powrót

Leonardo da Vinci

Ostatnia wieczerza

The Last Supper (detal Christ)
after cleaning
1498
Tempera on plaster
460 x 880 cm (15 x 29 ft.)
Convent of Santa Maria delle Grazie (Refectory), Milan




detal Chrystus




Opowieść o 'Ostatniej wieczerzy' dzieli opowieść NT ( Nowego Testamentu ) na dwie istotnie różne części. Pierwsza to opowieść o działalność Chrystusa wśród ludzi i druga to opowieść o jego pojmaniu i o jego straceniu. Cały czas pamietamy, że NT to opowieść, a więc pełna intencji kompozycja treści, że nie jest on historią, która jest opisem autentycznych wydarzeń (porównaj Nowy Testament Dzieło człowieka)

NT opowiada o momencie pojmania, który nastąpi po Ostatniej wieczerzy, że Chrystus nie będzie bronił się, że podda się biegowi zdarzeń, jakby je przewidywał w szczegółach. Tego ostatniego tylko domyślamy się i ten wątek należy to do wątków sensacyjnych opowieści, bo do takich zaliczamy zdolność przewidywania przyszłości. Zresztą ocena taka jest nietrafna, bo zdolność przewidywania jest możliwa, zależy od wiedzy i poszerza się wraz z wiedzą o świecie.

Postać Chrystusa tak została skonstruowana, by zasugerować i uwypuklić, że jest on ofiarą ( patrz Komentarz do Grunewald ' Chrysuts' ). Jawne, demonstracyjne uświadomienie jego wiedzy o przyszłości stawia więc znak zapytania: - 'Mógł uciec ale nie zrobił tego ?'. To otwiera pole do domysłów: - 'Co wiedział ?'. W tym pytaniu zawiera się kilka pytań, bo jest to pytanie szersze : - 'O czym myślał ? '.

O czym musiał myśleć, to nasuwa się najpierw wszystkim znającym opowiesć do końca:- 'Musiał myśleć o śmierci'. - 'Dlaczego nie uciekł ? . Zrezygnował z wolności sugeruje tekst NT, i jest to zabieg propagandowy, element manipulacji, i jeden z celów - gloryfikacja rezygnacji z wolności potęguje wrażenie, że jest ofiarą i to obezwładnia słuchaczy. To był cel pisarza NT, tu kończy się sugestia.

W drugiej kolejności przychodzi na myśl: - 'Co on realizował w tym momencie jako działacz społeczny ?', bo przecież nagle, w jedną noc, nie odmienił się i nie przerwał tego, o czym opowieść opowiada szeroko, że czynił.

Musiał więc także kontynuować swoje dzieło. Czym ono było ?



Linie obrazu



a/pozytyw



b/


c/ twarz zbliżenie


d/ negatyw


Przypatrzmy się chrakterystycznym wiodącym liniom

widocznym na czarno białych kopiach. Po lewej i po prawej mamy pozytyw i negatyw.


Na lewym widoczne są dokładnie rozkłady światła - tego co oczywiste, oświetlone wiedzą - i cienia - tego co przyszłe i nieoczywiste, do końca niepewne.

Linia cienia jest linią niebieskiej tkaniny , a niebieski to władza. Linię władzy powtarzaja włosy, co zaznaczyłem niebieska linią na środkowej kopii.

Z prawej strony, na negatywie, widoczne są dobrze cienie: twarz i odkryty fragment piersi. Na nich z kolei widać trzykrotnie linie piersi - zaznaczyłem to linię jasnej czerwieni na kopii środkowej.




Znaczenia

Twarz jest zawsze miejscem centralnym osoby, więc trzykrotne powtórzenie linii poziomej daje koncentrację na piersi, na jego ciele, tu odkrytym, gołym, bezbronnym, wystawionym na cios. W przenośni, zgodnie z tekstem NT ,na narzucającej się, pierwszej w kolejności opowiesci o ukrzyżowaniu.

Pozostałe dwie linie, czytelniejsze , bo większe ale tylko dwie, a więc tworzące nie tak mocny układ, skierowują uwagę, po niebieskiej linii tkaniny, po linii władzy w kierunku, gdzie jest cień obok jego twarzy. Tam skoncentrowana była jego uwaga, zaprzątały go nierozwiązane problemy władzy - twierdzi Leonardo.


Interesujące jest , że na niewielkim odcinku linia władzy zbiega się i pokrywa z linią czerwieni stowarzyszoną z ciałem i ukrzyżowaniem. To oznacza domysł Leonarda, że nie było tu sprzeczności, że opowieść o męczenniku była niezbędnym czynnikiem zgodnym z linią władzy , a więc umacniającym ją.


Cały czas mówimy o opowieści, a więc o kompozycji treści, a nie mówimy o historii, jako pamięci autentycznych zdarzeń.






powrót