powrót




7-05-2013 15:50

Król Dawid i Batszeba

Historia miłości tych dwojga opowiedziana jest w księdze drugiej Samuela 2Sa 11:1-27 i 2Sa 12:1-31( cała opowieść >>tutaj ; źródło www.biblia.apologetyka.com )

Mówiąc w ogromnym skrócie wyglądało to tak : król wyszedł pospacerować po tarasie pałacu i dostrzegł w pobliżu kąpiącą się kobietę , która wydała mu się piękna . Dowiedział się , że jest żoną jednego z jego żołnierzy, Uriasza Chetejczyka . Wiedząc o tym posłał po nią , a kiedy przyszła odbył z nią stosunek, po czym odesłał ją do domu jej męża . Po jakimś czasie ona powiadomiła go , że jest z nim w ciąży . Następnie Dawid usiłował nakłonić Uriasza do zbliżenia z żoną , czym spowodował by ukrycie faktu , że to z nim , z Dawidem jest ona w ciąży . Nie doszło do tego , więc w drugim kroku wysłał Uriasza na front walk w najniebezpieczniejsze miejsce , i nakazał , by tam towarzysze od niego odstąpili , żeby zginął i tak się stało .

(27) Lecz gdy przeminęła żałoba, posłał Dawid i sprowadził ją do swojego domu. I została jego żoną, i urodziła mu syna. Lecz ten postępek, który popełnił Dawid, nie podobał się Panu.

W drugiej księdze prorok Natan poucza króla i pokazuje mu uczynione zło . Przekazuje mu słowa Boga :

(10) Teraz już nie odstąpi miecz od twojego domu po wszystkie czasy, dlatego że mną wzgardziłeś i wziąłeś żonę Uriasza Chetejczyka, aby była twoją żoną

(13) Wtedy rzekł Dawid do Natana: Zgrzeszyłem wobec Pana. Natan zaś rzekł do Dawida: Pan również odpuścił twój grzech, nie umrzesz.

odpuszczenie winy nie było jednak całkowite . Umiera dziecko Batszeby i Dawida . Natan przewidział jego śmierć .Chociaż wszystkim się zdawało , że to koniec nieszczęść, to jednak król i jego dom pozostali obciążeni tym zdarzeniem . Podobnie jak w przypadku błędu Labana ( porównaj >>tutaj ) , tak i w tej historii nie dopatrzono się w kolejnych pokoleniach istotnych szczegółów i nie wyciągnięto ważnych wniosków . Wina , która obciążyła dom króla Dawida zawisła trwałym cieniem nad Żydami po dzien dzisiejszy .

Rozwiązanie

W czym rzecz ? - Oto król , znawca prawa , osoba sprawiedliwa i niewątpliwie kulturalna , popełnia ogromny błąd , bo ulega , zdawałoby się bezmyślnie namiętności jak jakiś lekkoduch . W tym zdarzeniu tkwi wielki znak zapytania , jak mogło do tego dojść ? To koniecznie trzeba zrozumieć i można zrozumieć . Skoro król nie był prostakiem i nie biegał bezmyślnie za „babami” , to co nim kierowało ?

Otóż trzeba zadać pytanie : „ kiedy kobieta wydaje się mężczyźnie piękna ?” . Muszą zaistnieć dwie okoliczności . Po pierwsze musi być wolna , a po drugie musi być jemu bliska w sposób naturalny – mówimy na to , że jest jego "połową" (*1) . Wówczas otacza ją aura urody przeznaczona dla jej drugiej połowy , dla mężczyzny . Musimy mieć świadomość , że to przychodzi „z góry” jako forma błogosławieństwa , bożej życzliwości dla obojga . Mówimy o przypadku mężczyzny prawego , którego intuicja nie zawodzi .

