powrót




28-01-2014 3:00

Apokalipsa , cztery zwierzęta

Rev 4:1-11 br "(1) A potem miałem takie oto widzenie: Ujrzałem bramę otwartą w niebie, a głos owej jakby trąby skierowanej już przedtem w moją stronę mówią do mnie: Wejdź tutaj, a ja ukażę ci to [wszystko], co musi nastąpić. (2) I zaraz zostałem uniesiony w zachwycie. Ujrzałem w niebie tron i kogoś, kto siedział na tronie. (3) Ów zasiadający na tronie miał twarz przypominającą jaspis lub sardoniks. Dokoła Jego tronu znajdowała się tęcza [grająca kolorami] jak szmaragd. (4) Wokół tego tronu stały dwadzieścia cztery inne trony, a na nich siedziało dwudziestu czterech Starców. Wszyscy byli ubrani w białe szaty, a na głowach mieli korony ze złota. (5) Od tronu [głównego] rozchodziły się błyskawice, huk i grzmoty. Przed tronem znajdowało się siedem lamp zapalonych. One to oznaczały siedem Duchów Boga. (6) Również przed tronem [widziałem] jakby szklane morze, podobne do kryształu, w samym zaś środku tronu i z czterech jego stron znajdowało się czworo Zwierząt, pełnych oczu z przodu i z tyłu. (7) Pierwsze Zwierzę było podobne do lwa, drugie do wołu, trzecie miało twarz jakby człowieka, a czwarte przypominało swoim wyglądem lecącego orła. (8) Każde z owych czworga Zwierząt miało sześć skrzydeł i było pełne oczu dokoła i wewnątrz. Wszystkie bez ustanku, dniem i nocą wołały: Święty, Święty, Święty Pan, Bóg wszechmocny, Ten, który był, który jest i który przyjdzie. (9) Ile razy Zwierzęta składały cześć, chwałę i dziękczynienie Temu, który siedzi na tronie i który żyje na wieki wieków, tyle też razy (10) dwudziestu czterech Starców upadało przed Siedzącym na tronie, oddając pokłon Żyjącemu na wieki wieków. Składali też przed tronem swoje korony i wołali: (11) Godzien jesteś, Panie i Boże nasz, by składano Ci chwałę i cześć, i [aby Ci przyznawano] moc [najwyższą]. Ty bowiem wszystko stworzyłeś i dzięki Twojej woli [wszystko] zaistniało i zostało stworzone." ( Biblia Warszawsko-Praska , źródło >>tutaj)

Rev 4:1-11 bpd "(1) Potem zobaczyłem — oto w Niebie otwarte drzwi. I głos pierwszy, który usłyszałem, niby dźwięk rozmawiającej ze mną trąby, powiedział: Wstąp tutaj, a pokażę ci to, co musi stać się potem. (2) Natychmiast znalazłem się w Duchu, a oto w niebie stał tron i na tronie (ktoś) siedział; (3) Siedzący przypominał wyglądem kamień jaspisu i karneolu, zaś wokół tronu (rozpościerała się) tęcza, podobna z wyglądu do szmaragdu. (4) Dookoła tronu (stały) dwadzieścia cztery trony, a na tych tronach siedziało dwudziestu czterech starszych, ubranych w białe szaty, ze złotymi wieńcami na głowach. (5) Z tronu wychodziły błyskawice i głosy, i gromy; a przed tronem (płonęło) siedem ognistych pochodni; które są siedmioma duchami Boga. (6) Przed tronem też (znajdowało się) jakby szkliste morze przypominające kryształ; a w środku tronu i wokół tronu — cztery żywe stworzenia pełne oczu z przodu i z tyłu. (7) Pierwsze stworzenie przypominało lwa, drugie stworzenie przypominało wołu, trzecie stworzenie miało jakby ludzką twarz, a czwarte stworzenie przypominało orła w locie. (8) Każde z czterech stworzeń miało po sześć skrzydeł, a wokół i wewnątrz pełne było oczu, i bez przerwy, dniami i nocami, powtarzało: [Święty, święty, święty jest Pan, Bóg Wszechmogący], który był i który jest, i który nadchodzi. (9) A ilekroć stworzenia oddały chwałę i cześć, i dziękczynienie Temu, który siedzi na tronie i żyje na wieki wieków, (10) dwudziestu czterech starszych padało przed Tym, który siedzi na tronie, i oddawało pokłon Żyjącemu na wieki wieków, i składało swoje wieńce przed tronem, ze słowami: (11) Godny jesteś, Panie i Boże nasz, przyjąć chwałę i cześć, i moc, ponieważ Ty stworzyłeś wszystko, dzięki Twej woli było i zostało stworzone." ( przekład dosłowny , źródło >>tutaj )

