powrót



Michelangelo

Wypędzenie z raju

The Fall and Expulsion from Garden of Eden

1509-10
Fresco, 280 x 570 cm
Cappella Sistina, Vatican




 


Po lewej Adam i Ewa przed wypędzeniem z Raju, po prawej oboje odchodzą, wypędzani przez Anioła z mieczem.



Wąż

Wąż w górze drzewa ma postać człowieka. Ciało węża jest długie i obłe. Obły i długi jest także pień drzewa wiadomości.

Ogon węża leżący na ziemi przypomina kształtem korzeń drzewa. Wąż przypomina drzewo, wąż chce przypominać drzewo, wąż upodabnia się do drzewa. Jego ciało wije się wokół pnia, stapia się z nim, w wielu zwojach wznosi się ku górze, jak wznosi się ku górze drzewo. Wąż nie jest ukryty w drzewie ale wyraźnie jest drzewem równoległym.

Drzewo ma owoce. Wąż będąc już w górze wykrzykuje: - 'Mam owoce, chętnie je odstąpię'. Wąż dokonuje mistyfikacji, udaje drzewo wiadomości. Wąż podsuwa Ewie fałszywe wiadomości.

Drzewo

Wbrew temu, do czego przywykliśmy, widzimy Adama, który też sięga do drzewa poznania dobrego i złego. Ten element artysta dodaje od siebie, bo w Biblii nie odnajdziemy go. Tam owoc z tego drzewa przeszedł najpierw do Ewy, a dopiero potem do Adama. To jest istotna różnica i to dowodzi swobodnego potraktowania tematu przez artystę.

Stworzył on swoje wyobrażenie mitu i nadał mu współczesną interpretację. Tak odmieniona treść mitu, odnosi się do związków ludzi współczesnych i dotyczy nie tyle poznania, co raczej wiedzy w ogólności.

Stoi więc Adam i zrywa z drzewa, a obok niego jest Ewa i zrywa (bierze) z pozornego drzewa jakim jest upozorowany na drzewo wąż.

Informacja, wiadomość, wiedza

Drzewo wiadomości, to drzewo wiedzy o świecie. Wiadomości to informacja przyswojona, wprowadzona do zbioru wiedzy o świecie. W słowie 'wiadomość' słyszymy słowo 'wiem', to jest mi 'wiadome'. Wiem, przyswoiłem sobie.

Zanim przyjdą wnioski jak postępować - dobre wnioski - przedtem musi nastąpić synteza wiedzy o świecie i tego dokonuje mężczyzna. Pień to rozwój myśli, która odnajduje w świecie porządek. Długi, nagi pień, to czas potrzebny na syntezę wiedzy. Gałęzie z owocami są wyżej.

Owoce to konkretne rozwiązania. Pomiędzy owocami są te większe i te mniejsze, te lepsze i gorsze rozwiązania. Dokonując niedobrego wyboru wśród owoców, narażamy się na straty ale nie narazimy się na winę. Tym różni się drzewo wiadomości od drzewa poznania.



Adam i Ewa

Ona piękna, on mocarny. Ona spoczywa poniżej, on stoi i to daje mu możliwość sięgnięcia w konary drzewa. Obok niego wielkie głazy, które dźwigał, to symbol jego dokonań - ma on za sobą liczne doświadczenia. Po drugiej stronie Ona, piękna ludzką urodą - Adam jest pod jej wrażeniem i sięgając do drzewa robi to dla Niej. Chce on ukształtować wizję ich wspólnej przyszłości.

Ona też chce tam sięgnąć, też chce planować, podejmować decyzje ale jest zbyt nisko, brak jej doświadczenia. Tu pojawia się usłużna ręka i poddaje jej lekarstwo na jej pragnienie. Zwykle to Adam decydował ale ona też chce decydować, i ją także nachodzą pomysły - to właśnie oznacza gest wyciągniętej ręki z pozycji siedzącej. Nie wstaje, bo nie może. - Adam wstawał całe dorosłe życie, by móc teraz sięgać w gałęzie drzewa. Podźwignął go dorobek i doświadczenie w jego zdobywaniu, dorobek w symbolicznej postaci głazów , które leżą obok. Teraz sięga swobodnie wysoko w gałęzie tego drzewa, na którym znajdują się dobre, sprawdzone pomysły.

Wypędzenie

Adam gestem obu rąk osłania się przed Aniołem z mieczem ale ten gest wyraża także myśl : - 'Nigdy więcej złych doradców'.

Adam jakby wyszczuplał i pojaśniał, ma więcej urody niż poprzednio. Za to ciało Ewy pociemniało i idzie jakby skulona ze strachu. Jednak jest to złudzenie i pozostałość dotychczasowego rozumienia mitu, który mówił o przegranej Adama i Ewy.

Popatrzmy uważnie. - Jedna noga Ewy jest jasna jak poprzednio. Widzimy, że jej ciało pociemniało, bo to Adam rzuca na nią cień. To symboliczne ujęcie faktu, że Adam odciął się od złych, przypadkowych doradców Ewy i odtąd on będzie podejmował decyzje za nich oboje. Odtąd on będzie kontaktował się ze światem w swoim i jej imieniu.

Ewa ma podniesione ręce ale nie w geście obawy przed Aniołem. Ona niesie w rękach ciężką kiść owoców i ugina się pod ich ciężarem. Jej zdobycz nie sprowadza winy, bo wtedy należałoby ją porzucić.

Ona jest przywiązana do swoich rozwiązań, więc niesie zdobycz chociaż Adam zbeształ ją, jak można się tego domyślać. To że Ewa unosi ze sobą owoce może być kłopotliwe, bo jej rozwiązania, choć płyną z serca, to bywały nietrafne. Adam wie o tym ale wie też, że i jemu zdarzały się nietrafione wybory. Dlatego ostatecznie przygląda się Ewie życzliwie, nie wyrywa jej tych nienajlepszych owoców i postanawia czekać czasu, kiedy Ewa wyjdzie z jego cienia. Kiedyś to nastąpi, jak nastąpiło jego wyjście z cienia ojca, Nauczyciela czy Mistrza.

I kiedy myślimy, skąd w nim teraz tyle urody, to domyślamy się, że nie stąd, że zrezygnował ze złych porad ale stąd, że stał się tolerancyjny dla Ewy - jego opiekuńczy stosunek do niej przydaje mu blasku. Po lewej stronie to Ona była piękna i to Ona myślała o nim opiekuńczo, teraz On zaczął myśleć o niej podobnie.


 

powrót