Kobieta jest wolna , kiedy nie pozostaje w związku lub staje się wolna , kiedy jest w związku ale jest źle traktowana przez mężczyznę . Współcześnie rozumiemy już , że kiedy partnerzy nie żyją zgodnie , to lepiej jest żeby się rozstali i znaczna część społeczeństwa daje na to przyzwolenie . Kiedy któreś z partnerów w związku przekracza PRAWO wobec drugiego , to więzy miłości ulegają zniszczeniu . Więzy miłości to żółta nić energetyczna , łącząca partnerów seksualnych . Kiedy jedno atakuje drugie łamiąc PRAWO , to ta nić w krótkim czasie staje się czarna i martwa . Można wówczas powiedzieć , że już nic ich nie łączy . Tu język w sposób dosłowny opisuje obecność lub zanik więzi energetycznej . Ta prawidłowość pokazuje , że w nasz świat stworzony wbudowana jest taka prawidłowość , że brak sprawiedliwości w związku rozbija go , pozbawiając go scalającej więzi energetycznej . Mówiąc jeszcze inaczej ,

Bóg chce i chciał w momencie stworzenia świata , żeby trwale istniały tylko związki , w których partnerzy traktują się sprawiedliwie

Jeśli są mężem i żoną , bo zawarli związek wobec świadków , a nie ma między nimi więzi miłości , to łączy ich tylko więź formalna , a nie rzeczywista – ta rzeczywista obumarła . Ponowne zbliżenie cielesne odradza tę więź ale powtórzony akt łamania PRAW znowu ją niszczy . Ludzie zmieniają się z trudem , więc taki związek , wskutek recydywy , traci szybko szanse na trwałe odrodzenie , tym samym traci on sens . Wówczas oboje partnerzy czują swoje oddalenie i są w istocie wolni . Jednak , jak pokazuje praktyka , często tkwią oni dalej w związku formalnym , przeważnie wskutek społecznej presji , która traktuje rozwód jako zło . Taki pseudozwiązek sam jest najczęściej dużym złem , bo najczęściej rośnie potem wrogość między nimi ,bo oboje nie doświadczają szczęścia , bo źle im ze sobą . Jeśli któreś z nich jest dobrym człowiekiem , to intuicyjnie zaczyna rozglądać się za innym partnerem i prowadzi to w konsekwencji do tego , że zaczyna się komuś podobać .

W takiej sytuacji odnalazł Batszebę król Dawid . Była on źle traktowana przez męża Uriasza . Ponadto Batszeba był połówką(*1) Dawida i to tą pierwszą , najważniejszą . Król zwrócił na nią uwagę i nie mógł przestać o niej myśleć , pomimo tego , że znał prawo zabraniające pożądania czyjejś żony . Do tego momentu jeszcze nie stało się nic złego . Ona była nieszczęśliwa , była dobrym człowiekiem , a blisko był mężczyzna jej życia . Król Dawid postępował sprawiedliwie . Stwórca - Bóg chciał , żeby tych dwoje spotkało się , co otworzyło przed nimi szansę na wspólne życie . Jednak stanęło przed nimi trudne zadanie . Jak przejść od jednego związku nieudanego do drugiego i nie złamać prawa oraz jak to zrobić przy głębokiej znajomości prawa , które nie ujmowało jednak sytuacji złożonych . Król znał prawo i posiadał intelektualne możliwości by je rozważać , by poszukiwać niezbędnych rozwiązań . Miał też odpowiednią do tego pozycję społeczną i autorytet .

Kiedy kobieta jest wolna

Wyobraźmy sobie teraz klarowną sytuację . Żona jest maltretowana przez męża ( sposobów maltretowania jest wiele , niekoniecznie musi to być przemoc fizyczna , może być także psychiczna – patrz PRAWO ) . Boi się go , więc ucieka z domu . Czy wolno jej uciec ? - z pewnością tak skoro się boi , ma nogi i może uciekać dokąd zechce. W sytuacji zagrożenia staje się całkowicie wolną istotą i ma prawo o sobie decydować . Może nie mieć takiej świadomości ale prawo ma , a to oznacza , że ucieczka przed rzeczywistym zagrożeniem nie obciąża jej winą .

Uciekła , nie chce wracać . Czy jeśli znalazła schronienie w domu innego mężczyzny , to czy ma prawo wejść z nim w kontakt fizyczny ? Czy jest wolna od chwili ucieczki , czy może trzeba jeszcze , żeby spełnione zostały jakieś warunki ? Kiedy kobieta przestaje być żoną ? Czy trzeba żeby jakiś rabin czy inny urzędnik po długim namyśle wyrazili zgodę na opuszczenie przez nią domu byłego męża ? To byłby nonsens. Odeszła . Zdecydowała się nie wracać . Jest wolna . Cały czas jako punkt odniesienia mamy przed oczami sytuację związku rozbitego przez przemoc mężczyzny . Widzimy wyraźnie , że kobieta może zadecydować o ostatecznym rozpadzie związku . Oczywiście może to zrobić także mężczyzna , jeśli to jego żona niszczy więź miłości .

