powrót

Wrocław 2021-11-19 15:45

Kiedy teksty nawarstwiają się , to , w celu znalezienia w dole szukanej frazy z tytułu wciśnij Ctrl-F , wpisz w pole wyszukiwarki frazę ; wciskaj Enter
Prowokatorzy ukarani 2021-11-19 15:45; Polska pod wpływem stresu – kontynuacja 2021-10-12 12:05; Polska pod wpływem stresu.2021-10-01 02:25 ; Zależność Covid od stresu 2021-08-12 20:45;
Prowokatorzy ukarani 2021-11-19 15:35;

Właśnie doszliśmy do kolejnego punktu krytycznego . W przeszłości było ich wiele np. skok zachorowań na grypę w latach 2010-2015 , potem Covid , który trwa , dzisiaj mamy wzrot napięcia w państwach , o których pisałem miesiąc temu , że oskarżam je o zbrodnię na Polskim Narodzie ( patrz poprzedni wpis "Polska pod wpływem stresu" z 1 października 2021 ) . Wtedy nie było reakcji , ani do dzisiaj nie zareagowali . Nie brali poważnie mojego oskarżenia , a ono skutkuje teraz wzrostem napięcia w ich społeczeństwach . Oskarżenie trwa , oskarżeni eskalują swoje złe działania , kara rośnie .

Pojawiła sie notatka w TVPinfo.pl , cytat : „Nasze ostrzeżenia pod adresem krajów zachodnich w ostatnim czasie mimo wszystko wywołują pewien skutek. Pojawiło się tam pewne napięcie” – przekonywał Putin .

W tym tygodniu otrzymaliśmy kilka ważnych komunikatów . Jeden , to zawieszenie procedury dopuszczenia do użytku NordStream2 ( faktycznej broni strategicznej Niemiec i Rosji , do rozgrywania państw Unii ) , drugi , to wycofywanie przez Białoruś fali "imigrantów" z granicy z Polską . Zarówno NS2 jak i "imigranaci" , to był i jest atak na wolność Europejczyków .

Ktoś , kto steruje tymi procesami , doszedł do wniosku , że napięcie spowodowane tymi działaniami stało się nadmierne i uderzyło w sposób nieoczekiwany nie tych , przeciwko którym było skierowane lecz w inicjatorów . To jest przyczzyną , że Angela Merkel , całkiem nieoczekiwanie zwróciła się do Putina i Łukaszenki o "uspokojenie" agresji Łukaszenki ( wszyscy wiemy , że za Łukaszenką stoi Putin ) . Do apelu Merkel dołączył się także Macron ,kolejny sprawca tych wydarzeń na naszej granicy (!) .

Putin sobie przypisał wzrost napiecia ( sądzę, że miał na myśli wzrost cen paliw w całej Europie ) . To jednak nie jego działanie , to kara od Stwórcy-Boga.

Społeczeństwa zachodnie , Francja i Niemcy żyją w komforcie , więc jednznacznie zidentyfikowali dość nieoczekiwany wzrost napiecia , które poczuli , jak i domyślili się , że stres z Polski przeniósł się do nich . Stąd wycofywanie się z uczestnictwa w awanturze jaką wywołali wspólnie z Putinem . Odwrotnie jest z Rosjanami . U nich stale jest napięcie , więc nie zidentyfikowali pogorszenia sytuacji z tego źródła.

Podobnie jak w Europie stało się w USA i Chinach . Tam też mają silny wzrost napięcia , który kojarzą przede wszystkim z chorobą Covid . Ta zmiana , w tych wszystkich krajach sprawcach , które są w zmowie , ma jedną I tą samą przyczynę , jest nią manipulowanie światem I polityką światową .

Epidemia Covid utrudnia identyfikację , więc większość z nich mylnie sądzi , że wzrost napięcia jest spowodowany wzrostem zakażeń i zagrożeniem zycia .

Co z tym mogą zrobić ?

To jest moment , w którym musimy wszyscy odejść od polityki , która forsuje własne korzyści kosztem drugich . Brak szacunku dla drugich jest źródłem napięcia , a potęgowanie sił nacisku przy pomocy sił zbrojnych dodatkowo potęguje to napięcie .

Ta polityka nie zmienia się od setek lat . Obecnie doszliśmy do je j kresu . Te środki i metody działania uczyniły Ziemię niezdolną do dalszego życia . Presja od agresywnych państw , globalne ocieplenie , Covid , narkomania , to wszystko ma swoje źródło w agresji .

Stwórca-Bóg dał nam PRAWO . Trzeba się nim kierować . W treści PRAWA znajdujemy wyraźne wskazania do pielęgnowania uczciwości wzajemnej i łagodności postępowania .

