powrót




6-08-2012 18:35

Do Radnych miasta Wrocławia

Złożyłem dzisiaj pismo skierowane do Radnych w sprawie pomników w mieście , prosząc o ich usunięcie . Poniżej przedstawiam treść tego pisma .




Wrocław dn. 6 sierpnia 2012

Biuro Rady Miejskiej miasta Wrocławia

Sukiennice 9


Do Radnych miasta Wrocławia

w sprawie pomników i innych figur w mieście


Temat , który poruszę jest nietypowy dla naszych czasów , chociaż był on bardzo istotny w dalekiej przeszłości . Można powiedzieć , że został zapomniany . Moja wypowiedź będzie więc z jednej strony przypomnieniem , a z drugiej uzasadnieniem , przy tym z wykorzystaniem pewnych nowych wątków ( mam na myśli głównie pojęcie energii CHI o czym dalej ) . Chodzi mi o starotestamentowy nakaz nieczynienia podobizn rzeźbionych istot żywych , takich jak ludzie i zwierzęta . Nakaz ten ma starożytny rodowód i został zapisany jako dwa pierwsze punkty Dekalogu .


Wj 20:4-5 Księga Wyjścia , Biblia Warszawska (1975)

(4) Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. (5) Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą.


Tu dla wyjaśnienia nadmienię , że słowo "nienawidzić" miało kiedyś swój odpowiednik w słowie o odwrotnym znaczeniu , w słowie "nawidzić" czyli "patrzeć na" , już dzisiaj zapomnianym. W tym sensie słowa "którzy mnie nienawidzą" należy rozumieć jako "którzy mnie ignorują , nie zauważają mojego istnienia i działania , zapominają o mojej obecności i o moich nakazach ".


Żyjemy we współczesności bardzo różniącej się od tamtych odległych czasów , a jednak mówi się , że Europa stoi na Dekalogu , że dekalogowe zapisy są jej podstawą . Czy tak jest rzeczywiście ? O ile uznajemy powszechnie zakazy kradzieży i zabijania , to z pozostałymi punktami , a w szczególności z dwoma pierwszymi jesteśmy z pewnością na bakier . Czy to źle , czy może tylko obojętnie i nie należy się nimi przejmować ?

Dzielimy się na racjonalistów, nieuznających działania w naszym życiu istoty boskiej oraz tych drugich , którzy takie działanie dopuszczają lub nawet dostrzegają konkretne z tych działań . Ci drudzy to u nas w większości chrześcijanie , uznający w pełni znaczenie i wagę Starego Testamentu .

Wydawałoby się , że mógłbym się na tę znajomość powołać , domagając się przestrzegania dwóch pierwszych punktów Dekalogu . Wiem jednak , że znajomość i zrozumienie tekstów biblijnych są wśród nas dalekie od doskonałości . Dlatego postaram się krótko uzasadnić ten nakaz na gruncie znajomości pojęcia energii CHI ( czytamy ki ) . Jest ono względnie nowe w naszym kraju , a pochodzi ono z Chin i jest podstawowe w ramach sztuki Feng Shui . Nie znam najnowszych statystyk ale kilkanaście lat temu już około 200 tysięcy osób zajmowało się tą sztuką w Europie Zachodniej . Jest to znacząca ilość , dowodząca , że nie omawiam pojęcia całkowicie obcego i nieznanego .

Energia CHI jest zjawiskiem natury fizycznej . Wszyscy ją odczuwamy , chociaż nie istnieje obecnie sposób jej identyfikacji za pomocą narzędzi technicznych . Wiele osób jest zgodnych , że jest to pole elektromagnetyczne o nikłej bardzo mocy , stąd jego niemierzalność . Czym jest pole elektromagnetyczne nie muszę wyjaśniać w dobie radia i telewizji . Jest ono niewidzialne ale jest powszechnie wykorzystywane w technice .

O odczuwaniu CHI , także niewidzialnej oraz o jej znaczeniu dla istot żywych napisał w swojej książce prof. Zbigniew Królicki . Pan Profesor jest aktywnym fizykiem i pracuje na UWr.