Batszeba

To był właśnie przypadek Batszeby . Wiedziała , że jest źle traktowana . Jej sytuacja nie była taka , żeby aż posunąć się do ucieczki . Król wiedział jak jest w jej domu , bo chociaż jej samej nie znał , to znał jej męża , prostego żołnierza . Z tekstu księgi dowiadujemy się , że zapytał kim ona jest i powiedziano mu czyją jest żoną . U niego nie było wahania , kazał ją przyprowadzić . Intuicyjnie czuł , że tam nie ma miłości , a jest złe traktowanie . To pozwoliło mu na zrobienie tego kroku . Był artystą , poetą , grał pięknie na harfie , był więc wrażliwy i miał zdolność wczuwania się w uczucia drugich .

Mógł przeprowadzić z nią rozmowę , żeby ona , pewna jego wsparcia , a więc bezpieczna , mogła podjąć decyzję , która dojrzewała w niej od dawna . Królowi nie wolno było używać argumentów majątkowych , "u mnie będziesz miała lepiej niż u niego". Nie wolno jej było kusić . Decyzja miała być pozostawiona jej , jako wolnej istocie , pragnącej dobrego traktowania i miłości . To miało wypłynąć od niej .

Mówiąc to samo inaczej , w oderwaniu od osób tej historii , kobieta mając źle w jednym miejscu , źle w sensie nie majątkowym ale w sensie złego traktowania , które ją rani , może odejść do innego mężczyzny , o którym jest przekonana , że będzie ją darzył dobrocią i miłością . Jeśli już taką decyzję podejmie i znajdzie się u tego drugiego , i zaistnieje kontakt fizyczny , to jeśli ten drugi będzie wobec niej dalej w porządku , to nie będzie jej wolno wrócić , bo byłaby to z jej strony zdrada miłości w stosunku do niego . Również on nie będzie mógł jej odddalić , mówiąc : "wracaj " , bo wówczas on , oddalając ją , zerwał by więzi miłości , dopiero co zawiązane zbliżeniem . Również były mąż nie może domagać się od byłej żony powrotu , bo wówczas on wchodził by pomiędzy swoją byłą , a jej nowego partnera . Jeśli uwzględnić w tej sytuacji stronę formalną związku , to znajduje się ona wraz z urzędnikami całkowicie poza tymi zdarzeniami . Urzędy tylko odnotowują decyzje osób i ewentualnie upubliczniają je na ich życzenie .

Instytucja małżeństwa nie wiąże ani kobiety ani mężczyzny bez uwzględniania jakości ich wzajemnych relacji . Kiedy zniszczeniu ulegają więzy miłości , decyzję odejścia podejmuje każde z nich samodzielnie , bez udziału osób trzecich

Takie jest sedno . Czym innym jest realizacja w trakcie której może dojść do łamania PRAW. Zagłębiając się w historię króla Dawida i Batszeby doszliśmy rozwiązania , które jemu się nie powiodło .

Kiedy patrzymy na tę opowieść , bez wniknięcia w jej złożoność , jak na prosty łańcuch zależności , prowadzący króla od pożądania kobiety do zabójstwa jej męża ( mieczem Ammonitów , jak nazwał to prorok Natan ) , to widzimy myślenie służące porządkowi patriarchalnemu , w którym kobieta była własnością mężczyzny , a sama miała ograniczone prawa decydowania o sobie . Kiedy jednak spojrzymy na tę opowieść inaczej , z punktu widzenia kobiety , to widzimy fascynujące zdarzenia , bo widzimy jak król o duszy artysty :

1Sa 16:23 bw "A gdy duch zły od Boga opadał Saula, Dawid brał harfę i grał na niej, i przychodziła na Saula ulga, i było mu lepiej, a duch zły odstępował od niego."

kierując się uczuciem i współczuciem dla kobiety , wykonuje płynący z serca krok ponad zapisami prawa ( nie ponad prawem samym ale ponad zbyt ubogim jego zapisem) i zbliża się do możliwości uwzględnienia kobiecej podmiotowości .

