu i z dużo groźniejszymi
skutkami .
Napięcia
w świecie , w polityce , osiągnęły poziom nieakceptowalny .
Niszczona jest tkanka psychiczna społeczeństw , niszczone jest
środowisko . Została przekroczona granica bezpieczeństwa . Runął
mit o cudownej wszechmocy medycyny , która “wyciągnie”
nas z najgorszego . Śmierć zajrzała nam w oczy . Procesowi
eskalacji zjawisk chorobowych towarzyszy proces niszczenia Ziemi
. Sa to procesy równoległe i zsynchronizowane , a my sami
jesteśmy tego przyczyną .
Stanęliśmy
oko w oko z widmem końca. Tylko od nas zależy czy zaczniemy w
końcu szanować siebie wzajemnie i świat , który jest naszym
domem , a wówczas dopiero zanikną procesy niszczenia .
Jak
było w Polsce i co zrobiłem
Teraz mogę
przejść do omówienia czynnika stresu , na którego likwidację mamy
jednak bezpośredni wpływ , co staram się pokazać . Omówię
dokładnie dwa przypadki dobitnie ilustrujące moją tezę o roli
stresu . Mówi się , że zanim pozna się las , lepiej
przedtem poznać dobrze kilka drzew , które w nim rosną . W celu
minimalizacji stresu dokonałem wielu zmian , ale dwie zaowocowały
bardzo wyraźnymi skutkami , więc te dwie zaprezentuję .
Po wstępie
omawiającym sezon grypowy wiemy już , że obecna sytuacja
epidemiczna narastała przez lata oraz, że podlega ona cyklicznemu
, rocznemu falowaniu . Zrozumienie tego pozwala skupić się na
innych czynnikach . Jest to także częściowa odpowiedź na często
słyszane pytanie „skąd się to wzięło?”. Zrozumienie
przyczyn daje dalej możliwość rozeznania , co i jak zrobić , żeby
odzyskać stan równowagi zdrowotnej .
Kraków,
małopolskie
We wrześniu 2020
przykuł moją uwagę fakt różnicy zapadalności w Krakowie i
województwie małopolskim rys3 .
rys3
Widzimy
, że zapadalność w małopolskim była wtedy 2,5-krotnie większa niż
w dolnośląskim . Zaobserwowałem wówczas u nich obniżenie
energetyczne i wiedząc o destrukcyjnym działaniu kościoła
katolickiego oraz o wadze , jaką ma dla nas linia energetyczna
przebiegająca przez Kraków ( ściśle przez Wawel ) ,
zdezaktywowałem katedrę na Wawelu . Zrobiłem to dokładnie 30
września .
Co
oznacza taka dezaktywacja ? Obiekt jest dalej obecny fizycznie
, ale „znika” z Systemu Życia , czyli znika jego
działanie negatywne na życie dookoła . Szczęściem mam taką
możliwość , więc mogłem pomóc im oraz nam wszystkim , bo te
wpływy rozlewały się na całą Polskę .
Co stało się
dalej ? Na
efekty trzeba było poczekać ponad dwa tygodnie rys4
rys4
Ta
prezentacja pokazuje przebieg zapadalności w Polsce .
Jasnoniebieski pas wokół średniej krajowej pokazuje obszar
średniego odchylenia województw od wartości średniej ( czarna
linia pośrodku) . W tym obszarze mieści się większość
województw ( zwykle dwa wykraczają w górę i dwa w dół poza ten
pas i wtedy przebiegają w skrajnych pasach – ciemniejsze
niebieskie ) . Wybitnie odchylone przebiegi wykraczają jeszcze
dalej .
Ten sposób
prezentacji daje dobry wgląd w sytuację województwa , które nie
zachowuje się standardowo . Tak jest akurat w przypadku
małopolskiego i dolnośląskiego . Obydwa wykraczały wtedy poza
standardy krajowe , poza główny nurt. Pierwsze było wyraźnie
rekordzistą negatywnym , a drugie pozytywnym . Tak było do 20
października .
Około 14
października , po dwóch tygodniach od dezaktywacji katedry ,
krzywa zielona po raz pierwszy załamuje się („oznaki
wyhamowania”) i od tego momentu zapadalność w małopolskim
słabnie , pomimo tego , że średnia krajowa dalej rośnie . Po
kolejnych dwóch tygodniach 1 listopada ( „moment przełomu”)
w Krakowie mamy tyle co średnia krajowa , czyli „normalnie”
można powiedzieć . Od 8 listopada linia „krakowska”
zaczyna opadać i oddalać się od średniej krajowej . Kraków stał
się wówczas „pozytywny”. Teraz w Krakowie i okolicach
jest lepiej niż w reszcie Polski . Ta sytuacja już nie zmieni się
. Małopolskie staje się obszarem spokoju ( względnego oczywiście
) w kolejnych miesiącach .
Województwa
północne
Drugim
przypadkiem , kiedy zaobserwowałem spektakularny efekt poprawy są
województwa północne . Wiosną tego roku była w nich wyższa
zapadalność niż w południowej części Polski . Różnice była tak
znaczne , że wydało mi się to nienormalne . Było tam 2 do 3 razy
więcej . Szczególnie ucierpiało warmińsko-mazurskie rys 5.
rys5
11
lutego wszystkie cztery województwa znajdowały się powyżej
średniej krajowej . Przy tym warmińsko-mazurskie stało się
wówczas absolutnym liderem zapadalności ( na wykresie zielona
linia przebiega z dala od głównego nurtu ) . Najpierw uznałem ,
że poważnym zakłóceniem jest , to że Niemcy wykupują ziemię przed
podstawione „słupy” ( od dawna krążą o tym plotki) .