Można więc rozważać fizyczne zjawisko CHI pozostając racjonalistą , a można także połączyć wiedzę o CHI z poglądem o istnieniu istoty boskiej i wówczas nasza wiedza stanie się pełniejsza , a niektóre zakazy , jak ten o nieczynieniu figur - dotąd nie poddawane ocenie krytycznej czyli ocenie rozumu - zaczną być zrozumiałe nie jako zakazy ale jako reguły postępowania logicznie wynikające z zasad funkcjonowania naszego świata .

CHI ma istotne i podstawowe znaczenie dla istot żywych oraz jest nośnikiem informacji ( Zbigniew Królicki Feng Shui , Niech przestrzeń pracuje dla ciebie Łódź 1998 s. 43 i 50 ) .

Wszystko to , co żyje , tworzy wspólnie system życia organicznego na Ziemi . To życie unosi się w strumieniu CHI , która opływa każdą żywą istotę , wpływa na jej rozwój , tworzy ją i zmienia niosąc w sobie pełną wiedzę o wszystkich aspektach jej istnienia . Kiedy mówi się , że Bóg-Stwórca zna nasze myśli i uczynki , to możemy to zrozumieć właśnie dzięki pojęciu CHI wiedząc , że przenosi ona wszelką informację . Strumień CHI przypływa stamtąd , "z góry" i tam powraca . Jest to nieustanny obieg kształtujący nasze wspólne istnienie Ziemi wraz ze zwierzętami i roślinami .

Po tym wstępie , z konieczności bardzo skrótowym , mającym na celu przedstawienie obrazu systemu życia na Ziemi , przejdę do omówienia skutków jakie powoduje pojawienie się sztucznego tworu jakim jest figura rzeźbiona istoty żywej w mieście , wśród mieszkańców . Z fizycznego punktu widzenia ponad taką figurą pojawia się wir o kolorze szarym . Jest to reakcja CHI , której ostatecznym celem jest zniszczenie takiego obiektu , gdyż obiekt ten jest traktowany w systemie życia jako ciało obce . Zakłócenie to jest tak poważne , że skutkuje dalszymi konsekwencjami , których jednak nie daje sie już względnie łatwo obserwować , gdyż są to skutki natury społecznej . Omówienie tych konsekwencji wymaga odwołania się do wiedzy , kiedyś oczywistej , dzisiaj przez wielu odrzuconej , że to Bóg-Stwórca kształtuje nasze życie , nasz los . Jeden z zapisów biblijnych mówi tak : "Jeśli nie będziecie przestrzegali prawa , to rozpędzę was na wszystkie strony świata " . Cóż te słowa znaczą ? Należy je rozumieć tak , że w każdej społeczności , która nie będzie unikała kolizji z systemem życia , pojawią się procesy rozkładowe , pojawi się agresja i wzajemne niezrozumienie , które ostatecznie taką społeczność zniweczy . Jest to odruch samoobronny systemu w celu eliminacji działań szkodliwych .

Nie inaczej jest z obecnością figur pośród ludzi . Ponieważ wszyscy ich obecność akceptujemy , bo są składnikiem naszej kultury , często upamiętniając znaczące osoby z przeszłości , więc jako grupa współtworzymy i akceptujemy te rzeczy ( obiekty , figury ) i stając się współwinnymi poważnego zakłócenia systemu życia podlegamy procesom rozkładu . Te zjawiska rozkładu to wzajemna nieufność i agresja , niechęć do zbliżenia , brak zaufania , odosobnianie się , zamykanie się w sobie i w kręgu swoich spraw . Nie muszę chyba tłumaczyć jak nieprzyjemne i niszczące są to zjawiska obecne pośród nas . Skutkiem jest stress i to , że ludzi ogarnia poczucie samotności i apatia . Miasto zamiera , bo jego mieszkańcy nie przejawiają inicjatywy w sposób spontaniczny . Ostatnie wyliczenie negatywnych zjawisk powinno wystarczyć do tego , żeby skutek obecności figur uznać za bardzo poważny problem , który domaga się od nas rozwiązania , a jedynym sposobem rozwiązania jest oczywiście usunięcie figur z ulic , placów i budynków w naszym mieście .

