powrót

12 października 2003 23:07

Ochrona Zdrowia

W tej sprawie tkwimy obecnie jakby w pułapce, bo brak jest pieniędzy na opłacenie Lecznictwa, i to pomimo obowiązującej wszystkich składki na opiekę zdrowotną. Użyłem terminu 'jakby', ponieważ pułapka ta wynika z błędu w podejściu do zagadnienia zdrowia i jego ochrony. Mamy przecież tyle, ile wytworzymy i za co jesteśmy w stanie zapłacić. Pieniądze są symboliczną reprezentacją naszych możliwości. Z faktu posiadania pewnej puli pieniędzy wynikają mozliwości nabycia pewnej puli usług od ludzi, którzy te usługi wykonują.

Pierwsi są więc ludzie i środki trwałe, czyli majątek. Ludzie muszą otrzymać zapłatę, a środki trwałe muszą być odtwarzane. Potem trzeba dokonać wyboru z wachlarza możliwych do świadczenia usług. Zaczynając od usług podstawowych oraz najtańszych ,można próbować określić obszar tego, co jest możliwe do dokonania za posiadany zasób pieniędzy.

Trzeba powiedzieć wyraźnie, że ratowanie zdrowia człowieka nie może dokonywać się 'za wszelką cenę' pobieraną ze wspólnej kasy , bo życie dowiodło, że nie jest to możliwe. To, co dzieje się dzisiaj w Polsce jest tego dowodem.



Zdrowie

Odejście czlowieka starego nie wydaje się tak dramatyczne , jak odejście człowieka młodego. Starożytni ( Biblia) widzieli dramat w nagłej śmierci , szczególnie w młodym wieku. Śmierć starego człowieka postrzegali jako naturalne odejście. Mówili: 'Odszedł syty lat'.

Widzę konieczność widzenia zdrowia jako stanu równowagi człowieka w jego środowisku, który to stan równowagi jest warunkiem , by mógł on dożyć późnego wieku i by mógł odejść 'syty swych lat'.

Współcześnie lekarze mówią, że lepiej jest chorobom zapobiegać niz potem walczyć z ich skutkami. Nasze zdrowie jest w naszych rękach w dużo większym stopniu, niż nam się wydaje. Zależy ono w olbrzymim stopniu od kultury współżycia z innymi, od sposobu odżywiania się i od trybu życia. Jednak brak jest świadomości o tym wśród ludzi. Z pewnością potrzebna jest edukacja w tym kierunku , prowadzona w szkole.

Uświadomienie sobie, że zdrowie tak naprawdę jest w naszych rękach, pozwoli pielęgnowac swoje zdrowie własnymi siłami poza organizacją Ochrony Zdrowia, zanim dojdzie do choroby.

Ujmijmy śmierci jej dramatyzmu poprzez dopuszczenie do świadomości jej naturalności. Pozwoli to widzieć w Ochronie Zdrowia organizację pielęgnującą społeczeństwo. Obecnie widzimy w niej Służbe walczącą ze Śmiercią. Z pewnością przyczyna tkwi w dramatycznym wzroście tzw. chorób cywilizacyjnych takich jak: choroby nowotworowe, AIDS czy choroby wieńcowe. Tu warto przypomnieć, że wg. najnowszych danych GUS, w ostatnich latach (po 1989 roku) spadła w Polsce śmiertelność wśród młodych mężczyzn na choroby wieńcowe i o cztery lata podniosła się średnia granica życia mężczyzn.

Powyższa zmiana w postrzeganiu organizacji Ochrony Zdrowia pozwoli spojrzeć na nią racjonalnie. Nie możemy walczyć o każde życie za przysłowiową 'każda cenę' pobraną ze wspólnej kasy, bo 'każda cena' we wspólnej kasie nie istnieje. Owszem, można walczyc o każde życie za 'każda cenę', jaką zaofiarują bliscy takiej osoby lub sam zainteresowany. Takie podejście nie ujmuje nic powadze zawodu lekarza, a przywraca możność podejmowania decyzji o wydatkowaniu posiadanych środków. Pewne usługi z racji ich wysokiej ceny muszą stać się niedostępne ze wspólnej kasy.

powrót