18 marca 2003
Żal inspektorów
Wiadomość pochodzi z portalu wp.pl.
Inspektorzy ONZ opuszczają Bagdad PAP 2003-03-18 (06:31)
Odwołani z Iraku w związku z groźbą wojny inspektorzy rozbrojeniowi ONZ we wtorek o świcie opuścili swe kwatery w Bagdadzie, udając się na lotnisko. Konwój czterech minibusów o świcie wyjechał z siedziby ONZ w centrum stolicy Iraku, zmierzając w kierunku portu lotniczego.
(PAP) "Decyzja o naszym wyjeździe jest bardzo niefortunna, jednakże została podjęta na najwyższym szczeblu" - z ubolewaniem stwierdzał przed opuszczeniem kwatery misji rzecznik UNMOVIC Hiro Ueki.
W poniedziałek wieczorem sekretarz generalny ONZ Kofi Annan na wniosek amerykański odwołał inspektorów, przebywających w Iraku z misją rozbrojenia tego kraju. (mag)
Mój komentarz
Żal rzecznika jest wyrazem jego przekonania o celowości kontynuacji poszukiwań, bo gdzieś ta broń masowa musi przecież być a gdyby ją znaleźć, wtedy można by zapobiec wojnie. Te przekonania podzielają z nimi dowódcy wojskowi koalicji.
Inspektorzy zdają się nie pamiętać , że broń nie zagubiła się ale jest ukrywana celowo. Ponadto techniczne możliwości jej użycia przeciwko innym narodom w regionie, zwiększane są przez Irakijczyków z każdym dniem. W odróżnieniu od inspektorów, dowódcy wojskowi koalicji wiedzę o takim zagrożeniu posiadali już dawno, podjęli więc stosowną decyzję o wysłaniu do regionu oddziałów wojskowych a teraz nadszedł czas na podjęcie decyzji o przerwaniu , trwających od listopada 2002 nieudanych poszukiwań pokojowych. Misja pokojowa dobiegła końca. Dokonało się to z konieczności ponad głowami inspektorów.
Dalsze pozostawanie w Iraku z całą pewnością nie jest dla inspektorów bezpieczne. Wiadomość o tym, że wyjeżdżają prawie w ostatniej chwili, w atmosferze pogróżek Saddama, ta wiadomość wzbudza obawy o ich życie.