Przy analizie tego tekstu będę się posiłkował wynikami z poprzedniego opracowania ( „Apokalipsa- z ust wystawał mu miecz” >>tutaj ) . W tamtym tekście dała się zauważyć pewna metoda , którą odnajdujemy i tym razem . Autor wykazywał to , co nazywamy „podzielnością uwagi”. To znaczy koncentrował się jednocześnie na rzeczywistości oraz na fantazjach swojego umysłu i zapisywał spostrzeżenia z obydwóch obszarów , mieszając je ze sobą . Działo się to ze stratą dla obserwacji rzeczywistości , które traciły znacznie na wyrazistości i były jedynie ułamkowe . W tamtym tekście opisywał , co słyszał niewyraźnie , co do niego mówiono i on tego nie rozumiał ( „głos rozbrzmiewał niczym szum”) , w tej relacji także słyszy niewyraźnie , i to relacjonuje ( „ głos pierwszy, który usłyszałem, niby dźwięk rozmawiającej ze mną trąby”dochodzą też do niego „błyskawice, głosy i gromy”) .

Ponownie obrócimy wzrok na niebo , żeby dojrzeć tam odbicie tekstu . Istotne będzie ustalenie momentu obserwacji . To będzie konkret , który ustali w czasie chwilę tego zdarzenia i sprawi , że będziemy mogli uznać zdarzenie za „prawdziwe” chociaż opisane nader fantazyjnie . Nie można jednak w pełni uznać tego tekstu za „prawdziwy”, gdyż autor nie dołożył należytych starań dla czytelności opisu , a nawet , na podstawie poprzedniego tekstu możemy osądzić , że zrobił to celowo tworząc złożoną zagadkę . Cechę prawdziwości przypisujemy w nim jedynie ruchowi obiektów na niebie w określonym czasie , co dało podstawę do osnucia na tych faktach złożonej zagadki .

W Niebie drzwi

(1) i (2) „oto w Niebie otwarte drzwi”- domyślamy się , że oto stoi przed jakimś domem i otwartymi drzwiami , jednocześnie zaś myśli jego są zaprzątnięte rozważaniami o Niebie i o określonej konfiguracji ciał niebieskich . Był rozkojarzony , skutkiem czego czyjś głos słyszał jak „głos trąby”, dudniący mu nad uchem . W następnej kolejności „wstępuje w Duchu”czyli wchodzi do wnętrza domu zdecydowanie już skupiony na swojej fantazji , wyizolowany z otoczenia . Dalej jeszcze dwukrotnie wyrwie się na krótko ze swojej wyobraźni .

Padają słowa : „Wstąp tutaj , a pokażę ci to , co musi stać się potem”. On wstępuje ( wchodzi do domu) lecz czyni to „w Duchu”, gdyż wstępuje jednocześnie do wyobraźni i w niej zobaczy , co musi być potem ( wyjaśni się to pod koniec ) .

Co musi stać się potem”oznacza przewidywanie w wyobraźni, oznacza zdolność przewidywania . To rozstrzygnięcie jest oczywiście rozwiązaniem zagadki , jednej z kilku w tym tekście .

W Niebie tron na nim jaspis – ustalenie pory roku i pory dnia

(2)„W Niebie tron, na tronie siedział”i (3) „Siedzący przypominał wyglądem kamień jaspisu i karneolu, zaś wokół tronu (rozpościerała się) tęcza, podobna z wyglądu do szmaragdu.

Jeśli tron , to na nim panujący . Na Niebie obiektem panującym jest Słońce ( mitologia grecka i rzymska) . Panujący nie stoi ale siedzi , tak pokazuje się poddanym , stąd ten tron . Tron to miejsce ponad horyzontem . Kiedy Słońce powędruje dalej , to tron będzie tam stał dalej . W tej zagadce przyjęta jest taka właśnie konwencja .

