2-05-2013 11:10 TORA Są takie dwa miejsca w tekście Tory (*1 ) Jedno to : Exo 4:2-5 ( Wyj 4:2-5 ) : A Pan rzekł do niego: Co masz w ręku swoim? A on odpowiedział: Laskę. (3) I rzekł: Rzuć ją na ziemię. A gdy ją rzucił na ziemię, zamieniła się w węża, Mojżesz zaś uciekał przed nim. (4) I rzekł Pan do Mojżesza: Wyciągnij rękę i chwyć go za ogon; wyciągnął tedy rękę i pochwycił go, a on zamienił się znowu w laskę w jego dłoni. (5) Aby ci uwierzyli, że ci się ukazał Pan, Bóg ojców ich, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba, I drugie to : Deu 8:3 ( Pwt 8:3 ) Upokarzał cię i morzył cię głodem, ale też karmił cię manną ... ( niestety nie znam oryginału - różne przekłady mówią różnymi słowami ale zawsze zachowują sens świadomego i celowego sprawiania bólu przez Stwórcę ) --- Tora jest w całości zapisem rzeczywistych zdarzeń ( za każdym zapisem stoją rzeczywiste zdarzenia ) poza tym jednym , które wskazałem Exo 4:2-5 ( Wyj 4:2-5 ) . Wystarczy ten fragment usunąć, żeby przywrócić Torze historyczność . Problem nie dotyczy "cudowności" zamiany laski w węża . Powtórzę , chodzi o niehistoryczność tego fragmentu , takie zdarzenia nie miały miejsca . Drugi fragment Deu 8:3( 5Moj 8:3 ) zawiera stwierdzenie o "morzeniu głodem" Żydów przez Boga-Stwórcę . Oczywiście zdarzały się i zdarzają pomory z głodu ogromnych rzesz ludzi ale przypisywanie ich Stwórcy-Bogu jako sprawcy pomoru jest błędem . Błąd taki wynika dla wielu z tego , że mówi się , iż wszystko , co zachodzi na Ziemi , zachodzi z Jego woli . Kiedy mówimy o „woli działania” , to ujmujemy tym pojęciem nie tylko sprawczość samą ale także intencję . Prawda jest taka , że to , co na Ziemi zachodzi , zachodzi rzeczywiście z Jego działania , jednak na przebieg tego działania mamy wpływ my , ludzie , jakością swojego postępowania z moralnego punktu widzenia , z punktu widzenia spełnianych lub nie praw , danych nam przez Niego . Patrząc na akt stworzenia Gen 1:1-31 widzimy , że Bóg-Stwórca po każdym swoim dokonaniu stwierdzał , że jest ono dobre i następnie dopiero kontynuował działanie i to pokazuje na Jego intencje . Jego intencje są dobre , bo jest zainteresowany dobrem w działaniu , więc w opisie aktu to dobro staje się obecne , niewątpliwie z jego intencji i przeplata się z działaniem samym . To dopiero człowiek swoim błędnym lub wręcz złym działaniem powoduje , że Bóg wycofuje to , co daje dobrego . Tak więc , Bóg co najwyżej cofa swój dar jakim jest urodzaj ale to człowiek tkwiący w swoim uporze złych dokonań , niezgodnych z prawami , prowadzi ostatecznie do swojej śmierci z głodu . Nie można mówić o „morzeniu” głodem przez Boga , można mówić o umieraniu z powodu głodu , kiedy Bóg opuszcza człowieka występnego . To wskazuje nam kierunek myślenia w sytuacji opuszczenia przez Boga . Wówczas nie kłócimy się z nim , nie spieramy , nie robimy wyrzutów tylko gorączkowo szukamy błędu w swoim postępowaniu . Czytanie Biblii polega na odkrywaniu w niej sensu obecnego w naszym świecie i naszym życiu ( Tora – hebr. wskazówka ) , co prowadzi nas następnie do rozumienia świata i naszego w nim życia . Jeżeli wychwalamy Boga , jego moc i doskonałość , to zupełnie pozbawione sensu jest przypisywanie Jemu torturowania człowieka , a tym byłoby na pewno "morzenie głodem" . Poszukując w Torze sensu odkrywamy w tym miejscu nonsens - w tym jednym i jedynym miejscu . Żydowskie myślenie o świecie jest poszukiwaniem sensu i powinno się wystrzegać nonsensu . Zachodzi więc oto sprzeczność pomiędzy , z jednej strony zachwytem dla Stwórcy i Jego dzieła , a z drugiej akceptacją rzekomego „okrucieństwa” Stwórcy wobec swojego stworzenia . Ta skaza w tekście ujmuje Jemu podstawowej Jego cechy jaką jest opiekuńczość względem stworzenia . Zdawałoby się dwa małe słowa ale one niweczą nasze wyobrażenie Boga Sprawiedliwego i Opiekuńczego jednocześńie , a więc niweczą sens pozostałych tysięcy słów Tory-Wskazówki Między Bogiem a człowiekiem dokonuje się stale wymiana , dialog , toczy się rozmowa . Kiedy robię coś źle , Bóg cofa dobra , wszelkie dobra ( wolność , spokój domowy , przychylność ludzi , powodzenie w zawodzie , zadowolenie, poczucie szczęścia itd. ) nie tylko pożywienie . Najpierw robi to nieznacznie , następnie w sposób coraz bardziej dostrzegalny , a wówczas rośnie szansa , że to zauważę , a widząc to powinienem się zmienić , po_winienem , bo za_winiłem . Kiedy nie zmieniam postępowania , ubytek dóbr staje się coraz większy , a wtedy mój status istoty żyjącej w pięknym i dobrym świecie ulega obniżeniu , zostaję odsunięty od głównego nurtu istnienia istot ludzkich , w którym miałem udział we wszelkich dobrach i odnajduję się pewnego dnia w świecie brzydkim , dokuczliwym i pozbawionym wielu dotychczas dawanych mi dóbr . W skrajnych przypadkach odnajduję się w sytuacji nie do wytrzymania i jest to przysłowiowe piekło . Sąd nad nami dokonuje się stale tu i teraz , nieustannie , tak , jak nieustannie przychodzi nam dokonywać wyborów , nieomal w każdej chwili naszego istnienia , dokonywanych najpierw w myślach , przypieczętowanych następnie czynami . Taka jest logika tej "rozmowy- wymiany " pomiędzy mną a Bogiem . Nie jestem pozbawiony urodzaju po to , żebym umarł , tego pierwotnie nigdy nie ma w planie , nigdy w planie bezpośrednim , tylko żebym zmienił się i poprawił , a wówczas urodzaj zostaje przywrócony . Jednak kiedy nie rozpoznam czynionego przez siebie zła i nie cofnę złego postępowania , to brak urodzaju zostanie przedłużony , włącznie nawet z dopuszczeniem skutku śmiertelnego . Człowiek udowodnił nieraz w historii, że potrafi być uparty , okrutny i bezwzględny dla drugich . Swoją bezwzględnością doprowadza Boga ostatecznie do tego , że musi On go usunąć przedwcześnie ze świata , żeby drudzy mogli istnieć . Bóg nie jest surowy , On jest mądry i dbały o swoje stworzenie , surowy jest za to wydany przez Niego osąd i jego konsekwencje - tu trzeba koniecznie uzupełnić , że surowość osądu jest łagodzona uwzględnieniem stopnia możliwości rozpoznania czynu i stopniem świadomości dokonywania czynu . Zawsze jest też dany czas na cofnięcie skutków czy naprawę wyrządzonych szkód , przy tym zupełnie innym zagadnieniem jest zdolność do skorzystania z tych możliwości , szczególnie , że wiążą się one najczęściej z przyznaniem się do winy , a to jest trudne , bo upokarzające . Stała obecność niewzruszonej Mądrości daje nadzieję na wybaczenie . Bez tej nadziei nasza tęsknota powrotu do harmonii istnienia i nasze starania w kierunku naprawy nie miałyby żadnego sensu . Żeby usunąć wspomnianą skazę Tory wystarczy zastąpić słowa „morzył głodem” słowami „pozbawiał urodzaju” : Deu 8:3 ( Pwt 8:3 ) Upokarzał cię i pozbawiał urodzaju , ale też karmił cię manną ... Zauważmy , że fragment ten ze słowami „morzył głodem” brzmi tak , jakby Bóg nie był mądry lecz kapryśny , chwiejny , i raz dręczył , a innym razem dawał ... jałmużnę . Wiemy już , że Bóg taki nie jest . W poprawionym tekście , obok Boga działającego dostrzegamy proces odpływania dobra i ponownego jego przypływania , i to jest właśnie tak , jak to dzieje się w naszym życiu . Z drobnego , z pozoru , niuansu w zapisie , płyną dalekosiężne skutki w postrzeganiu Boga i świata . Tekst brzmi teraz pięknie , płynie z niego nadzieja . Podsumujmy . Obecność skazy w zapisie wypaczała wizerunek Boga-Stwórcy , Boga Sprawiedliwego Opiekuńczego i Mądrego , i siało to postrach , niwecząc jednocześnie możliwość zrozumienia logicznej wymiany pomiędzy Bogiem i człowiekiem w oparciu o prawa . Tora – wskazówka stała się fałszywym drogowskazem . Dotąd tym błędem zakryty , wspaniały i doniosły wkład wielu pokoleń narodu żydowskiego w dzieło poznania wielkości stworzenia , od teraz stanie się w pełni widoczny i doceniony . Literatura: ( słowo Tora – hebr. wskazówka ; Tora to pięć pierwszych ksiąg, które stanowią część Tanach - czyli "Biblii hebrajskiej".( www.the614thcs.com , o Torze >>tutaj ; Biblia Internetowa w wielu przekładach , również obcojęzycznych >>tutaj ) . |
|