Jak to przeprowadzić ?

Sporo wskazówek dla niezbędnych zmian zawarłem w tegorocznych wpisach , głównie tych poczynionych wiosną . Nie będę więc tego wszystkiego teraz powtarzał .

Najpilniejsze na dzisiaj : nie uruchamiacie NS2 , wycofujecie "imigrantów" , przestajecie dręczyć Polskę za rzekomy brak demokracji i płacicie należne nam pieniądze . Nie czepiacie się o Turów . Wycofujecie poparcie dla rzekomej opozycji w Polsce , która faktycznie jest "V kolumną" . Przestajecie nas szkalować w prasie ogólnoświatowej . Ta uwaga do wszystkich , także do Izraela . Mdli nas , kiedy czytamy te wasze brednie na nasz temat.

Brak pozytywnej reakcji z waszej strony , czyli nie odstąpienie od dotychczasowych działań i metod sprzecznych z duchem PRAWA , oznacza dalszy wzrost napięcia , którego w pewnym momencie nie wytrzymacie .

W Lyonie policja nie panuje nad sytuacją w jednej z dzielnic . Agresywne grupy napadają przechodniów I klientów sklepów , dokując wymuszeń . To jest poważny sygnał ( wiadomość za TVPinfo.pl ) .


Polska pod wpływem stresu – kontynuacja 2021-10-12 12:05;

Sytuacja nie uległa zmianie przez ostanich 10 dni o tyle , że dalej trwają naciski Agresywnej Grupy (AG) , opisanej w poprzednim wpisie . Mamy jednak opiekę boską i na niej możemy polegać , broniąc naszej suwerenności wobec bezpodstawnych oskarżeń ze strony urzędników z Brukseli .

Średnia krajowa ponad 40/mln , ale średnia bez Ściany Wschodniej I Mazowieckiego , to 30/mln . Ściana Wschodnia I Mazowieckie , średnia łączna 90/mln , czyli 3 -krotnie więcej . U nich jest ponad połowa przypadków dziennych , a jest ich lącznie 10,5mln , czyli 27% populacji kraju . Wewnątrz kraju dynamika wzrosła . Stres ze wschodu przenosi się do wnętrza , jednak jest teraz zdecydowanie słabszy .

Są wzrosty w Pomorskim . Pani Dulkiewicz I niektórzy radni dążą do sprzeniewierzenia publicznych pieniędzy . Są już o to oskarżeni “w górze” przeze mnie . To powinno uspokoić region . Ponownie widać wpływ moralnych uchybień na stan zdrowia społeczności .

Mazowieckie

Jest druga sprawa . Jest nią trwające I pogłębiające się oskarżenie władz Warszawy , za zanieczyszczanie Wisły , o czym pisałem także w poprzednim wpisie . Problem dalej pozostaje nierozwiązany . Mieszkańcy Warszawy cierpią , bo oskarżenie pociągnęło za sobą osłabienie ich sił żywotnych . Ponadto oskarżenie zostało poszerzone na cały region mazowieckiegoto już 5,4mln polskich obywateli (!) Ja o tym piszę , a brak jest reakcji . Władze miasta same nie odejdą , ani żadne wybory ich nie usuną . Jedynie Państwo może to zrobić I jest to w tej sytuacji obowiązkiem Państwa .

Ustawodawca przewidział możliwość zawieszania, a nawet rozwiązania władz samorządowych , jesli systematycznie naruszają one Konstytucję czy ustawy, lub jeśli nie są w stanie skutecznie wykonywać powierzonych im zadań publicznych . W takiej sytuacji premier wprowadza do samorządu komisarza .” ( >>tutaj ) . Odpowiedzialność karna za łamanie ustawy o zanieczyszczaniu środowiska >>tutaj . Póki co , nie słyszałem , żeby ktoś z samorządu warszawskiego został ukarany . Skoro społeczeństwo nie radzi sobie z łobuzami , to niech obudzi się świadomość , że kara realizowana jest u Stwórcy . To jednak nie zastąpi w pełni reakcji społeczeństwa na łamanie prawa .


