powrót




28-10-2014 16:15

Odpowiedzialność rządzących – strata wszystkich

Odniosę się do swoich listów wysłany do kilku osób pełniących ważne funkcje ( >>tutaj i >>tutaj ) . Sprawy były i są dalej ważne , bo dotyczą wszystkich ludzi , całej ziemskiej populacji . Jednak ci , do których napisałem , oni wszyscy milczą , jakby ich to nie obeszło . Są oni z gatunku tych , co to słyszymy o nich w piosence Skaldów z lat 70-tych : „Hej, stane na wirsycku , bede derechtorem, hej” . Zapewne pełnienie ich funkcji wydaje się im się kojarzyć jedynie z „pilnowaniem żyrandoli” i to jest poważny błąd . Zostali oni powołani na tak wysokie miejsca do reagowania na społeczne potrzeby , a nie po to , by być jedynie figurantami .

Napisałem , że za zakłócenie spowodowane pamięcią hałasu czynię odpowiedzialnymi prezydentów i premierów trzech państw . Powiadomiłem ambasadorów po to , żeby tę odpowiedzialność zdjąć z tych osób poprzez działanie odpowiednie do opisanego problemu . Odpowiedzialność w przypadku tych osób to skompensowanie ich bytu proporcjonalnie do szkód jakie wnosi kierowane przez nich państwo . Za tym idzie spadek potencjału całego narodu , który reprezentują . W ten sposób zachodzi zrównoważenie bilansu pomiędzy tymi , którzy wnoszą straty i zyski . Sądzę , że żaden przedstawiciel tych narodów nie będzie zadowolony , kiedy dowie się , dlaczego odczuwa dzisiejszą codzienność jako gorszą od wczorajszej , bo tak przekłada się to na życie osobiste pojedynczych osób w tamtych krajach , a tym bardziej , kiedy dowie się , że tak się stało , bo pan ambasador przespał sprawę .

Kiedy gaśnie głowa państwa z konstytucyjnego nadania pochodząca , to gaśnie cały naród , który ją sobie wybrał . Pomyślmy o 320 milionach Amerykanów , około 140 milionach Rosjan i 65 milionach Francuzów – razem ponad pół miliarda ludzkich istnień. Zmiany są subtelne lecz wyczuwalne , a pomnożone przez pół miliarda czynią straty , proszę mi wierzyć bardzo znaczne , porównywalne w skali roku z dochodami narodowymi tych państw .

Podobnie wielkiej wagi jest druga sprawa , kwestia konfliktu islamistów i świata Zachodniego – teraz to już jest problem wszystkich . Głównym argumentem jaki oni podnoszą przeciwko jest satanizm chrześcijaństwa , w czym trzeba się z nimi zgodzić i przyznać im rację . I tutaj znowu osoby , do których się zwróciłem milczą . Ani główni przedstawiciele polskiego świata nauki , ani przedstawiciel Rządu RP nie zajmują stanowiska . Oni także „pilnują żyrandoli” i swoich stołków . Dlatego oni także ponoszą odpowiedzialność , tym razem za swoje milczenie , bo stanowiąc ważne ogniwo w łańcuchu przepływu informacji blokują ten przepływ , czyniąc tym ogromne szkody .

Opowiadam o tym wszystkim nie dlatego , że lubię sobie pogadać , ale dlatego , że to wszystko dzieje się , co można sprawdzić , i to dotyka nas wszystkich . Jednak do weryfikacji moich stwierdzeń najwyraźniej brak chętnych . Pozostaje więc nam brnąć w to dalej .

Przyznaję , że teraz nie ma już kogo powiadamiać . Najwyraźniej musi tego i owego zaboleć , i to porządnie , niestety , żeby nastąpiła jakaś rozsądna reakcja .




powrót