Tu musimy sięgnąć do intuicyjnej wiedzy o kamieniach ozdobnych opierającej się na bezpośrednich odczuciach . Jaspis (>>tutaj ) i karneol (>>tutaj ) dają odczucie miłego , spokojnego ciepła , podobnie szmaragd (>>tutaj ) ale jego ciepło jest o ton niższe .( Zdjęcia pochodza z Wikipedii i są w Domenie Publicznej ) Patrzymy teraz na zachodzące słońce ( zrzut ekranu >>tutaj , i razem z kamieniami dla wygody porównań >>tutaj ) i odczucia potwierdzają się .Tarcza słońca w centrum daje odczucie ciepła jak jaspis , w wąskiej warstwie dookoła tarczy ciepło jak karneol , dalsze światło dookoła jak szmaragd ( dla potwierdzenia potrzebne jest rozumienie „mowy kamieni”) . Jest to słońce o zachodzie w letniej porze. Słońce o zachodzie nad rozgrzaną ziemią jest cieplejsze od słońca o wschodzie , ponad ziemią wychłodzoną nocą . Podobny efekt nie jest możliwy w porze zimowej . Mamy ustalony moment obserwacji nieba - nie co do dnia ale co do pory roku , gdzieś pod koniec maja , w czerwcu .

Innych tronów 24

Jesteśmy już w centrum zagadki ale jeszcze na jej początku . Autor daje nam do zrozumienia , że mamy do czynienia z wielością obiektów . Od tego krok do skojarzenia , że taką wielość mamy na niebie , jest to wielość gwiazd. To jest reguła zagadki , że musi być podany wątły przynajmniej ślad dla myśli , żeby mogła podążyć właściwym tropem . Zagadka pozostaje zagadką , jeśli są szanse na jej rozwikłanie . Gdyby jednak ktoś zorientował się zbytnio już tutaj , to w dalszej części są postawione kolejne przeszkody . Celem jest pokonanie przeciwnika . ( porównaj Zagadki w NT >>tutaj ) .

Dookoła tronu stały 24 inne trony”i „Starsi , ważniejsi , ze złotymi wieńcami na głowie”- to gwiazdy , stare jak świat , a te jaśniejsze są ważniejsze - świecą światłem wieńców na głowach . Gwiazd jest na Niebie wiele . Swobodna fantazja wyróżnia niektóre jako ważniejsze i kieruje się przy tym liczbami , jakie uważa za ważniejsze (np.7, 12, 24 ) . Mamy tu pomieszanie konkretu i pewnych preferencji umysłu autora , które nakładają się na konkret .

Błyskawice i głosy , ustalenie kolejnej pory dnia

(5) „Z tronu wychodziły błyskawice i głosy, i gromy; a przed tronem (płonęło) siedem ognistych pochodni; które są siedmioma duchami Boga.”

Tu następuje przejście do rzeczywistości , bo autor słyszy głosy , które docierają do niego . Sytuacja w domu , do którego wszedł była jakoś nieprzyjemna , bo głosy były gwałtowne i zapewne gniewne ( „gromy”) , na dźwięk których truchlał jak na dźwięk gromów i błyskawic . W domu były pochodnie , być może na ścianach zamocowane . Są one siedmioma duchami boga . Pochodnie to ogień , autor jest wyznawcą boga ognia . To kolejne wyznanie wiary , oczywiście skryte , bo całość Apokalipsy mieści się w formule NT , która udaje wierność Stwórcy . W poprzednim tekście „padł przed Księżycem” także jego bogiem . Nie ma w tym sprzeczności , wówczas wielobóstwo było normalne wśród wielu ludów .

Informacja o pochodniach jest istotna , bo wiemy już(!) , że zapada zmrok . To pozwoli określić położenie słońca na niebie , konkretnie na zachodzie już poza horyzontem .

Szkliste morze przed tronem

Przed tronem też (znajdowało się) jakby szkliste morze przypominające kryształ” .

Tu autor ponownie odrywa się na chwilę od swoich fantazji i widzi rzeczywistość. Szkliste to na pewno połyskliwe , gładkie , jednolite , ale też rozległe jak morze - to niebo jeszcze bez gwiazd , już po zachodzie słońca ale przed zmrokiem . Gładkie , jednolite , o ciepłej , jedwabistej barwie . Za chwilę zapadnie zmrok . Obraz służący ustaleniu pory w jakiej dokonają się konkretne zdarzenia na niebie.

