5 grudnia 2003 02:04
Jaskiernia i Skórka
| źródło: www.onet.pl 
 Oleksy:
					Nie wiem, czy Jaskiernia kłamie 
 ')
//-->
Dodał,
					że źle odbiera zamieszanie wokół afery hazardowej. Jego
					zdaniem, to "nawałnica, która się mieści w
					szczególnej agresji wobec SLD". "Znowu zanim
					cokolwiek zostało ustalone, poleciały publiczne werdykty i
					oceny" - podkreślił. 
 
 | 
| Mój komentarz 
 Niewątpliwie istnieją związki formalne, które nie pociągają za sobą związków faktycznych. Przykładem może być małżeństwo przed rozwodem. Kiedy jednak u małżeństwa tego znajdziemy skradziony przedmiot, to do wyjaśnienia sprawy oboje są podejrzani, bo napewno mieli w przeszłości wiele wspólnego. Oleksy nie widzi, lub nie chce tego przyznać, że związek formalny Jaskierni ze Skórką jest alarmujący dla sprawy. Dyskusja o tym , czy Jaskiernia kłamał, czy nie kłamał jest elementem wtórnym choć istotnym. Starał się o wydanie dokumentu dla Skórki, mieli wiele wspólnego, jest uzasadnione podejrzenie o wpływanie na kształt ustawy, to do czasu przeprowadzenia śledztwa są razem podejrzani: Jaskiernia ze Skórką. Jaskiernia musi teraz postarać się o wyjaśnienie swoich faktycznych związków ze Skórką, jeśli czuje się niewinny i tyle. 
 "Mamy już dość w partii tego typu sytuacji, kiedy jesteśmy nieustannie publicznie oceniani, zanim sprawy zostają wyjaśnione" - powiedział Oleksy. Nie pierwszy raz Oleksy nadaje wypowiedzi ton oburzenia skrzywdzonego chłopca, co skłania do gestu współczucia. Nie jest on jednak chłopcem, ale przebiegłym i wytrawnym manipulantem ( czytaj Następne pokolenia, nie te na galerii ). Stąd gest współczucia zatrzymajmy na lepszą, bo niefałszowaną sytuację. 
 |