Niestety król zawiódł w tym jakże wymagającym momencie . Po pierwsze nie pozwolił wydobyć się na jaw potrzebom Batszeby i nie stworzył na jej , i swoje potrzeby nowego , poszerzonego kontekstu prawnego , który jasno i wyraźnie nie dozwalał i dalej(!) nie dozwala na pożądanie żony drugiego mężczyzny ale żony rzeczywistej , a nie tylko formalnej - to byłaby niesamowita nowość i znakomite poszerzenie zapisu prawa . W tym nowym kontekście widać by było miejsce dla ich związku , tak jak to opisałem wyżej . Gdyby ona wyraziła chęć pozostania z nim , mógł był ją u siebie zatrzymać , a po zbliżeniu to już nawet musiał by ją zatrzymać , obiecując jej to oczywiście przedtem . On tego w ogóle nie zamierzał , a jednak zbliżył się do niej . Już w tym miejscu zaistniało zagrożenie , bo sytuacja nie została gruntownie przemyślana i dalsze kroki wynikały z tego , że pozostając na gruncie tradycyjnego rozumienia prawa nie mógł jej wziąć za swoją żonę , i wobec tego nie zrobił tego .

Po zbliżeniu odesłał ją do domu męża , czyli oddalił ją , czym osłabił dopiero zawiązaną z nią więź i tu zawinił wobec niej ( ale nieznacznie , więzy miłości nie uległy zerwaniu – dalej myślał o niej i martwił się o nią ) . Ponieważ nie chciał , by mąż dowiedział się o ciąży - bał się tego , bał się o nią , więc próbował podstępem nakłonić go do współżycia z nią . To akurat nie powiodło się w istocie dlatego , że Bóg tak chciał , bo Batszeba już nie była Uriasza . Do tego miejsca prawo w rzeczywistości nie zostało jeszcze złamane , tyle , że król postępował jak ślepiec i działał chaotycznie , nie jak król .

Kiedy Dawid dowiedział się , że Uriasz unika żony , to uświadomił sobie , że Batszeba jest zagrożona – stało się pewne , że Uriasz dowie się o ciąży nie z nim , a prawo było surowe dla kobiet wiarołomnych . Wtedy zaczął działać gorączkowo , postanowił usunąć Uriasza całkiem .

No i dalej , wskutek swoich obaw o Batszebę , posłał Uriasza na pewną śmierć czym zdradził go jako swojego żołnierza , który ufał mu jako dowodzącemu państwem i pośrednio wojskiem . David dbał o bezpieczeństwo swoich żołnierzy . Dowodzi tego obawa dowódcy Joaba , że król rozgniewa się o stratę wielu z nich ( 2Sm 11:20-21 >>tutaj ) .

David poniósł karę za ten ostatni czyn . Zabójstwo jednego człowieka w jakiejkolwiek formie nie przekreśla jednak człowieka całkowicie , ma jednak istotny , bardzo ujemny wpływ na bieg jego życia przez kolejnych jedenaście lat .

Zauważmy , że słowa Dawida : „zgrzeszyłem wobec Pana” ( na jego oczach i przeciw jego prawom ) nie wskazują bezpośrednio czym on zawinił . Z przebiegu zdarzeń , myśląc kategoriami ówczesnego prawa moglibyśmy sądzić inaczej , że zawinił wszystkim od momentu , kiedy widząc Batszebę zapragnął jej , zamiast odepchnąć od siebie to pragnienie .

Zbliżając się fizycznie do Batszeby , dopóki nie wysłał Uriasza na śmierć , Dawid nie zawinił niczym względem Uriasza , bo związek Uriasza z Batszebą pozbawiony był więzów miłości . Zawinił jednak brakiem dociekliwości i roztropności , co zdecydowanie umniejszyło jego wielkość , a ostatecznie zawinił posyłając Uriasza na śmierć

Król Dawid przyznał , że zgrzeszył , mając na myśli prawo w tradycyjnym rozumieniu .Cała ta niechlubna historia legła cieniem na życiu króla na jedenaście lat . Wykładnia winy wypowiedziana przez proroka Natana – porównanie z owieczkami 2Sm 12:1-4 , nie trafiała w sedno ( którego Dawid nie był do końca świadomy) ale trafiła we wrażliwość króla Dawida na krzywdę . Uriaszowi należało się , żeby żona go opuściła i ona tego chciała . Bóg odpuścił Dawidowi winę w znacznej części , wiedząc , że czuje się winien . To ostatnie dawało szansę , że w dalszym swoim życiu będzie postępował szlachetnie jak dotąd . Ten element historii jest ważny :

Zrozumienie , że jest się winnym i przyznanie tego , nawet tylko w sercu , zawsze zmniejsza częściowo ciężar winy i tym samym łagodzi przykre skutki dla winowajcy .

