Źródło: www.gazeta.pl Papież: UE przestrzenią wolności i bezpieczeństwa
KATOLICKA
AGENCJA INFORMACYJNA 31-10-2003, ostatnia aktualizacja 31-10-2003
16:11
Unia Europejska
powinna być "przestrzenią wolności, bezpieczeństwa i
sprawiedliwości, w której wszyscy będą się czuli jak u siebie
w domu" - podkreśla Jan Paweł II.
Papież
mówił o tym podczas audiencji dla uczestników
konferencji ministrów spraw wewnętrznych krajów
Piętnastki oraz państw wchodzących do niej. Ministrowie obradowali w
Rzymie na temat "dialogu międzyreligijnego, jako czynnika
solidarności społecznej i narzędzia pokoju w basenie Morza
Śródziemnego".
Mówiąc o tej inicjatywie
włoskiego szefa resortu spraw wewnętrznych Giuseppe Pisanu, Jan Paweł
II zauważył, że "uznanie priorytetu tego zagadnienia oznacza
uznanie wagi religii nie tylko w zakresie obrony życia ludzkiego, ale
również w krzewieniu pokoju". Wymaga to, dodał Papież,
"*poszukiwania nowych rozwiązań dla problemów związanych
z poszanowaniem życia, z prawem rodziny, z imigracją*; problemów,
które należy podejmować nie tylko w perspektywie europejskiej,
ale także w kontekście dialogu z krajami basenu Morza
Śródziemnego".
Ojciec Święty zauważył, że
konieczna jest w tym procesie "braterska solidarność, wynikająca
ze świadomości, że jesteśmy *jedną rodziną osób
wezwanych do budowy świata sprawiedliwszego i bardziej
braterskiego*". Dodał, że "świadomość ta jest w jakiś
sposób obecna już w starożytnych religiach Egiptu i Grecji,
które miały swą kolebkę nad Morzem Śródziemnym, ale
przede wszystkim w trzech wielkich religiach monoteistycznych:
judaizmie, chrześcijaństwie i islamie".
- W związku z tym
- podkreślił Jan Paweł II - jak nie zauważyć z pewnym smutkiem, że
wierni tych trzech religii, których historyczne korzenie
znajdują się na Bliskim Wschodzie, nie ustanowili jeszcze między sobą
w pełni pokojowej koegzystencji tam właśnie, gdzie one się narodziły?
*Nigdy nie będzie za wiele prób stworzenia warunków do
szczerego dialogu i solidarnej współpracy* między wszystkimi
wierzącymi w jedynego Boga.
Papież zauważył, że wraz z
imigracją z innych kontynentów, wzrasta w Europie obecność
"innych tradycji kulturowych i religijnych".
- Nie
brak przykładów owocnej współpracy, a podejmowane
wysiłki na rzecz dialogu międzykulturowego i międzyreligijnego
pozwalają dostrzec perspektywę jedności w odmienności, która
dobrze wróży na przyszłość - podkreślił. - Nie wyklucza to
odpowiedniego, również prawnego uznania specyficznych tradycji
religijnych, w których zakorzeniony jest każdy naród i
z którymi często utożsamia się w sposób szczególny.
*Gwarancja i promocja wolności religii stanowią 'test' poszanowania
innych praw* i realizują się poprzez przewidywanie odpowiedniej
dyscypliny prawnej dla odmiennych wyznań religijnych, jako gwarancji
ich tożsamości i wolności.
Jan Paweł II nawiązał do niedawnej
dyskusji na temat obecności krzyży wewłoskich szkołach publicznych. -
Uznanie specyficznego dziedzictwa religijnego danego społeczeństwa
wymaga uznania jego symboli - podkreślił Ojciec Święty.
-
Jeżeli w imię niewłaściwej interpretacji zasady równości
rezygnuje się z wyrażania tradycji religijnej i związanych z nią
wartości kulturowych, rozdrobnienie dzisiejszych społeczeństw
wielonarodowościowych i wielokulturowych może łatwo przekształcić się
w czynnik niestabilności, a więc i konfliktu. *Solidarności
społecznej i pokoju nie da się osiągnąć wykreślając specyficzność
religijną każdego narodu*: decyzja taka byłaby nie tylko jałowa, ale
i mało demokratyczna, gdyż sprzeczna z duchem narodów i
uczuciami większości ich mieszkańców - stwierdził
Papież.
Ojciec Święty przypomniał, że po "tak
dramatycznych wydarzeniach, jak zamachy terrorystyczne z 11
września 2001 roku", pojawiły się liczne inicjatywy na rzecz
pokoju o charakterze religijnym, w tym dzień modlitwy o pokój
w Asyżu 24 stycznia 2002, którego uczestnicy przyjęli wspólną
deklarację, nazwaną przez niektórych "dekalogiem z
Asyżu".
- Zobowiązali się w niej m.in. do *wykorzenienia
przyczyn terroryzmu, zjawiska, które sprzeczne jest z
autentycznym duchem religii*; do obrony prawa każdej osoby do godnego
życia zgodnie z własną tożsamością kulturową i do swobodnego
założenia rodziny; do wspierania się w wysiłku na rzecz
przezwyciężenia egoizmu i nadużyć, nienawiści i przemocy, ucząc się z
doświadczeń przeszłości, że pokój bez sprawiedliwości nie jest
prawdziwym pokojem - przypomniał Ojciec Święty.
Na zakończenie
przemówienia Jan Paweł II wyraził nadzieję, że "mimo
niepowodzeń niektórych inicjatyw pokojowych, nie należy tracić
nadziei. Dialog na wszystkich szczeblach - ekonomicznym, politycznym,
kulturalnym, religijnym - przyniesie swe owoce. *Ufność wierzących
opiera się nie tylko na ludzkich możliwościach, ale na wszechmocnym i
miłosiernym Bogu*. On jest światłem, które rozjaśnia każdego
człowieka. Wszyscy wierzący wiedzą, że pokój jest darem od
Boga i ma w Nim swe źródło. On tylko może dać nam siłę do
podjęcia trudności i trwania w nadziei, że dobro zatriumfuje".