Cztery stworzenia

(6)„...a w środku tronu i wokół tronu — cztery żywe stworzenia pełne oczu z przodu i z tyłu. (7) Pierwsze stworzenie przypominało lwa, drugie stworzenie przypominało wołu, trzecie stworzenie miało jakby ludzką twarz, a czwarte stworzenie przypominało orła w locie.

To kolejna zagadka . Tu musimy sięgnąć do wiedzy astronomicznej tamtego okresu . Starożytni wyróżniali na niebie ponad 1000 gwiazd i ponad 40 konstelacji gwiezdnych czyli gwiazdozbiorów (gw.) ( źródło >>tutaj ) . Gw. kojarzyli ze zwierzętami ( Ryba, Gołąb ) czy postaciami mitologicznymi . Oczywiście wszelkie treści z mitologii greckiej czy rzymskiej należy traktować jako bałwochwalcze i błędne . Są one przeze mnie cytowane tylko w celu wyjaśnienia zagadki z Apokalipsy .

Zwróćmy uwagę , że w tekście nie jest mowa o zwierzętach ale o „stworzeniach” przypominających zwierzęta ( tak jest w przekładzie dosłownym ) . Obiekty na niebie są stworzeniami ( stworzył je Stwórca ) i swoim rozłożeniem na niebie przypominają Ziemianom kształty różnych zwierząt oraz osób ( zwierzęta także są stworzeniami ; stworzenie to pojęcie ogólniejsze ) . Stworzenie , które ma jakby ludzką twarz , to może być któraś z postaci mitycznych również zwierzęcych .

Żywe stworzenia

Żywe stworzenia” , to stworzenia poruszające się . Tu jest powiedziane , że mamy do czynienia z upływem czasu i gw. poruszają się , nasuwając się na miejsce , w którym poprzednio było Słońce ( zanim nie zaszło całkowicie ) czyli na „tron”.

Oczy z przodu i z tyłu

Pełne oczu z przodu i z tyłu” , to jest informacja o gwiazdach poprzedzających i pojawiających się na drugim końcu gwiazdozbioru, który nasuwa się na horyzont ( np. Rak nie spełnia tego warunku ) . Jest to wyróżnik gw. spośród innych , co ma dać do myślenia rozwiązującemu zagadkę .

W środku i wokół

To jest wskazówka , które gwiazdozbiory należy brać pod uwagę , a więc te , które przechodzą dokładnie przez środek „tronu”ale i te obok , po lewej i po prawej ale niezbyt daleko . Słowo „wokół” zakreśla pewien bliski obszar . Jest to oczywiście umowne . Inne parametry powinny umożliwić wskazanie odpowiednich gw.

Stworzenie przypomina

To zagadka w zagadce. Słowo „przypomina”będzie tu miało nadane kilka znaczeń . Jedno takie , kiedy rozłożenie gwiazd kształtem przypomina stworzenie i tak będzie z Lwem . Drugie takie , że jakaś nazwa przypomina nam o powiązanym z nią przedmiocie np. słowo drwal przypomina nam o siekierze . Trzecie znaczenie to takie , kiedy nazwa nasuwa nam skojarzenie z sytuacją np. szybki samochód – wypadek .

Ustalenie kim są cztery stworzenia

Pierwszym gw. nasuwającym się na „tron”( opuszczony już przez Słońce , jest już po zmroku) to Lew ( zrzut ekranu >>tutaj ) . Kolejny , który pojawia się nad horyzontem ( z prawej tronu) to Wolarz (1*), który „przypomina Wołu” ( jak drwal siekierę ) ( zrzut ekranu >>tutaj ) . Następnym , który „miał jakby ludzką twarz”był Pegaz (2*) .( zrzut ekranu >>tutaj ) To w znaczeniu , że za jego przyczyną powstało wiele dobrego ( okazać ludzką twarz , to okazać dobro) . Kolejnym i ostatnim są Ryby „które przypominają orła w locie”( zrzut ekranu >>tutaj ) . Rzeczywiście , jeśli ktoś widział ( ja widziałem na filmie ) orła polującego nad taflą jeziora , ten wie , że potrafi on porwać rybę płynącą tuż pod powierzchnią .