Do tej pory mieliśmy nieudolny I arogancki samorząd stolicy . Od teraz będziemy mieli także nieudolny Rząd , jeśli uchyli się on od obowiązku nałożonego przez ustawodawcę . Rząd ma czas do 10 grudnia na usunięcie samorządu stolicy . Im szybciej , tym lepiej , bo mieszkańcy stolicy i całego regionu cierpią , i to cierpienie narasta ; trwanie nieudolnej i występnej władzy prowadzi nieuchronnie do upadku , więc CZY DOBRZE JEST CZEKAĆ NA TOTALNY ROZKŁAD ? , czy jednak lepiej reagować zawczasu ? Minie 10 grudnia i okaże się , że I Rząd będzie musiał odejść , bo i on zostanie przeze mnie oskarżony “w górze” o nieudolność . Zapewniam , że tak się wtedy stanie . Termin zbliżać się będzie nieubłaganie.

Powtórzę też , że dopóki obecne władze Warszawy nie zostaną usunięte, dopóty nie będę mógł pomagać regionowi , zmniejszając stres tam , gdzie to jest możliwe .

Polska pod wpływem stresu 2021-10-01 02:25;

Poprzedni wpis powstał w połowie sierpnia . Argumentowałem wówczas , wspierając moje twierdzenie faktami , że „covid” , podobnie jak inne choroby , jest wynikiem stresu . Teraz będę kontynuował swoje rozumowanie w oparciu o fakty , jakie zaszły w naszym kraju w międzyczasie .
Mam na myśli pojawienie się migrantów na granicy z Białorusią , wprowadzenie stanu wyjątkowego 3 sierpnia i wprowadzenie wojska do ochrony granicy , a także przebiegające od 9 sierpnia do 20 września manewry „ZAPAD” ( z ogromną masą żołnierzy 200tys , co robi ogromne wrażenie ; w poprzednich manewrach było ich 40tys ) , które były w istocie swojej prowokacją , podobnie jak CELOWO wywołana fala migrantów .
Trwa od lat wojna Rosji na Ukrainie , która pochłonęła ponad 10tys ludzi po stronie Ukrainy . Dlatego przejazdy przy granicy ogromnej ilości sprzętu i ludzi Rosji-państwa agresora , wzbudzają silne emocje . Rosja zawsze była dla nas groźna i taką pozostaje .
Wszystko działo się w ciągu jednego miesiąca . W tym samym czasie Czesi natarli na nas z żądaniem zamknięcia kopalni Turów , co skutkowałoby wywołaniem kryzysu energetycznego , bo zagroziło by to spadkiem energii krajowej o 7% , a w tej akcji poparła ich administracja Unii . Synchronizacja wszystkich tych zdarzeń w jednym czasie wywołała ogromny stres dla kraju .
Zacznę od przedstawienia faktów , dotyczących zapadalności na „covid” w okresie sierpień wrzesień .

rys1

Z rysunku widzimy , ze zdarzeniom na granicy trzech wschodnich województw towarzyszył stres I ogromny wzrost zachorowań w porównaniu z resztą kraju . Efekt wzrostu zachorowań pojawia się około tygodnia do 10 dni po zaistnieniu czynnika stresu . Najlepiej widać to po średniej Podlasia (kolory strzałek opisałem na rys2) . Najpierw wzrost po pojawieniu się pierwszych migrantów . Potem stabilizacja po wprowadzeniu stanu wyjątkowego I pojawieniu sie tam naszego wojska , co musiało podnieść pewność ochrony u mieszkańców . Następnie ZAPAD I po tygodniu ponowny wzrost zachorowań . No I kiedy skończyły się manewry , to znowu , po tygodniu wzrosła zapadalność , bo problem z migrantami nie kończy się niestety I rośnie poczucie zagrożenie .

rys2

Porównajmy jeszcze dynamikę wzrostu tydzień do tygodnia średnich Polski I Ściany Wschodniej(rys2) . Tu lepiej widać reakcję województw oddalonych od granicy wschodniej . Zareagowały one wzrostem zachorowań na pojawienie się migrantów , a tydzień po wprowadzeniu stanu wyjątkowego na granicy , zareagowały ponownie uspokojeniem . Spadek jest równomierny . Manewry nie spowodowały tak silnych wrażeń jak bezpośrednio przy Ścianie Wschodniej .
Warto także zauważyć i podkreślić fakt , że w okolicach końca sierpnia byłaby przypuszczalnie stabilizacja zachorowań na poziomie 5/mln ( obie krzywe na zerze I poniżej zera = spadek ) , gdyby nie pojawienie się migrantów .
No I na koniec analizy wykresu zauważmy , ze średnia dynamika kraju ma tendencję do dalszego opadania , a więc możemy sie spodziewać stabilizacji na poziomie 20/mln . Niestety średnia Ściany skierowała się ponownie ku górze , co zapowiada dalszy dynamiczny wzrost . Jest ich tam trochę ponad 5mln ( około 1/6 Polaków) I w tej chwili oni podnoszą średnią całości ( także mazowieckie , o czym ponizej ) .
Dodam , że wykresy sporządziłem z wyłączeniem Mazowieckiego , bo jego trend chorobowy ma inne źródło od pozostałych województw ( o czym poniżej ) , więc dołączenie go zakłóciłoby ogólny obraz . ( dodane 1 paźdz 9:45)