Podejrzewam , że wielu z Was , po zaznajomieniu się z moimi wywodami uzna je tylko za moje domniemania i sugestie , i kierując się przyzwyczajeniami odmówi uznania moich postulatów : " bo przecież w całej Europie tak jest , więc po co to zmieniać - jeszcze narazimy się na wstyd jak Talibowie , którzy zniszczyli posągi , zapisane do dziedzictwa kultury w rejestrze Unesco " - niestety Talibowie w tym punkcie mieli rację . Nie było za to dobre, kiedy zlikwidowali Uniwersytet . Chodzi o to , żeby zlikwidować to , co złe , a nie o to , żeby zaprzeczyć nowoczesności .

- A nawet , jeśli wiedza niektórych z Was przybliża Wam moje postulaty jako słuszne , co być może się stanie i tego nie wykluczam , i na co liczę , to znowu na przeszkodzie stanąć może obawa przez presją społeczną , która może okazać się nieprzyjemna . Wiadomo , nie żyjemy i nie działamy w izolacji . Istnieją u nas bardzo liczne grupy o nastawieniu tradycjonalistycznym , konserwujące stan obecny , które nie są skłonne zmieniać czegokolwiek , a wręcz przeciwnie , będą one skłonne do bezpardonowego ataku . Ostatecznie także , niektórzy z Was zapytają , dlaczego mamy się kierować zapisami żydowskich ksiąg . Mamy przecież świat nowoczesny , który świetnie sobie bez nich radzi . I na to jest odpowiedź . Żydzi , jako naród wybrany , zostali powołani do tego , żeby dawać świadectwo obecności Stwórcy i wymagań , jakie przed nami wszystkimi postawił . To dlatego te ich zapisy są tak ważne i należy je brać pod uwagę .

Tu przejdę do drugiej części mojego uzasadnienia . Otóż od niecałych osiemnastu lat uczestniczę w procesie odnowy Ziemi , który jest przeprowadzany "z góry" , przez Stwórcę i dzieje się to przy moim aktywnym współudziale . Ten proces wszedł obecnie w drugą fazę . Pierwsza odbywała się bez czynnego i świadomego udziału kogokolwiek poza mną . Z braku miejsca nie będę tu opisywał szczegółów tego okresu . Nasz świat stanął w tych latach na krawędzi istnienia , co było powszechnie obserwowane i komentowane , i wszyscy czekali na rok 2012 jako domniemany kres bytu . I rzeczywiście , kres ten przypadł na tę spodziewaną datę lecz , dzięki wcześniej rozpoczętemu procesowi naprawczemu oznacza on nie zniszczenie ale przemianę i odnowę . W chwili obecnej rozpoczyna się druga faza tych zmian , która wymagać będzie czynnego włączenia się całej ludzkości . Na początek , bo od czegoś trzeba zacząć , to Wy jesteście tymi , którzy zostają wprowadzeni do sprawy , i do których zwracam się o zrozumienie i niezbędne działanie . Z mojego wywodu wynika , że zmierzamy do likwidacji procesów rozkładu w społeczeństwach , będących pochodną bezmyślnych działań . To nie tylko chodzi o figury . Takich spraw najwyższej wagi jest więcej . Napisałem o nich wszystkich na mojej stronie internetowej www.przeslanie.wroclaw.pl . Jest tego sporo .

