powrót




2015-09-11 13:20

Europa i emigranci-uciekinierzy

Emigracja nie jest czymś nowym ani niepożądanym . W 19 stuleciu do Ameryki wyemigrowało kilkadziesiąt milionów(!) Europejczyków . Badając przeszłość odkrywamy , że masy ludzkie nieustannie przemierzały całe kontynenty w poszukiwaniu miejsca do życia . Ludzkość stanowi kompozycję kultur , które nieustannie mieszają się , a nad wszystkim czuwa Stwórca ( patrz żydowski Stary Testament ) . Wszystko dzieje się za sprawą Stwórcy , w to nie wątpimy , jeśli jesteśmy religijni z tego źródła i w tym duchu , a wielu z nas jest . Niezależnie z której z tych dwóch pozycji spoglądać na procesy migracji , z pozycji religijnej czy niereligijnej , to wydają się te procesy czymś normalnym , a skoro są normalne, to zachowajmy spokój w zetknięciu z nimi .

Inną kwestią jest czy ludność napływowa, a wraz z nią miejscowa , mają szansę współistnieć w miarę bezkonfliktowo . Przykładem jest Ameryka , gdzie można uznać , że to się poukładało , chociaż kultur napływowych jest tam wiele i różnią się bardzo . W naszym obecnym przypadku jest inaczej . Muzułmanie pojawiają się u nas pod otwarcie głoszonym hasłem walki z satanistycznym chrześcijaństwem . Nie jest to więc emigracja czysto ekonomiczna , ale jest ona podszyta religijną ideologią i dlatego brzmi to bardzo niepokojąco .

Pojawiają się nowi i chcą zmieniać nasze poglądy , niewzruszone od wieków . Gdyby poprzestać na tym stwierdzeniu , to stoimy przed oczywistym konfliktem o ogromnym nasileniu . Tamci w obecnym państwie islamskim nie cofają się przed przemocą , a wręcz nią straszą i ją zapowiadają .

Równolegle pojawiają się obrazki ( dosłownie , bo są to fotografie uciekinierów ) tonących na morzu , cierpiących matek z dziećmi , co skłania nas , i słusznie do współczucia i ustępliwości . Ci ludzie uciekają przed grozą wojen , zamachów i gwałtów . Nie można ich odegnać , ot tak, bo byłoby to nieludzkie . Stanęliśmy pomiędzy własną wrażliwością na cierpienie drugich i towarzyszącym lękiem przed przemocą , jakiej możemy się po nich spodziewać , kiedy już okrzepną na naszej ziemi . Odmawiając im pomocy staniemy się brzydcy i źli , a wielu z nas zapewne nie chciało by żyć z takim wyobrażeniem o sobie . Niedobrym przykładem jest tu premier Węgier Orban , który planuje postawienie na granicy wojska , zobligowany do tego zresztą układem w Schengen , jako że granica węgierska jest granicą zewnętrzną UE ( wywiad z węgierskim politologiem >>tutaj ). Tu nie widać dobrego rozwiązania , a ono przecież istnieje .

Chrześcijaństwo satanizmem

Udowodniłem ( czytaj >>tutaj ) , że chrześcijaństwo rzeczywiście jest satanizmem połączonym z kultem Księżyca . Przeprowadzony dowód prowadzi nas do wiedzy , a wiedzy odrzucać nie wolno , chyba że zamiast odnaleźć się w rzeczywistości chcemy trwać we śnie . Znane są przypadki oczywistego uporu w poglądach sprzecznych z rzeczywistością , jak chociażby ów filmik , popularny niedawno w sieci , na którym pewien bardzo młody , uniwersytecki wykładowca (!) muzułmański dowodzi , że Ziemia nie jest okrągła (patrz >> tutaj ) . Zapewne nie on jeden zachowuje takie poglądy , a fakt że jest muzułmaninem uznajmy za przypadkowy. Ludzkość miała kilkaset lat na uporanie się z wiedzą o krągłości Ziemi , co stoi w oczywistej sprzeczności z bezpośrednim oglądem zwykłego piechura stąpającego po jej płaskiej , zdawałoby się powierzchni . Teraz my mamy dużo mniej czasu na uporanie się z wiedzą o chrześcijańskim satanizmie , pozornie sprzeczną z tysiącem lat polskiej i europejskiej kultury . Jednak dzisiaj dysponujemy dużo większymi możliwościami komunikacji i uda się to z pewnością znacznie szybciej .

Rozwikłanie problemu zderzenia chrześcijaństwa i Islamu jawi się nam więc nie w obszarze walki wręcz , na noże i bomby , ale w obszarze walki na argumenty . Do tego potrzebna jest dyskusja , o co proszę od dawna . Oczywiście możemy schować głowę w piasek i tej dyskusji nie podjąć . Wielu tak postępuje w tym przypadku myśląc , że pchanie się na linię frontu skończy się dla nich porażką w starciu z powszechnymi poglądami . Otoczka świętości i wspaniałości otaczająca chrześcijaństwo , zdaje się bronić je przed wszelką krytyką . Jednak jeśli tej dyskusji nie podejmiemy , to staniemy przed zalewem Islamu , który nas pokona i nie dokona tego łagodnie . Skoro jednak znamy już prawdę o chrześcijaństwie , to zróbmy z tego użytek . Zróbmy to dla wspólnej korzyści . Usuńmy niebezpieczeństwo zawieruchy w Europie .

Kiedy odbierzemy chrześcijaństwu nimb świętości i pokażemy publicznie czym ono jest w istocie , to wytrącimy muzułmanom ich podstawowy argument walki . Następnie trzeba będzie uporać się z Islamem , który także jest religią fałszywą ( pisałem o tym w roku 2012 >>tutaj ) . Po wszystkim okaże się, że źródeł zatargu między nami a przybyszami nie ma .

Ponadto okaże się następnie, że napływ uciekinierów zmaleje , bo konflikty dookoła Europy wygasną . Stanie się tak z tej przyczyny , że nie będzie już potrzeby niszczenia chrześcijańskiej Europy , co dzieje się obecnie z woli Stwórcy .





powrót