Co zrobił rząd UK?

Rząd popełnił błąd i System Życia uległ uszkodzeniu , ze skutkami , jak je opisałem wyżej . Opadła energia wszędzie . W ciałach ludzkich zagościła słabość .

Na Brytyjskich Wyspach trwa dyskusja o emigrantach przybywających łodziami przez kanał ( w ciągu ostatnich 7 lat 150tys osób ) . Człowiek jako istota ziemska ma prawo do poruszania się gdzie tego zapragnie , jak ptaki , których nikt nie pyta gdzie lecą - jest to prawo naturalne .

Oczywiste jest , że zbyt duży napływ z zewnątrz , spowodowany głównie ucieczką przed nędzą , a także przed przemocą , której w Afryce pełno , że taki napływ bez ograniczenia rozsadzi brytyjskie społeczeństwo .

Jednak oskarżenia , że to sprawia działalność grup przemytniczych , nazywanych "gangami", "nikczemnymi przestępcami", nazywanie ich "międzynarodową przestępczością zorganizowaną" ,to tylko zaciemnianie rzeczywistych przyczyn pchających migrantów do UK oraz celowe kryminalizowanie działania tych ludzi , dla uzyskania zgody społeczeństwa własnego i opinii międzynarodowej , na zamknięcie tej drogi migracji . Takie podejście jest krzywdzące.

Jak zawsze w przypadku wszelkich spraw ukrywanie prawdy , zaciemnianie jej , odwracanie się plecami do problemu przynosi tylko straty , tak i tym razem . Za migracją w sposób oczywisty stoi pragnienie tych ludzi do normalnego , szczęśliwego życia . Rząd UK nie wie jednak jak postępować w tej kryzysowej sytuacji , tak , jak i nie wie tego cała Europa , i chwyta się środków niegodziwych , traktując ten proces jako proces przestępczy .

To jest działanie nierozumne i nieetyczne w stosunku do migrantów:

Pr69 Nie ma wolności człowiek postepować z innymi myśląc :”Czyjeś problemy ? Nie moje one są , nie istnieją dla mnie, żyję dalej , jak jak dotąd żyłem , nie włączam się w czyjeś życie.

, i dlatego poskutkowało to uszkodzeniem SŻ . Jeżeli chcemy ocalić Ziemie, musimy działać rozumnie , przestrzegać bożych praw , oraz działać w sposób odpowiedni do rozwiązywanych problemów . Istnieje rozwiązanie tej sytuacji i zaraz o nim powiem .

Jakie są ukryte mechanizmy wędrówki z Afryki na północ , poza oczywiście widocznymi , jak pogoń za lepszym , bezpieczniejszym życiem ? Jeśli Europa zrozumie główną przyczynę i doceni jej wagę , to będzie mogła podjąć rozsądne długofalowe działania , w miejsce miotania się pomiędzy doraźnie podejmowanymi , jak dotąd . Omawiałem już ten problem kilka razy na przestrzeni 20-stu lat , ale mój głos był nie dość słyszalny.

Wędrówki ludów

Napływ ludzi z Afryki do Europy , to jest coś , co znamy z historii, i co nosi nazwę "wędrówki ludów" . Wędrówki ludów ukształtowały współczesne społeczeństwa i dokonywały się za sprawą Stwórcy-Boga , pod Jego wpływem i z Jego zamysłem , z jego planem kształtowania bytu populacji ludzkiej na Ziemi . Ludy wędrowały przez wszystkie kontynenty , na wszystkich ich obszarach . Jesteśmy współcześnie efektem tych procesów .

Obecne parcie migrantów na Europę jest kolejną taką zaplanowaną wędrówką ludów . Poza oczywistymi dążeniami tych ludzi do normalnego życia , cechuje ich wielka wytrwałość w tym dążeniu dotarcia do Europy ( pewien emigrant trzy lata podążał przez Afrykę , pomieszkując po drodze w kilku krajach , zanim dotarł do UK ).

To jest ludzka fala , podporządkowana procesowi bożemu .

Jaki jest Boży Plan tym razem i czym jest podyktowany ?

Afryka i Ameryka Południowa są domeną dzikiej przyrody i królestwem zwierząt i takie mają pozostać, taki jest plan boży. . Rozrost populacji afrykańskiej i południowoamerykańskiej umniejsza tereny dostępne zwierzętom . To musi być uregulowane , żeby zwierzęta i rośliny przetrwały . Wynika to z prostego faktu , że wszystkie organizmy żywe powstały w procesach swobodnego rozwoju , ciągnionych przez stulecia , wszystkie są w jakiś posób od siebie uzależnione i wszystkie są sobie niezbędne do przetrwania . My też jesteśmy uzależnieni od bytu świata roślin i świata zwierząt . Jako istoty rozumne , świadome tego , musimy umożliwić zwierzętom życie ,

MUSIMY SIĘ OD NICH ODSUNĄĆ .

Plan boży jest taki , że Ameryka Południowa oraz Afryka pozostaną królestwem roślin i zwierząt . Skromne ilości ludności tubylczej tam pozostaną , ale bardzo skromne ilościowo ( to jeszcze jest do ustalenia ) . Żadnych wielkich miast, żadnego wielkiego przemysłu , może warsztaty rzemieślnicze na użytek lokalnych mieszkańców , w małych wioskach i małych miasteczkach . To nie jest odbieranie nowoczesności tym społeczeństwom , to ukłon w stronę zwierząt i świata roślin , to ukłon w stronę Bożego Planu Ratunkowego dla Ziemi , to zgoda Człowieka na ustąpienie miejsca Dzikiej Przyrodzie.

Wobec faktu trwającej już wędrówki ludów , opuszczających tereny królestwa zwierząt , pozostali ludzie powinni poczuć się zobowiązani do pomocy w zapewnieniu im godziwych warunków bytowych - z pewnością oszczędnych , ale jednak hojnych i najwazniejsze godziwych .

Gdzie oni mogą zostać ulokowani ?

Słabo zaludniona jest północ Afryki , powyżej obszaru Sahary . Tam można ulokować część z nich . Królestwem zwierząt ma pozostać Afryka poniżej obszaru Sahary .

Słabo zaludniona jest centralna Azja , a dla ludności południowo-amerykańskiej dobrym miejscem okazują się słabo zaludnione centralne stany USA . Obecne parcie mieszkańców południa poprzez Meksyk do USA jest także przejawem Bożej Wędrówki Ludów na kontynencie amerykańskim.