powrót

24 września 2003 9:15

Czy zdanie z raportu było kluczowe ?

[PAP 2003-09-23 21:34]
Brytyjska Komisja śledcza: z raportu o Iraku wypadło kluczowe zdanie (PAP)

Brytyjska komisja badająca okoliczności śmierci rządowego eksperta Davida Kelly'ego ujawniła we wtorek, że ówczesny szef wywiadu MI6 John Scarlett wycofał na sugestię doradcy premiera Tony'ego Blaira, Jonathana Powella, kluczowe zdanie z przygotowywanego rządowego raportu na temat irackiej broni masowego rażenia.

Zdanie to głosiło, że prezydent Iraku Saddam Husajn był przygotowany na użycie broni chemicznej i biologicznej, "jeśli uzna, że jego reżim był zagrożony".

Powell miał tłumaczyć, że zdanie sugeruje, że Irak stanowić będzie zagrożenie jedynie wtedy, gdy zostanie zaatakowany".

Ingerencja Powella w tekst raportu podnosi kolejne wątpliwości na temat ingerencji współpracowników Blaira w tworzenie raportu.

Specjalna komisja pod przewodnictwem lorda Huttona wyjaśnia okoliczności śmierci rządowego eksperta ds. broni masowego rażenia Davida Kelly'ego, który popełnił samobójstwo po tym, jak został zidentyfikowany jako źródło informacji dziennikarza BBC.

Sprawa Kelly'ego spowodowała najpoważniejszy spadek zaufania do Blaira od początku jego rządów, a także duże napięcie w stosunkach między rządem a BBC.

Kelly powiedział BBC, że rząd w swoim raporcie wyolbrzymił zagrożenie ze strony Saddama Husajna, by przekonać opinię publiczną do wojny z Irakiem.



Mój komentarz

Dane o zagrożeniu jakie stanowił reżim Saddama nie były przesadzone, a podjęte działania koalicji w całości i poszczególnych koalicjantów były konieczne.


Czy pominięte zdanie raportu było kluczowe ? Czy było kluczem do zrozumienia i włąściwej oceny sytuacji stanu zagrożenia regionu przez reżim Saddama ? By odpowiedzieć na to pytanie, trzeba najpierw zrozumieć istniejącą różnicę pomiędzy dokonywaniem ocen przez Saddama i przez ekspertów zachodnich. Eksperci tkwią w zachodnim systemie wartości i w zachodnim systemie umów międzynarodowych, zakazujących między innymi używania broni chemicznej i biologicznej w konflikcie zbrojnym.

Ocena zagrożenia dokonywana przez Saddama odbiegała zapewne bardzo od ocen zachodnich ekspertów. Rozbieżna była również ocena w dopuszczalności stosowania środków ataku.

Dla przykładu zabicie 5000 tysięcy cywilów Kurdów (bronią chemiczną) uznajemy zgodnie za dokonanie masakry na bezbronnej ludności, całkowicie nieuzasadnione z punktu widzenia obronności i całkowicie niedopuszczalne z humanitarnego punktu widzenia.

Jednak Saddam uznał to zapewne za konieczne i dopuszczalne działanie w obronie zagrożonego reżimu.

Nie istniał więc pewny obszar ograniczeń koniecznych do narzucenia rozzuchwalonemu Saddamowi, które by jednocześnie nie powodowały u niego poczucia zagrożenia, a pominięte zdanie zawierało w domyśle założenie o istnieniu takiego obszaru.

Dlatego też pominięte zdanie nie było kluczem do zdefiniowania koniecznych działań. Za to, niosąc fałszywe uspokojenie, zdanie to usypiało poczucie zagrożenia u osób, które miały podjąć decyzję.


Było więc to niewątpliwie zdanie ważne, bo istotnie ważyło na oglądzie sytuacji, przesuwało jednak wnioskowanie w fałszywym kierunku, i to ostatnie spostrzeżenie każe mi wykluczyć to zdanie z raportu również dzisiaj.




powrót