powrót



17-06-2010 12:15



Proces ubezwłasnowolnienia



Po katastrofie smoleńskiej z samolotem prezydenckim dochodzenie w całości przejęli Rosjanie . Fakt ten wskazuje na utratę suwerenności Polski . Nie jest przy tym istotne , jak to się dokonało . Czy może stało się tak z czyichś celowych pobudek lub, być może, przez zaniedbanie lub brak kompetencji . Istotny jest sam fakt . I ten fakt wiele osób przeraził . Znalazło to wyraz w filmie "Solidarni" Pani Ewy Stankiewicz .


Trzeba pamiętać , że nic nie dzieje się przypadkiem . Wszystko ma gdzieś swój początek . Podobnie jak los człowieka układa się stosownie do jego moralności , tak i los narodów od tego ściśle zależy .

Żeby zrozumieć , dlaczego pojawił się sygnał ostrzegający przed pełną utratą suwerenności, , trzeba spojrzeć wstecz do chwili , w której poprosiłem prezydenta Kaczyńskiego o działanie w sprawie budynku PKiN w Warszawie. Domagając się jego usunięcia argumentowałem wówczas , że jest on elementem propagandy komunistycznej . Wskazałem również na zapis w Konstytucji RP , który wyraźnie zabrania takiej propagandy i jest słuszny . Na taką argumentację należało natychmiast zareagować .

Oprócz Prezydenta z całą pewnością wiele osób zna całą sprawę i również oni nie podjęli żadnych działań . Teraz dołączył do nich Bronisław Komorowski i członkowie RBN . Wydaje się , jakby rozum zasnął .


Powtórzę , co już wyjaśniałem wielokrotnie . Zasady komunizmu godzą w porządek życia na Ziemi . Wskazałem na to , wyjaśniając przyczyny Holocaustu . Nie wolno więc nie tylko aktywnie działać na rzecz komunizmu ale nie wolno też dawać przyzwolenia na takie działania .

Sprawa wspomnianego budynku , jego ciągłe istnienie , jest właśnie dawaniem takiego przyzwolenia . Żyjąc przez lata w PRL-u z tym radzieckim straszydłem , przyzwyczailiśmy się je ignorować i zepchnęliśmy w niepamięć poczucie , że jest to mebel absolutnie do Polski niepasujący . Stało się więc to , że teraz uświadamianie , że jest to ponadto wrogi symbol zwycięstwa komunizmu , wydaje się na nikim nie robić wrażenia . Po to , żebyśmy dokonali tego istotnego rozróżnienia , trzeba wyraźnie powiedzieć . My mamy zakodowany fakt , że PKiN jest symbolem dominacji i zniewolenia , co nauczyliśmy sie ignorować , ale ponadto ten budynek jest symbolem zwycięstwa komunizmu . Tą swoją cechą PKiN wykracza poza znaczenie lokalne , tylko polskie i waży negatywnie dla całej ludzkości . Teraz odpowiedzialność za jego istnienie spadła na nas .Tego ignorować absolutnie nie wolno .


Zaniechanie jakiego dopuścił się Lech Kaczyński było więc karygodne . Teraz jest właściwy czas , żeby tę sprawę ostatecznie doprowadzić do końca . Trzeba otrząsnąć się z 60 -letniego snu i trzeba podjąć symboliczną walkę z tym wrogim dla świata symbolem . To coś stoi w środku stolicy kraju i krzyczy , i domaga się usunięcia .


Ktoś mógłby zauważyć , że PKiN stoi już tyle lat i nic się nie dzieje . Owszem , stoi on tyle lat i były to lata zniewolenia , a więc dużo się działo i stało , w sensie negatywnym . Teraz Polacy chcą wolności , chcą się rozwijać i negatywne znaczenie oraz jego wyrazistość tego symbolu odżyły z powrotem . No i teraz , to od nas zależy jego dalszy byt , czego nie można powiedzieć o latach ubiegłych .



Ubezwłasnowolnienie


I oto co mamy . Polska jest suwerenna i z całą pewnością istnienie, czy też nieistnienie jednego budynku, nie jest w stanie zachwiać bytem Państwa , a jednak ciągle brakuje osób , które zdecydowanie przeważyłyby bieg tej konkretnej bardzo sprawy we właściwym kierunku .

Jeśli brak jest takiego działania , jeśli elity okazują gnuśność i niezrozumienie w tej tak oczywistej sprawie , to rusza proces ubezwłasnowolnienia . To dokonuje się tam , w górze, ponad nami . Każda społeczność, która źle się rządzi , której działanie godzi w porządek na Ziemi , wcześniej czy później ulega rozpadowi , poczynając od tego , że najpierw traci suwerenność .

Spogladając na sprawę od tej strony , od strony ostatecznych skutków zaniechania Prezydenta Lecha Kaczyńskiego , widzimy więc ten dodatkowy skutek , w postaci odebrania wolności , ogromnie powiększający wagę usunięcia budynku PKiN .

I tu możemy dostrzec i docenić znaczenie reakcji ludzi , utrwalone dzięki Pani Ewie Stankiewicz w jej filmie "Solidarni" . Te reakcje ostrzegają i każą się zastanowić .


Jest oczywiście wiele innych spraw , również bardzo ważnych , domagających się przeprowadzenia , jak chociażby sprawa okradania Obywateli przez Państwo poprzez nadmierne podatki , czy dopuszczanie do propagowania NT ale dzisiaj sprawa budynku PKiN jest pierwsza i stała się próbnikiem jakości elit . Jest ona pierwsza , bo dotyczy ona nie tylko Polski , bo dotyczy ona całej ludzkości i jesteśmy za nią odpowiedzialni .



Elity


Gdyby polegać tylko na rozumie elit , to widać , że skutek byłby mizerny i Polska zabrnęłaby ponownie w ślepy zaułek zależności . Tu pojawia się moje działanie , równoważące ogólny bilans moralny społeczeństwa . Mam uprawnienia do eliminowania z życia publicznego osób nieodpowiedzialnych i występnych , i robię to na bieżąco . Z pewnością wielu tego doświadczyło , chociaż nie są tego świadomi . Niekiedy wystarczy osłabienie pozycji w grupie , ale na przykład w przypadku Lecha Wałęsy , który szalał nieprzytomnie na szczycie , zaistniała potrzeba odebrania mu jego tzw. "charyzmy", by znalazł się całkiem na uboczu .


Naród polski ma szczególne zadanie w historii współczesnej , tylko musi się przebudzić do wolności i do rozumnego działania . Wówczas moje interwencje tego rodzaju staną się z pewnością rzadsze .



Wojciech Kamiński




powrót