Pegaz i Ryby wsuwają się wprost „na tron”w odróżnieniu od Wolarza .

Sześć skrzydeł

(8)Każde z czterech stworzeń miało po sześć skrzydeł” . Tu trzeba zauważyć , że przez autora przemawia sarkazm . Fantazja może dostarczać mnóstwa skojarzeń dla już ustalonych gwiazdozbiorów z pobliskimi gwiazdami . Kiedy patrzymy na gołębia , to widzimy , że dalekie od korpusu gwiazdy : KCol i ηCol stały się osnową dla wizerunków skrzydeł ( zrzut ekranu >>tutaj) . Wokół wszystkich "zwierząt" można znaleźć po kilka takich odległych gwiazd i przez analogię daje to możliwość dodania im wszystkim wielu skrzydeł .

To jest przykład , jak kiedy ktoś o niskich pobudkach moralnych otrzymuje w swoje ręce wiedzę , którą obraca przeciwko drugim . Rozumie on trochę tylko poezję nieba , rozumie mechanizm jej tworzenia , jednak nie ma wglądu w jej ducha , a jest to duch akceptacji i oswajania świata , czynienia go sobie bliskim . Otaczają nas zwierzęta , towarzyszą nam i swoimi zachowaniami zbliżonymi do naszych sprawiają , że nasz świat nie jest pusty . Przez nadanie nazw i wizerunków „mechaniczne”i niepojęte , a więc groźne Niebo stało się ówczesnym bliskie , nawet jeśli ich wyobrażenia były tylko fantazją .

Z faktu , że nie rozumie on ducha poezji wynika , że nie potrafi się nią cieszyć i pojawia się u niego ton zniecierpliwienia , ton ironii i lekceważenia . Brak tego estetycznego hamulca prowadzi go do tego , że dodaje zwierzętom po sześć skrzydeł . Jego fantazja , której popuścił cugle , prowadzi go do karykatury i rozbija w istocie to , co nagromadziły tamte pokolenia .

Widzenie w Duchu

Trzeba też dodać , że Pegaz i Ryby pojawiają się w porze dnia , więc nie są widoczne na niebie , jednak są widzialne w wyobraźni autora . To wyjaśnia konstrukcję całości , która musiała zacząć się od zapewnienia , że autor widzi to „w Duchu”.

Tu trzeba jeszcze dodać , że ustalenie pory obserwacji na czerwiec , którego dokonaliśmy na samym początku spowodowało , że „tron”stanął na drodze tych , a nie innych gwiazdozbiorów . W innej porze roku nad miejsce zachodu Słońca przesunięte ku południowi nasuwają się inne gwiazdozbiory.

Tu właściwie ma miejsce koniec zagadki . Pozostają jeszcze peany na część bóstwa Słońca . To kolejne wyznanie wiary autora .

Peany na cześć Słońca

(8) Każde z czterech stworzeń miało po sześć skrzydeł, a wokół i wewnątrz pełne było oczu, i bez przerwy, dniami i nocami, powtarzało: [Święty, święty, święty jest Pan, Bóg Wszechmogący], który był i który jest, i który nadchodzi. (9) A ilekroć stworzenia oddały chwałę i cześć, i dziękczynienie Temu, który siedzi na tronie i żyje na wieki wieków, (10) dwudziestu czterech starszych padało przed Tym, który siedzi na tronie, i oddawało pokłon Żyjącemu na wieki wieków, i składało swoje wieńce przed tronem, ze słowami: (11) Godny jesteś, Panie i Boże nasz, przyjąć chwałę i cześć, i moc, ponieważ Ty stworzyłeś wszystko, dzięki Twej woli było i zostało stworzone."

który był i który jest, i który nadchodzi” - mowa o wędrującym Słońcu . Tekst pojawia się w środowisku Żydów wyznających Judaizm . Wplecione zostają do niego słowa kierowane w ST ( Stary Testament) do Stwórcy , Boga ówczesnych Żydów ale i współczesnych Żydów . Mamy więc : „Żyjący na wieki wieków”, „Ty stworzyłeś wszystko, dzięki Twej woli było i zostało stworzone" , „ Święty, święty, święty jest Pan, Bóg Wszechmogący”. Oczywiście w kontekście skojarzenia ze Słońcem i obiektami na Niebie wzniosłe określenia przysługujące Stwórcy stają się szyderstwem i tak właśnie było to zamierzone przez twórców NT .