Stres, choroba, śmierć . Oskarżenie o zbrodnię
Manewry urządzono celowo z 5-krotnie większą ilością żołnierzy , na postrach . Obcy na granicy naganiani przez Białorusinów . Biden , który ostentacyjnie wycofał swoje zainteresowanie strefą Europy Środkowej . Agresywne działania urzędników Unii Europejskiej .
Widzę w tym działanie Rosji, Unii (czyli Niemiec I Francji) I USA , oraz pozostałych państw z agresywnej grupy czyli Chin I Izraela , który z tej spółki czerpie ogromne korzyści . Jest to współdziałanie obliczone z jednej strony na osłabienie I podporządkowanie sobie oponentów ( Polski, Węgier itd ), , z drugiej na wzmocnienie własnej pozycji I nabranie mocy , wynikającej ze zdobytej przewagi . Straszenie drugch I napawanie się własną “wielkoscią” to ich domena od lat .
Skoro wywołali chorobę ( a mogło jej nie być ) , to spowodowali śmierć , a spowodowanie śmierci niewinnych jest zbrodnią . Oskarżyłem ich przed Bogiem-Stwórcą o zbrodnię na Narodzie Polskim . Moja ocena , uzgodniona w górze u Stwórcy jest wiążąca . To oznacza , że u obywateli tych narodów pogłębieniu uległy : poczucie zagubienia I bezradności , zamiast oczekiwanego wzmocnienia I wzrostu .
Te procesy trwają tam od wielu lat , bo od wielu już lat oskarżam ich o egoizm , osłabianie , okazywanie nam ( I nie tylko nam ) pogardy i o wyzysk . Były to jednak mniej ważące oskarżenia w porównaniu z tym ostatnim o zbrodnię .
Ataki z wykorzystaniem nieszczęsnych migrantów nie kończą się . Oskarżenie o zbrodnię trwa więc , a degradacja tych społeczeństw będzie się tylko pogłębiać . Dojdzie do momentu , w którym utracą całkowicie zdolność do wszelkich działań wogóle , jednostkowych I zbiorowych . Myslę , że nastąpi to niedługo . Każdy zły krok z ich strony pogłębia ich upośledzenie .

Stan dwóch województw
Jeszcze o Zachodniopomorskim i Mazowieckim .
W Zachodniopomorskim średnia przekroczyła 30/mln , co znacznie odbiega od 17/mln średniej kraju ( poniżej będę odnosil się do średniej bez Ściany Wschodniej ) . U nich pojawił sie stres w wyniku około rocznych opóźnień z oddaniem inwestycji drogowych w mieście
(info >>tutaj ) , co także grozi utratą 300mln dotacji , po przekroczeniu terminu w grudniu .
Oceniłem niesolidnego wykonawcę . Efekty stabilizacji I powrotu do normalności powinny pojawić się za około 7 dni , o ile nie wyskoczy jakiś inny problem .
Podobną sytuację opisałem wiosną w przypadku Londynu , kiedy północno-wschodnie dzielnice dominowały w zachorowaniach . Winowajcami byli bracia Reuben , którzy brutalnie potraktowali hrabstwo Kent , ograbiając je w nieuczciwej transakcji na 20mln funtów. Oceniłem wówczas ich poczynania I po odpowiednim czasie stan tych dzielnic poprawił się ( zachodzzą oddziaływania pomiędzy sąsiednimi obszarami ) . Działania niemoralne wywołują I potegują stres I chorobę .
Z kolei Mazowieckie , a ściśle Warszawa jest odpowiedzialna za zanieczyszczenie Wisły w ubiegłym roku ( pisalem o konsekwencjach środowiskowych , ale także , że nie mogą dalej pełnić funkcji stolicy Polski ) . Wówczas oceniłem te zdarzenia jako kompromitujące Polskę w świecie , no I oczywiście niszczące dla środowiska . Obecnie dodałem do tego straty jakie poniosło Kujawsko-Pomorskie , bo zaczęły one być znaczące .
Został naruszony ich dobrostan . Zyją wzdłuż Wisły I jej niszczenie odebrało im radość z rzeki, przynosząc smutek . I ten smutek z nimi pozostał , bardzo ich osłabiając . Moja ocena ich straty przywrócila im zadowolenie , ale pogłębiła degradację Warszawy I jej mieszkańców . Wyniknął z tego kolejny problem .
Do tej pory interweniowałem na wzrosty zachorowań w mazowieckim . Teraz jednak , po uwzględnieniu strat w KujPom , Mazowszanie okazali się szkodnikami drugich Obywateli Polski . Takim nie godzi sie pomagać I straciłem do tego uprawnienia .
W tej chwili rosną tam zachorowania ponad średnią krajową , bo coś tam się wydarzyło – może , podobnie jak w Szczecinie zaistniała jakaś wielka niesolidność ? Nie mogę tego badać . Jest tu podobnie jak z Berlinem , o którym wiem od dawna , że są tam źródła stresu ( I są oni nieustannnie centrum zachorowan w okolicy od ponad roku ) , ale nie mam prawa im pomóc , bo Niemcy nas źle traktują .
Rozwiązaniem dla Mazowszan jest tylko zmiana władzy w mieście . Musi odejść cały zarząd miasta :prezydent I wszyscy funkcyjni oraz samodzielni, a także wszyscy radni miejscy , I żaden z nich nie moze już ponownie pełnić swoich funkcji ani jakichkolwiek we władzach miasta . Dopiero wtedy będę mógł im pomóc . A to , że miasto utraciło zdolność pełnienia funkcji stolicy państwa , to nie uległo zmianie , lecz się pogłębiło .
Do sporządzenia wykresów wykorzystałem dane ze strony rządowej

