Gustave
Caillebotte (1848-1894) Paris: A
Rainy Day |
|
Po ulicach, pomiędzy domami przemykają ludzie pod parasolami połyskującymi od deszczu. Niektórzy samotnie, a niektórzy parami.
Para idzie na wprost nas chodnikiem, on i ona, a pomiędzy nimi pionowa , jasna , pusta przestrzeń oddzielająca dwie różniące się istoty. Trzymają się jednak razem.
Pomiędzy ulicą a chodnikim biegnie z dołu ku górze błyszczący pas krawężnika. oddzielający chodnik od ulicy - dwie różne strefy. W głębi widzimy wyniosły budynek, który choć pozostaje całością, to jest obecny swoją prawą i lewą stroną jakby niezależnie.
Całości dopełnia silny pionowy akcent latarni, dzielący widok na dwie połowy, a każda z nich opowiada o czym innym. Światło latarni oświeca całość sprawiedliwie, bez różnicy i tak przydaje sensu temu podziałowi na jedno i drugie. Latarnia jest obiektem świecącym, podobnie jak połyskujące parasole przechodniów. Oświetleni, każdy swoją deszczową latarnią, przemykają niektórzy samotnie, a niektórzy parami.
|