Oceniłem to wówczas jako działanie bardzo negatywne i po tym
pomorskie zaczęło przesuwać się w kierunku średniej .
Pozostałe
województwa „stały” dalej w tym samym złym stanie .
20 lutego napisałem o problemie zamków krzyżackich oraz
przystąpiłem do procesu eliminacji ich wpływu ( >>tutaj
) . Oprócz zamków odkryłem problem więzienia w Czarnym oraz
problem rozbicia jedności regionu ( okręg
Kaliningradzki jest historycznie (i integralnie) powiązany z
Warmią , a podział jest sztuczny i jest to źródłem stresu )
. Wszystkie czynniki stresu działały na całą północ .
Przeanalizujmy
wykres. Pierwsze oznaki spowolnienia epidemii zauważamy po 14
dniach od 20 lutego . Zielona krzywa wypłaszcza się , pomimo
stałego wzrostu krzywej krajowej . Kolejne dwa tygodnie i ma
miejsce przełom ( moment przełomu) . We wszystkich dotąd
„chorych”województwach mamy już teraz średnią krajową
. Po 1 kwietnia wszystkie zsuwają się poniżej średniej – to
oznacza wielką poprawę względem całego kraju . Zielona linia
warmińskiego lideruje odtąd na najmniejszych wartościach .
Obecnie
, do 7 sierpnia 2021 warmińsko-mazurskie było krajowym liderem z
zachorowalnością 2/mln . Zauważamy , że jest to województwo
„turystyczne” , więc zgodnie z wiedzą epidemiologów
powinno być narażone na większa zachorowalność , a nie jest (!)
To przeczy tej wiedzy . Pokazałem tutaj czynnik stresu , który
jest decydujący .
Wykresy
: wg
danych rządowych (>>tutaj)
, a te z jesieni 2020 gromadziłem każdego dnia wg TVP.info .
Podsumowanie
Na
dwóch powyższych przykładach pokazałem powiązanie pomiędzy
zachorowalnością a stresem . Użyłem metod niekonwencjonalnych ,
jakie zostały mi dane . Dokonałem obserwacji skutków w długim
odcinku czasu . Poprawa nie cofnęła się , jest trwała .
Dlaczego
katedra ma tak niszczący wpływ ?
Bo NT jest mistyfikacją i
służy manipulacji . Nikt nie lubi być oszukiwany , a tu mamy do
czynienia z masowym oszustwem milionów . Oszustwo poniża ,
osłabia zdrowie , stresuje . To jest odpowiedź . Wierni
kościołów są poniżani od momentu urodzenia , więc tego nie
zauważają .
Dlaczego
miejsca kaźni , jak krzyżackie zamki czy dawny obóz jeniecki
mają tak niszczący wpływ ? Bo przemoc i okrucieństwo są groźne i
pozostawiają trwały ślad . Po tych miejscach nie można chodzić
swobodnie i spokojnie , a tym bardziej nie sposób tam żyć .
Wieje od tych miejsc grozą na dziesiątki kilometrów . Dobra
energia zostaje stamtąd wycofana , ku przestrodze .
Katedr i kościołów
mamy w Europie ( i na Ziemi) setki tysięcy . Każda z tych budowli
jest miejscem , w którym oszukiwano przez dziesiątki, niekiedy
setki i tysiące lat , wprowadzono w błąd dziesiątki tysięcy osób
. Kultywując dalej ten obyczaj podtrzymujemy zły proceder .
Dozwalając na te praktyki , dozwalamy w istocie na stres .
Dozwalając na stres , dozwalamy w na śmierć .
Demokracja
a kościół
Znajomość
wartości demokracji stała się współcześnie powszechna . Doceniamy
możliwość współdecydowania o stanie państwa oraz domagamy się
realizacji podstawowych praw . Jednym z nich jest prawo
poszanowania jednostki . Źródłem
wszystkich praw i wolności jest troska o godność każdego
człowieka.
Kiedy
jesteśmy celowo wprowadzani w błąd , to ta godność jest nam
odbierana . Tylko od nas zależy , czy będziemy dalej na to
pozwalali .
Zależność
COVID od stresu pokazuje , że odstąpienie od złych praktyk
kościołów chrześcijańskich to nie jest już tylko kwestia ochrony
godności . Teraz
stało się to wprost kwestią ochrony naszego życia (!)
Wszyscy żarliwi
dotąd obrońcy kościoła powinni zastanowić się , czy trwając w
swojej postawie nie stają się przypadkiem sprawcami śmierci (
wbrew
własnej woli , tak sądzę , przynajmniej niektórzy, bo istnieją
także psychopaci o skłonnościach sadystycznych )
?
Obrońcom
tradycji chrześcijańskiej wskażę
: to Stwórca wycofuje dobrą energię z miejsc , w których jeden
człowiek odbiera drugiemu godność . Dokonuje tego , żeby nas
ostrzec , żebyśmy w tych miejscach zachowali czujność i
wrażliwość na zło . Odczuwamy wtedy zagrożenie i pojawia się
nieufność . Tak dzieje się w miejscach kaźni , tak dzieje się w
miejscach oszustw i wszelkiego łamania PRAWA.
Jak
jest u nas dzisiaj ?
Szereg
zmian zaowocowało tym , że od ponad 40 dni jesteśmy liderami
najmniejszej ilości zachorowań na kontynencie , od Japonii po
Islandię rys6,7 .
Rys6
rys7
źródło
OurWorldInData
|