Nasz świat stanowi kompozycję wielu różnych ekosystemów . Zachwianie któregokolwiek elementu tej całości powoduje lawinę nieszczących skutków rozlewającą się na całą Ziemię . Życia biologicznego nie da się oddzielić od życia psychicznego . Obydwa elementy na siebie oddziaływają . Wiadomo już dzisiaj , że nie można leczyć ciała nie lecząc duszy , że sfera psychiki oddziaływa na ciało . Podobnie jest z systemem życia na Ziemi . Nie można wyleczyć Ziemi nie lecząc istot żywych na niej mieszkających . Stan psychiki ludzi oddziaływa na całość . Cała Ziemia cierpi , wszystkie stworzenia na niej , z powodu złych emocji generowanych przez ludzi . Im bardziej jesteśmy agresywni wobec siebie , tym bardziej zaczyna szaleć wszystko wokoło nas . W miejsce społeczeństw obywatelskich , potworzyliśmy systemy władzy , które tłumią przejawy wolności i wywołują frustrację , i tłumiony gniew . Te emocje idą w świat , niesione energią CHI i oddziaływają na całe stworzenie rodząc kataklizmy , jak powodzie , trzęsienia ziemi , rozległe pożary i huragany . Choć to dla wielu niewiarygodne , to jednak robimy to my sami , swoimi emocjami .

Ponadto , ale to już w obszarze zjawisk politycznych, nie można mówić o pokoju i równowadze , kiedy narody są rozdarte wewnętrznie przez niszczące procesy , jak ten , który tu opisałem . Żydzi zaobserwowali te zjawiska dawno temu i opisali je w Biblii . Kierując się swoimi obserwacjami ponawiali wielokrotnie na przestrzeni wieków proces oczyszczania swojego państwa z figur . Zostało to opisane dla potomnych . Jest to bardzo cenne świadectwo , z którego należy korzystać . Po to ono właśnie zaistniało .

Jak już powiedziałem , od czegoś trzeba zacząć i na pierwszy ogień idą właśnie figury . Pokazałem Wam przyczynę i skutek , figury i rozkład życia społecznego . Zostaliście powołani do tego , żeby służyć miastu i jego mieszkańcom , żeby ich życie było lepsze , żeby dobrze się tu czuli , żeby byli u siebie między swoimi . Kierunek postępowania wydaje się więc oczywisty , tym bardziej , że zmiany dotyczą nie przedmiotów jakoś drogocennych , a raczej o wartości symbolicznej , więc gdyby ktoś chciał uhonorować Słowackiego , Fredrę czy Chrobrego , to można to uczynić choćby przy pomocy tablicy pamiątkowej .

Trzeba mi nadmienić , że jest w mieście wiele przykładów świetnej rzeźby współczesnej , które nie naruszają biblijnego nakazu , jak chociażby ta Michaela Kosa z Austrii na placu Grunwaldzkim czy rzeźba matki z dzieckiem , ustawiona w parku nad Ślęzą na Grabiszynku , która chociaż jest figuralna , to na tyle abstrahuje od konkretu , że także nie łamie nakazu .

Ponadto , i piszę to kończąc , proszę wziąć pod uwagę to , że reprezentuję moc , która jest ponad nami . Moim zadaniem jest informować i pokazywać drogę wyjścia z kryzysu , który opanował świat . Innej drogi poza wskazaną przeze mnie nie ma .

Postępując w zgodzie z moimi wskazaniami opowiadacie się więc po słusznej stronie , a ci , którzy postępują słusznie otrzymują wsparcie "z góry" . Nie macie więc czego obawiać się ze strony ludzi .

Całkowita odnowa musi nastąpić , czy ktoś tego chce , czy nie chce i przebiegnie wskazaną przeze mnie drogą . Ceną niezrealizowania tego procesu byłoby zniszczenie systemu życia na Ziemi , a ponieważ to Stwórca kieruje naszym bytem i zależy mu , żeby jego dzieło przetrwało , więc nie miejmy żadnych wątpliwości , że to dokona się . Od Was zależy , po której stronie staniecie . Co ważne , możecie stać się prekursorami tych dobrych działań . Opowiadając się za odnową , stajecie po stronie życia i niewątpliwie jest to chwalebne , jednak ignorując moje zalecenia stajecie po stronie nienawidzących Stwórcę . Wybór należy do Was .





powrót