Określenie Boga-Stwórcy w Judaizmie

Skoro już omawiamy ten szyderczy tekst , to nie od rzeczy będzie wspomnieć , jak określało się i określa Boga -Stwórcę w Judaizmie . Współcześnie w Judaizmie przypisuje się Bogu-Stwórcy , jak kiedyś , szczególne cechy i ja się pod tym także w pełni podpisuję. Oto one (źródło >>tutaj ) :

1. Bóg istnieje. Dowodem na Jego istnienie jest istnienie rzeczywistości. Bóg jest jej twórcą.

2. Bóg jest jeden i jedyny. Główna modlitwa, stanowiąca wyznanie wiary - Szema - stwierdza: "Słuchaj, Jisraelu - Haszem(3*) jest naszym Bogiem, Haszem jest Jedyny".

3. Bóg nie istnieje fizycznie. Przypisywanie Mu jakichkolwiek cech związanych z fizyczną przestrzenią ma charakter jedynie metaforyczny. Bóg nie ma także płci - choć tradycyjnie określa się Go w kategoriach rodzaju męskiego.

4. Bóg jest wieczny. Nie można odnosić do Niego pojęcia początku i końca. Jest poza czasem.

5. Bóg jest wszechobecny, ale oczywiście nie należy Jego obecności rozumieć w sensie fizycznym, ale duchowym. Istnieje ponad naturą.

6. Bóg jest wszystkowiedzący.

7. Bóg jest wszechmocny. Jedynie wolna wola człowieka jest, z Boskiego nadania, poza kontrolą Boga.

8. Bóg jest sędzią, który osądza ludzkie czyny, idealnie łącząc sprawiedliwość i miłość.

Oczywiście wymawiając słowo Bóg zawsze , dla bezpieczeństwa dobrze jest dodać słowo Stwórca , żeby nie prowokować nieporozumień , jak widać z treści Apokalipsy ( i w ogóle NT) bardzo licznych i ja tak robię .

Wszelkie treści z mitologii greckiej czy rzymskiej w tym opracowaniu należy traktować jako bałwochwalcze i błędne . Są one przeze mnie cytowane tylko w celu wyjaśnienia zagadki z Apokalipsy .

(1*)

Wolarz

Istnieje wiele mitów związanych z gwiazdozbiorem. W jednym z nich zapisano, że Wolarz, syn bogini urodzaju Demeter, zwykł orać pole niedźwiedziami – stąd też był nazywany poganiaczem niedźwiedzi. Grecy wiązali go również z Ikariosem, znanym z tego, że pozyskał od Dionizosa przepis na na uprawę winorośli, z której robił wino. Zamordowany przez sąsiadów został przez Zeusa umieszczony na niebie[1]. Inny mit mówi o poganiaczu wołów, który po utracie stada, tułając się po wsiach obserwował ciężką pracę rolników i, by im ulżyć, wynalazł pług, z wdzięczności za co trafił na niebo[2].Przedstawia wynalazcę pługa ciągniętego przez dwa woły[3].( źródło Wiki >>tutaj )

(2*)

Pegaz

Wyobraża mitologicznego skrzydlatego rumaka, powstałego z krwi Meduzy uśmierconej przez Perseusza, który dosiadając go przybył z pomocą księżniczce Andromedzie. Po narodzinach odleciał na górę Helikon, zamieszkaną przez muzy. Za uderzeniem kopyta Pegaza, wytrysnęło źródło natchnienia poetów Hippokrene u podnóża gór Helikon. Po śmierci Zeus umieścił go na niebie. Na mapach nieba postać Pegaza przedstawia tylko połowę tułowia z głową i skrzydłami[1]. ( dobry jako byt , w tym sensie "okazał ludzką twarz" ) ( źródło Wiki >>tutaj )

(3*)

Haszem – słowo używane w miejsce właściwego imienia Boga-Stwórcy ( źródło >>tutaj )


Program komputerowy :

Program Stellarium http://www.stellarium.org/pl/





powrót