Nacisk na winowajcę zostaje zmniejszony , bo on już wie . Początek historii był dobry , zawiodło myślenie . Nie zawiodło na koniec wyczucie wagi prawa .

Ktoś mógłby powiedzieć , że czasy były zupełnie inne i król tkwiąc w tamtej epoce nie miał szansy na poprawne rozwiązanie tej sytuacji . Król był po pierwsze człowiekiem niepoślednim i miał wielką świadomość działania Boga-Stwórcy w swoim życiu , i w życiu całego narodu . Właśnie po nim można się było spodziewać podołania temu wyzwaniu .

I właśnie dlatego , że był szlachetny , została przed nim postawiona Batszeba , żeby ją zobaczył i żeby jej zapragnął , i żeby z nią był

i żeby to rozwiązanie odkrył , bo innej dobrej drogi dla niego i dla niej nie było . Drugie życie króla stanęło wówczas pod znakiem zapytania , bo zawinił poważnie ( choć nie ostatecznie) posyłając na śmierć Uriasza . Gdyby nie przyznał się do winy , to mogło stać sie to początkiem jego deprawacji ale tak się nie stało . Do końca swoich dni król już nie popełnił tak wielkiego błędu , błędu o takiej wadze , bo uniemożliwiło by to wybaczenie i jego wędrówkę „w górę” po śmierci . To jest kolejny element optymistyczny w opowieści historii życia króla Dawida , kolejny po zrozumieniu , że miał się spotkać z Batszebą z woli Boga , i miał z nią być

Jednak cała ta historia legła cieniem na życiorysie króla . Raz poprzez rzeczywistą winę , która po czasie została mu wybaczona i dwa , poprzez niezrozumienie i niejasność , co spowodowało , że do teraz nie sposób było odeprzeć oskarżenia go o odebranie żony drugiemu mężczyźnie i zabicie go , co w tym połączeniu uczyniło by go postacią odrażającą .

Król Dawid jest ważną postacią dla tożsamości narodowej Żydów . Jak krótko jest to ujęte w Encyklopedii Gutenberga : „ugruntował królestwo w swojej ojczyźnie Judei, zwyciężył Filistynów , założył stolicę w Jerozolimie” . Przypisuje się jemu autorstwo wielu Psalmów . Na współczesnej fladze Izraela umieszczona jest gwiazda Dawida . Związki osoby króla Dawida z narodem żydowskim aż po czasy współczesne są oczywiste . Oskarżenie ciążące dotąd na królu ciążyło na nas wszystkich . Oskarżenie okazało się w końcu mniejszej wagi i co ważne , było wybaczalne i zostało wybaczone przez Boga .

To wyjaśnienie , w połączeniu z likwidacją wpływu Asera ( patrz >>tutaj ) likwiduje przyczyny niechęci okazywanej nam , Żydom , przez inne narody .

Co ciekawe , a nawet intrygujące jest to , że w obydwóch historiach tych bardzo ważnych postaci w historii Żydów , pojawiają się obok Jakuba i Dawida dwie , najważniejsze w ich życiu kobiety Rachela i Batszeba . Niezależnie od przeszkód jakie stanęły na drodze zbliżenia się ku sobie tych dwóch par , ostateczne sfinalizowanie tych związków wlało potężną pozytywną energię w byt tamtych , współczesnych im ludzi i wszystkich pokoleń następnych , całej wspólnoty żydowskiej , aż po dzień dzisiejszy i także w przyszłości .

(*1) Połówka

Każdy z nas ma swoją „połówkę”, tę najbliższą , tę jedyną , z którą osiągamy pełnię szczęścia i trzy mniej bliskie ale z nimi szczęście także jest możliwe , chociaż nie tak mocne i niezachwiane jak z tą pierwszą . Kiedy żyjemy uczciwie ( patrz PRAWO ) , to spotkamy się . Kiedy żyjemy nieuczciwie , to się nie spotkamy . Stwórca-Bóg wspiera w ten sposób osoby uczciwe , żeby na Ziemi kwitło dobro . Do tej pory mieliśmy problem z tym , czym jest dobro , a czym zło . Nie było do końca jednoznacznych definicji . Teraz mamy PRAWO i wystarczy się do niego stosować .





powrót