Zależność Covid od stresu 2021-08-12 20:45;

Od ubiegłego lata minął prawie rok . Dużo się w tym czasie działo . Poczyniłem sporo obserwacji I chcę się nimi podzielić .

Po pierwsze podtrzymuję tezę , że COVID jest wynikiem stresu , jakiemu jesteśmy poddawani . Źródła stresu są różne . Są to wpływy dalekiej przeszłości , ale także wpływy działań obecnych , zarówno ze strony zwykłych obywateli , jaki ze strony elit politycznych . Źródłem stresu są także obiekty powstałe w przeszłości, tu omówię przypadek katedry na Wawelu . Poniżej zilustruję (udowodnię ) tę moją tezę .

Zalezność COVID od stresu omawiałem (>>tutaj ) wiosną tego roku , kiedy to województwa na północy Polski przeważały znacznie w ilości zachorowań nad pozostałymi województwami . Podjąłem wtedy działania zmierzające do zmniejszenia stres , jakiemu poddawane były te społeczności . To sie udało I po kilkunastu dniach od mojej interwencji ilośc zachorowan na północy spadła do wartości średnich krajowych . Pokazuję to na rys 5 .

Podobny efekt osiągnąłem jesienią roku 2020 , blokując wpływ katedry na Wawelu . Wtedy przodowało w ilości zachorowań województwo małopolskie (rys 3i4 ) , a po mojej interwencji zachorowania u nich zblizyły się do średniej krajowej . Jak za każdym razem , na skutek trzeba czekać około dwóch tygodni .

Jak wygląda sezon grypowy ?

Oddzielmy wpływy na zachorowalność idące od stresu , od sezonowego przebiegu choroby .

Covid jest chorobą grypopodobną I wykazuje sezonowość podobną do grypy ( rys 1 źródło PZH) . Zwróćmy uwagę na okres 25 maja do końca sierpnia ( prawa granica wykresu ) , w nim ma miejsce wygaszenie zachorowalności z 100/100tys poniżej 10/100tys . Początek września ( lewa strona) jest początkiem eskalacji zachorowań . Dość podobnie jest z Covidem ( rys 7 ) , jesli patrzymy na spadek zachorowań w maju i czerwcu , ale wzrost pojawia się wczesniej , bo już w lipcu , przy czym zależy to od kraju – w różnych państwach jest obecnie różnie .

rys1



Skąd spadek zachorowań w maju I czerwcu ?

11 czerwca mamy początek roku ( Kpł 23:5 BW "W miesiącu pierwszym, czternastego dnia tegoż miesiąca o zmierzchu jest Pascha Pana," podkreślenie moje ). Pascha , czyli “przejście” od jednego okresu do drugiego jest granicznym momentem pomiędzy “latami” ( są to okresy ustalone“w górze” u Stwórcy ). Żydzi mieli kalendarz księżycowy , wędrujący po dniach roku kalendarza słonecznego , więc ustalenie dnia przejścia wydaje się niejednoznaczne , ale co do Paschy, wiemy , że wypadała późną wiosną . Tak więc z zapisu biblijnego wynika jednoznacznie , że początek roku ( “miesiąc pierwszy”) przypada na okolice maja bądź czerwca . Dokładnie jest to 11 czerwca i daje się to wyczuć .

