powrót

18 października 2003 00:04

Walka na zagadki jest agresją

źródło: onet.pl Miller dziwi się oskarżeniom o agresję PAP 2003-10-17 13:17

Jestem niesłychanie spokojnym człowiekiem - powiedział premier Leszek Miller, odnosząc się do zarzutów, m.in. hiszpańskiej prasy, o agresywny ton jego czwartkowego wystąpienia na Radzie Europejskiej w Brukseli.

(...) Madrycki dziennik "ABC" określił wystąpienie polskiego premiera jako "najbardziej zamknięte (na dyskusję) i najbardziej agresywne. Był najtwardszy w sprzeciwie wobec wszystkiego" - napisał dziennik. (...) . .

Mój komentarz

Istotnie, wypowiedzi L.Millera są agresywne. Podałem dziewięć przykładów agresji w jego wypowiedzi ( patrz Trzeci i Czwarty Proces/Co mówią politycy(Polska)/Leszek Miller ).

Mówienie zagadek, ukrywanie w wypowiedzi kilku warstw znaczeniowych, są to sposoby walki. Omówiłem to w rozdziale Zagadka , w tekście omawiającym Nowy Testament.

Piszę tam: ' Dwaj osobnicy potykali się więc nie na miecze ale na zagadkowe teksty. Kto nie potrafił wyjaśnić postawionej zagadki ten zostawał pokonany. Potocznie pokonać kogoś to pobić drugiego, wyrugować go z terenu, pozbawić go przewagi militarnej. Pokonać można jednak drugiego również w sferze psychiki, przyprawiając go o zwątpienie, smutek, odbierajac mu radość bądź uzależniając go od siebie. W przypadku walki na zagadki zwycięzca zyskuje poczucie wyższości a pokonany zostaje mu podporządkowany.

Walka na zagadki jest więc przykładem zdobywania wyższości jednego nad drugim, w starciu się dwóch umysłów. Trzeba jeszcze raz mocno zaznaczyć, że jest to opis walki ' .



Łamane jest tu prawo

Pr 3/ u3 : Nie ma wolności człowiek uważać, że kontakt z innymi to starcie dwóch maszyn, dwóch systemów, i postępować tak, jakby tak było



I właśnie łamiąc Prawo w powyższy sposób L.Miller i jemu podobni politycy wypowiadają walkę tym, którzy ufając im, przychodzą na spotkania z nimi i są wobec nich otwarci. Dlatego ci ludzie odczuwają w ich wypowiedziach agresję i to jest agresja.



powrót