powrót

BELLINI GIOVANNI

ŚWIĘTY FRANCISZEK NA PUSTYNI

St. Francis in the Desert
c. 1480
Tempera and oil on panel
49 x 55 7/8 in. (124.4 x 141.9 cm)
Frick Collection, New York








Święty Franciszek


Oddalił się od ludzi, w dali widoczne są zabudowania.


Jego postawa jest dziwna i uderza sztucznością.

Skała za nim w górze jest odchylona do tyłu, a on zdaje się powtarzać to odchylenie. Rośliny pełznące po skale i fałdy na jego sukni mają zbliżony układ. Również znajdziemy fragmenty skały, których kształt ma swoje odbicie w jego odzieży. Niewątpliwie wtopił się w naturę, niemal stał się elementem krajobrazu.


Jest wtopiony tak dokładnie w otoczenie, że nie może drgnąć, by symetria tylu zgodnych ze sobą układów nie uległa zepsuciu. To tłumaczy jego dziwną postawę, jest ona podyktowana jego koncepcją bytu. Cokolwiek by nie zrobił, zaraz wyznawcy zwrócą mu uwagę, że odbiegł od koncepcji.


Punktem odniesienia stała się dla niego nieruchoma skała.

Elementy u jej podnoża, podobne do schodów ukierunkowane są ku odchylonej skale w górze, do której się upodobnił. Tak jakby poszukując wskazówek wokół siebie, odnalazł takie właśnie, po których, jak po stopniach wspiął się do swojej obecnej pozycji. Wskazówki, które odnalazł, otrzymał, odwiodły go od ludzi.


Z kolei, światła i cienie w jego otoczeniu, powtarzają układ jasnych i ciemnych plam w głębi, układ zabudowań i pobliskiej góry. To wskazuje na ciążenie w tamtą stronę, w stronę ludzi, w stronę życia, on jednak uparcie trwa w swojej pozycji i w swoim miejscu, dokąd zaprowadziły go wskazówki. To ciążenie ku innym jest właściwe wszystkim ludziom ale on wyrzekł się go.


Życie realizuje się pomiędzy ludźmi, zdaje się mówić artysta. Co z koncepcji Franciszka może wyniknąć poza powodującym zdziwienie unieruchomieniem ?




powrót