Sprawy ludzkie są rozpatrywane u Stwórcy w zamkniętych okresach . My odczuwamy tę cykliczność , bo pokrywa się ona z porami roku , które pojawiają się I zmieniają cykliczne . To , co dzieje się “w górze” jest zsynchronizowane z cyklicznością pór roku . Na początku roku , w czerwcu , następuje otwarcie nowego cyklu spraw ludzkich .

Moment ten poprzedza wygaszanie poprzedniego cyklu , co jest rozciagniete w czasie i ma miejsce od 25 maja do 10 czerwca . Ponieważ wszelkie choroby są skutkiem niedobrego postępowania ludzi ( niedobrego czyli niezgodnego z PRAWEM ) , to w istocie służą one regulacji aktywności pojedynczych jednostek ( im gorszy wpływ jednostki na środowisko , społeczeństwo , tym silniejsza rekompensata tłumiąca ) . My postrzegamy to jako stratę i błąd , ale to służy regulacji i stabilności Systemu Życia .

Na zamknięciu okresu (roku) , maj- czerwiec , zachodzi spowalnienie procesów tłumienia jednostek - sprawy ludzi są chwilowo zamykane . Są one ponownie uruchamiane po rozpoczęciu kolejnego roku . Przy tym w pierwszym miesiącu ( do 10 lipca) obserwujemy nieomal calkowite spowolnienie procesu tlumienia . To przejawia się nieomal całkowitym wygaszeniem grypy ( omawiam to zjawisko na tej chorobie ) .

W tym okresie spowalnieniu ulegają procesy społeczne ( polityczne) . Nosi to nazwę sezonu “ogórkowego” , bo akurat pojawiaja się nowe ogórki , ale w istocie nazwa ta oznacza okres wygaszenia napięć , okres spokoju (względnego ) . Życie polityczne ruszy dopiero pod koniec sierpnia . W polityce nic nie powinno sie wydarzyć znaczącego .

Przy tym warto zauważyć , że zapadalność na grypę spada wtedy poniżej 10 / 100tys , ale nie wygasa całkowicie . Z kolei w okresie “grypowym” pojawia się wzrost 10-krotny, powyżej 100/100tys .

Eskalacja zachorowań grypy po roku 2010

Na kolejnym wykresie rys2 ( źródło PZH) widzimy gwałtowny wzrost zapadalności po roku 2010 z około 3tys/100tys do 13tys/100tys .

rys2

W tych latach ogromnie wzrosło napięcie w Polsce , ale także na świecie ( rok 2017 pojawił się w polityce Donald Trump , burzyciel porządku politycznego oraz rozumu I rozsądku ) . Ostatecznie w roku 2019 pojawia się COVID , który wydaje się być kontynuacją , ale i eskalacją stanu choroby społeczeństw . Dostrzegam tu swoistą ciągłość . To jest nieomal to samo ( co grypa) , tylko w większym nasileniu i z dużo groźniejszymi skutkami .

Napięcia w świecie , w polityce , osiągnęły poziom nieakceptowalny . Niszczona jest tkanka psychiczna społeczeństw , niszczone jest środowisko . Została przekroczona granica bezpieczeństwa . Runął mit o cudownej wszechmocy medycyny , która “wyciągnie” nas z najgorszego . Śmierć zajrzała nam w oczy . Procesowi eskalacji zjawisk chorobowych towarzyszy proces niszczenia Ziemi . Sa to procesy równoległe i zsynchronizowane , a my sami jesteśmy tego przyczyną .

Stanęliśmy oko w oko z widmem końca. Tylko od nas zależy czy zaczniemy w końcu szanować siebie wzajemnie i świat , który jest naszym domem , a wówczas dopiero zanikną procesy niszczenia .

Jak było w Polsce i co zrobiłem

Teraz mogę przejść do omówienia czynnika stresu , na którego likwidację mamy jednak bezpośredni wpływ , co staram się pokazać . Omówię dokładnie dwa przypadki dobitnie ilustrujące moją tezę o roli stresu . Mówi się , że zanim pozna się las , lepiej przedtem poznać dobrze kilka drzew , które w nim rosną . W celu minimalizacji stresu dokonałem wielu zmian , ale dwie zaowocowały bardzo wyraźnymi skutkami , więc te dwie zaprezentuję .

