powrót




9-04-2014 16:15

Izrael dalej w szarości ; aktualizacja 29 kwietnia 2014 8:00 ; aktualizacja 29 kwietnia 2014 11:00 ; aktualizacja 9 maja 2014 13:00 ; aktualizacja 9 maja 2014 17:45 ; aktualizacja 10 maja 2014 7:45

Premier Netanjahu wstrzymał ( >>tutaj ) wszelkie kontakty na wysokim szczeblu z Palestyńczykami spodziewając się , że ustąpi "szarość" i smutek , a nawet zagubienie , znad Izraela ( o "szarości" pisałem >>tutaj ) . Rzeczywiście jest tak , że niebo nad naszymi głowami zasnuwa się chmurami , kiedy ktoś nam uczyni zło , a my nie zareagujemy stosownie ale także wówczas , kiedy my nie zachowamy się właściwie . Niestety próba Pana Premiera nie powiodła się , ponieważ tym razem to nie Palestyńczycy to sprawili .

Napisałem dobrodusznie , ostrzegając , że za tym zdarzeniem stoję ja ale jak widać nikt mi nie uwierzył . Ponawiam więc swoje zapewnienie . To , co mnie uczyniono jest jeszcze wybaczalne , będę więc dalej czekał na przeprosiny . Rozumiem , że sytuacja jest nietypowa , bo dotąd pojedynczy człowiek nie miał możliwości pogrążenia wielomilionowego państwa ( pogrążenia w samoobronie muszę tu od razu dodać ). Dotąd ścierały się ze sobą tylko całe społeczności . Uległo to zmianie . Jestem takim nietypowym przypadkiem .

- Zachęcam więc , co szkodzi spróbować ? Wystarczy kilka uprzejmych słów ale napisanych z przekonaniem .

aktualizacja 29 kwietnia 2014 8:00

Skutek działania mojego słowa okazuje się wam taki , że osiągnęliście poziom stressu , który uniemożliwia wam rozwój jako całości . To mniej więcej taka sytuacja w jakiej Polska znajduje się od 20 lat ( z tym , że u nas jest to skutek niszczących nacisków zewnętrznych ze strony Niemiec i Rosji ) . Spowoduje to u was , w Izraelu , stały odpływ mieszkańców i inne nieprzyjemne skutki , takie jak chociażby spadek liczby urodzin , zepsute relacje w rodzinie , wzrost liczby rozwodów itd , z przeniesieniem konfliktów na poziom firm i wszystkich organizacji . Na poziomie odczuć jednostki oznacza to utratę sensu istnienia . Czas przyniesie tylko pogłębienie tych skutków . W każdej chwili mogę ten proces odwrócić .

aktualizacja 29 kwietnia 2014 11:00

No i stało się . Natychmiast po mojej dzisiejszej publikacji musiałem bronić się i pogłębieniu uległy wasze straty , a to z powodu waszego gniewu na mnie za moje słowa , uczciwe w pełni słowa . I zgasł Izrael , jak gaśnie zdmuchnięta świeca .

Pomimo doznanych przykrości dalej jestem gotów odwrócić ten proces .

aktualizacja 9 maja 2014 13:00

- sprawy w których zawiniliśmy , niezamknięte z dobrą intencją , pogrążają nas -

Z przykrością patrzę na Izrael , gdzie już nie tylko w domach i w głowach jest źle , ale napięcie wylało się także na ulice . Sądzę , że to właśnie tego typu stan kraju nakazywał niegdyś władcom starożytnego Izraela ruszać w kraj , w celu niszczenia pogańskich świątynek lub nakazywał wytężyć umysł , w celu poszukania i zrozumienia swoich win , jak robił to Król Dawid .

A wystarczyło by kilka dobrych słów skierowanych do mnie . Nie ma co się srożyć , ja przecież jestem nastawiony przychylnie . Niestety ten stan będzie się pogłębiał , jak pogłębia się trwająca zniewaga , i jak pogłębia się odpór , jaki jej daję - będzie tylko gorzej .

aktualizacja 9 maja 2014 17:45

Sądząc po reakcjach wielu osób , moje życzliwe wpisy są traktowane jak atak na świętość , jaką jest dla nich Izrael . Przecież gdybym chciał szkodzić , to bym o tym nie informował . Ja tez cenię sobie wysoko Izrael . Nie rozumiecie , że ja , swoją osobą gwarantuję stabilność systemu życia , więc każdy kto mnie lekceważy lub w jakikolwiek sposób szkodzi , taki godzi w system życia , a ten jest nienaruszalny i musi przetrwać , razem ze mną . Powinno was zastanowić , że jeden człowiek , pozbawiony tzw. zaplecza politycznego jest w stanie przeciwstawić się kilku milionom , ale widać was to nie powstrzymuje . Mogę tylko apelować o rozsądek .

aktualizacja 10 maja 2014 7:45

Z przyjemnością zauważam , teraz z rana, że zostałem zrozumiany , bo niekorzystne zmiany zniknęły w Izraelu . Na ulicach spokojnie i w domach też - to miłe . Brak jeszcze tego błysku , który był poprzednio . Porozumienie pozawerbalne , a ściśle to werbalne tylko z mojej strony .

Lubię Izrael . To miejsce , gdzie mógłbym żyć , a jednak muszę być w Polsce . Tu , w Polsce , rozszarpywanej na obie strony i jeszcze przez tych , i jeszcze tamtych , tu żyć już nie sposób . Sprawia mi to wielką przykrość . W takim stanie sprzeczności wewnętrznej porozumienie stało się niemożliwe . Nawet pogadać nie można . Jest z kim ale rozmowa się nie klei .

Brak tu porządku myśli co do najważniejszego :"nie będziesz miał innych bogów przede mną , bo ja jestem Bogiem zazdrosnym" i brak jest zrozumienia , że ta zazdrość tak właśnie się manifestuje . To jeszcze przed nami , jeśli przetrwamy . Potrzebne jest zrozumienie i odwaga do zmiany , by odejść od tego , co tak nas niszczy .

Zimno mi , muszę odziać się w cierpliwość .





powrót