9-07-2012 21:45 Jak los człowieka od Niebios zależy, tak los kraju zależy od obyczajów Z Han-szy waj-czuanu (1*)
Grecja i Irak , a pozostałości po dawnych cywilizacjach uzupełnienie 10-07-2012 8:15 Procesy rozkładu w Grecji są skutkiem nieusuniętych , materialnych pozostałości po starożytnej greckiej kulturze , które służyły kultowi wielu greckich bogów . Stwórca jest bogiem "zazdrosnym" , księga Powtórzonego Prawa 5:7-10 ( >>tutaj ) . (7)Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. (8) Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze i co jest na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. (9) Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja, Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mię nienawidzą, (10) a okazuję łaskę aż do tysięcznego pokolenia tym, którzy mię miłują i przestrzegają moich przykazań. Tę prawdę o naszym świecie odkryli Żydzi i tymi prostymi słowami odwołującymi się do ludzkich uczuć zazdrości , a więc łatwymi do pojęcia dla wszystkich , wyrażony został skutek posiadania "innych" bogów . Przekaz jaki otrzymali Żydzi , dotyczy wszystkich(!) ludzi . Stwórca nie będzie sprzyjał Grekom w ich zamiarach i działaniach , dopóki nie poniszczą , zdecydowanie i do końca , dawnych świątyń i pomników . Choćby taki ateński Akropol . Z chwilą zrównania go z ziemią ( budowli świątynnych tam stojących ) Ateny odetchną i zaczną żyć nowym , odmiennym , lepszym życiem . Pojawi się jasność w myśleniu i spokój oraz zdecydowanie w działaniu . Stanęliśmy wobec konieczności przemodelowania naszego myślenia o materialnych pozostałościach z dalekiej przeszłości . Przywykliśmy każdy przejaw niszczenia dzieł człowieka traktować jako przejaw prymitywizmu . Jedynym znanym powszechnie wyłomem w takim myśleniu jest stosunek do hitleryzmu i jego pozostałości oraz symboli . I ten jeden przykład pokazuje , że akt usunięcia pozostałości z przeszłości jest do przyjęcia , o ile stoi za nim sensowna argumentacja . Ziemia jest miejscem , gdzie powstał system życia . Elementem tego systemu jest strumień energii CHI , opływający Ziemię i niosący informację o istotach żywych , o ludziach , o naszych myślach i czynach . Ten strumień przychodzi tutaj i powraca "do góry" , tam skąd przyszedł . Skoro Bóg Stwórca zna nasze myśli i dokonania , i skoro jest zazdrosny o drugich bogów , o czym Żydzi przekonali się doświadczalnie , to inne narody , w trosce o własny los mogą i powinny z tej wiedzy skorzystać . Akropol i inne świątynie ( również chrześcijańskie ) należy zrównać z ziemią ale na przykład ruiny teatru czy stadionu można zachować . Nonsensem z mojej strony byłoby pokazywanie palcem każdej rzeczy , którą należy zniszczyć . W interesie samych Greków leży rozsądzenie , czy dana konkretna pozostałość miała związek z jakimś kultem , czy nie miała . Ja ograniczam się do wskazania zasady postępowania . Dopóki tego nie zrobią , dopóty w ich życiu będzie panował chaos . Ten chaos roznoszą także poza swój kraj , więc wszyscy dokoła są zainteresowani , żeby to zmienić . Podobnie jest z Irakijczykami . Przykro patrzeć jak nieustannie biorą się za łby . Oni także żyją wśród pozostałości dawnych kultur i także powinni je poniszczyć , to wówczas agresja między nimi zaniknie . I w tym przypadku jest podobnie - ich problemy wewnętrzne odczuwane są na zewnątrz , przez innych , więc wszyscy jesteśmy zainteresowani , żeby zapanował wśród nich spokój .
Weryfikacja uzupełnienie 10-07-2012 Dynamika społeczeństwa zależy od tego jak odczuwana jest tak zwana "atmosfera" ogólna , otaczająca . Kiedy jest ona przytłaczająca , wówczas zanika chęć do działania , do podejmowania ryzyka . Napisałem powyżej , że z chwilą zrównania Akropolu z ziemią ( ściśle budowli świątynnych tam stojących ) Ateny odetchną i zaczną żyć nowym , odmiennym , lepszym życiem . Proszę uruchomić swoją wyobraźnię . Wyobraźmy sobie Ateny obecne i wyobraźmy sobie , że postanowiliśmy tam żyć , i poczujmy to miejsce przez dłuższą chwilę , na tyle długo , żebyśmy ocenili , czy chcielibyśmy tam żyć , czy może jednak nie . Następnie wyobraźmy sobie to samo ale ze świadomością , że wzgórze Akropolu zostało oczyszczone i jest puste . Następnie powracajmy do obydwóch wyobrażeń na przemian , kontemplujmy je jakiś czas , nie śpiesząc się przy tym , a poczujemy ogromną różnicę , o której mówię . Nasza wyobraźnia służy nam pomocą w wielu sytuacjach życiowych . Kobieta , chcąca ładnie się ubrać , najpierw wyobraża sobie wiele kombinacji swojego nowego ubioru , a dopiero potem , kierując się odczuciem piękna , dokonuje wyboru jednego z nich . Podobnie jest , kiedy przystępujemy do meblowania domu . Wyobrażając sobie różne konfiguracje różnych mebli , mamy możliwość oceny swoich przyszłych odczuć miejsca ( mieszkania ) i w końcu decydujemy się na takie , które zapewni nam najwyższe poczucie komfortu , a przecież wszystkich tych ocen dokonujemy w wyobraźni (!) . Podobne wyobrażenia pozwalają ocenić konfigurację większej przestrzeni , jaką jest miasto . Proszę , uruchomcie swoją wyobraźnię . W tym miejscu trzeba wspomnieć , że jest zasada , że w przestrzeni miejskiej nie usuwa się charakterystycznych elementów krajobrazu , które tworzą wyobrażenie miejsca , bo niszczy to ciągłość historyczną miasta , a za tym niszczy to poczucie tożsamości jego mieszkańców . Tutaj piszę o obiekcie tak charakterystycznym , że świadomość jego istnienia jest obecna w całej Europie , a nawet na całej Ziemi , nie tylko w samych Atenach . A jednak podtrzymuję swoje twierdzenie i odwołuję się do wspólnej wyobraźni , w której możemy odnaleźć pozytywy na tyle wielkie , że zniweczeniu ulega poczucie straty .
Literatura: 1* Aforyzmy chińskie s.65 . PIW W-wa 1977 |
|