Po wstępie omawiającym sezon grypowy wiemy już , że obecna sytuacja epidemiczna narastała przez lata oraz, że podlega ona cyklicznemu , rocznemu falowaniu . Zrozumienie tego pozwala skupić się na innych czynnikach . Jest to także częściowa odpowiedź na często słyszane pytanie „skąd się to wzięło?”. Zrozumienie przyczyn daje dalej możliwość rozeznania , co i jak zrobić , żeby odzyskać stan równowagi zdrowotnej .

Kraków, małopolskie

We wrześniu 2020 przykuł moją uwagę fakt różnicy zapadalności w Krakowie i województwie małopolskim rys3 .

rys3

Widzimy , że zapadalność w małopolskim była wtedy 2,5-krotnie większa niż w dolnośląskim . Zaobserwowałem wówczas u nich obniżenie energetyczne i wiedząc o destrukcyjnym działaniu kościoła katolickiego oraz o wadze , jaką ma dla nas linia energetyczna przebiegająca przez Kraków ( ściśle przez Wawel ) , zdezaktywowałem katedrę na Wawelu . Zrobiłem to dokładnie 30 września .

Co oznacza taka dezaktywacja ? Obiekt jest dalej obecny fizycznie , ale „znika” z Systemu Życia , czyli znika jego działanie negatywne na życie dookoła . Szczęściem mam taką możliwość , więc mogłem pomóc im oraz nam wszystkim , bo te wpływy rozlewały się na całą Polskę .

Co stało się dalej ? Na efekty trzeba było poczekać ponad dwa tygodnie rys4

rys4

Ta prezentacja pokazuje przebieg zapadalności w Polsce . Jasnoniebieski pas wokół średniej krajowej pokazuje obszar średniego odchylenia województw od wartości średniej ( czarna linia pośrodku) . W tym obszarze mieści się większość województw ( zwykle dwa wykraczają w górę i dwa w dół poza ten pas i wtedy przebiegają w skrajnych pasach – ciemniejsze niebieskie ) . Wybitnie odchylone przebiegi wykraczają jeszcze dalej .

Ten sposób prezentacji daje dobry wgląd w sytuację województwa , które nie zachowuje się standardowo . Tak jest akurat w przypadku małopolskiego i dolnośląskiego . Obydwa wykraczały wtedy poza standardy krajowe , poza główny nurt. Pierwsze było wyraźnie rekordzistą negatywnym , a drugie pozytywnym . Tak było do 20 października .

Około 14 października , po dwóch tygodniach od dezaktywacji katedry , krzywa zielona po raz pierwszy załamuje się („oznaki wyhamowania”) i od tego momentu zapadalność w małopolskim słabnie , pomimo tego , że średnia krajowa dalej rośnie . Po kolejnych dwóch tygodniach 1 listopada ( „moment przełomu”) w Krakowie mamy tyle co średnia krajowa , czyli „normalnie” można powiedzieć . Od 8 listopada linia „krakowska” zaczyna opadać i oddalać się od średniej krajowej . Kraków stał się wówczas „pozytywny”. Teraz w Krakowie i okolicach jest lepiej niż w reszcie Polski . Ta sytuacja już nie zmieni się . Małopolskie staje się obszarem spokoju ( względnego oczywiście ) w kolejnych miesiącach .

Województwa północne

Drugim przypadkiem , kiedy zaobserwowałem spektakularny efekt poprawy są województwa północne . Wiosną tego roku była w nich wyższa zapadalność niż w południowej części Polski . Różnice była tak znaczne , że wydało mi się to nienormalne . Było tam 2 do 3 razy więcej . Szczególnie ucierpiało warmińsko-mazurskie rys 5.

rys5

11 lutego wszystkie cztery województwa znajdowały się powyżej średniej krajowej . Przy tym warmińsko-mazurskie stało się wówczas absolutnym liderem zapadalności ( na wykresie zielona linia przebiega z dala od głównego nurtu ) . Najpierw uznałem , że poważnym zakłóceniem jest , to że Niemcy wykupują ziemię przed podstawione „słupy” ( od dawna krążą o tym plotki) . Oceniłem to wówczas jako działanie bardzo negatywne i po tym pomorskie zaczęło przesuwać się w kierunku średniej .

Pozostałe województwa „stały” dalej w tym samym złym stanie . 20 lutego napisałem o problemie zamków krzyżackich oraz przystąpiłem do procesu eliminacji ich wpływu ( >>tutaj ) . Oprócz zamków odkryłem problem więzienia w Czarnym oraz problem rozbicia jedności regionu ( okręg Kaliningradzki jest historycznie (i integralnie) powiązany z Warmią , a podział jest sztuczny i jest to źródłem stresu ) . Wszystkie czynniki stresu działały na całą północ .

Przeanalizujmy wykres. Pierwsze oznaki spowolnienia epidemii zauważamy po 14 dniach od 20 lutego . Zielona krzywa wypłaszcza się , pomimo stałego wzrostu krzywej krajowej . Kolejne dwa tygodnie i ma miejsce przełom ( moment przełomu) . We wszystkich dotąd „chorych”województwach mamy już teraz średnią krajową . Po 1 kwietnia wszystkie zsuwają się poniżej średniej – to oznacza wielką poprawę względem całego kraju . Zielona linia warmińskiego lideruje odtąd na najmniejszych wartościach .

Obecnie , do 7 sierpnia 2021 warmińsko-mazurskie było krajowym liderem z zachorowalnością 2/mln . Zauważamy , że jest to województwo „turystyczne” , więc zgodnie z wiedzą epidemiologów powinno być narażone na większa zachorowalność , a nie jest (!) To przeczy tej wiedzy . Pokazałem tutaj czynnik stresu , który jest decydujący .

Wykresy : wg danych rządowych (>>tutaj) , a te z jesieni 2020 gromadziłem każdego dnia wg TVP.info .

Podsumowanie

Na dwóch powyższych przykładach pokazałem powiązanie pomiędzy zachorowalnością a stresem . Użyłem metod niekonwencjonalnych , jakie zostały mi dane . Dokonałem obserwacji skutków w długim odcinku czasu . Poprawa nie cofnęła się , jest trwała .

Dlaczego katedra ma tak niszczący wpływ ? Bo NT jest mistyfikacją i służy manipulacji . Nikt nie lubi być oszukiwany , a tu mamy do czynienia z masowym oszustwem milionów . Oszustwo poniża , osłabia zdrowie , stresuje . To jest odpowiedź . Wierni kościołów są poniżani od momentu urodzenia , więc tego nie zauważają .

Dlaczego miejsca kaźni , jak krzyżackie zamki czy dawny obóz jeniecki mają tak niszczący wpływ ? Bo przemoc i okrucieństwo są groźne i pozostawiają trwały ślad . Po tych miejscach nie można chodzić swobodnie i spokojnie , a tym bardziej nie sposób tam żyć . Wieje od tych miejsc grozą na dziesiątki kilometrów . Dobra energia zostaje stamtąd wycofana , ku przestrodze .

Katedr i kościołów mamy w Europie ( i na Ziemi) setki tysięcy . Każda z tych budowli jest miejscem , w którym oszukiwano przez dziesiątki, niekiedy setki i tysiące lat , wprowadzono w błąd dziesiątki tysięcy osób . Kultywując dalej ten obyczaj podtrzymujemy zły proceder . Dozwalając na te praktyki , dozwalamy w istocie na stres . Dozwalając na stres , dozwalamy w na śmierć .

Demokracja a kościół

Znajomość wartości demokracji stała się współcześnie powszechna . Doceniamy możliwość współdecydowania o stanie państwa oraz domagamy się realizacji podstawowych praw . Jednym z nich jest prawo poszanowania jednostki . Źródłem wszystkich praw i wolności jest troska o godność każdego człowieka.

Kiedy jesteśmy celowo wprowadzani w błąd , to ta godność jest nam odbierana . Tylko od nas zależy , czy będziemy dalej na to pozwalali .

Zależność COVID od stresu pokazuje , że odstąpienie od złych praktyk kościołów chrześcijańskich to nie jest już tylko kwestia ochrony godności . Teraz stało się to wprost kwestią ochrony naszego życia (!) Wszyscy żarliwi dotąd obrońcy kościoła powinni zastanowić się , czy trwając w swojej postawie nie stają się przypadkiem sprawcami śmierci ( wbrew własnej woli , tak sądzę , przynajmniej niektórzy, bo istnieją także psychopaci o skłonnościach sadystycznych ) ?

Obrońcom tradycji chrześcijańskiej wskażę : to Stwórca wycofuje dobrą energię z miejsc , w których jeden człowiek odbiera drugiemu godność . Dokonuje tego , żeby nas ostrzec , żebyśmy w tych miejscach zachowali czujność i wrażliwość na zło . Odczuwamy wtedy zagrożenie i pojawia się nieufność . Tak dzieje się w miejscach kaźni , tak dzieje się w miejscach oszustw i wszelkiego łamania PRAWA.

Jak jest u nas dzisiaj ?

Szereg zmian zaowocowało tym , że od ponad 40 dni jesteśmy liderami najmniejszej ilości zachorowań na kontynencie , od Japonii po Islandię rys6,7 .

Rys6

rys7

źródło OurWorldInData



powrót